18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Opętanie Kamilki

Syn_Milionera • 2023-02-06, 18:24
Wierzycie w demony? Kamilka opętana czy chora psychicznie?





spoiler

Syn_Milionera

2023-02-07, 15:04
@up, Jeszcze raz przeczytałem tą historię, i dopiero sobie uświadomiłem jak absurdalna ona jest. Ewidentnie zmyślone. Choćby dlatego że nie mogła kupić domu od Józefa Pluty, bo zmarł on w trakcie obławy policyjnej na niego lata temu.

Patron_Choroszczy

2023-02-07, 15:33
Cipczan napisał/a:

"Kamilka, nie warcz jak świnia, chodź tu k***o!"
Wzór negocjacji.



Xdddds

Wpiszecie grubsko w facebook i laska wyskakuje jako pierwsza xd

Pilarczykus

2023-02-07, 15:51
chyba ją nawiedził kryształ mefedronu

Kcpz21

2023-02-07, 17:29
Wie ktoś czy istnieje nagranie jak ją zatrzymywali? Albo info jak to zrobili czy weszli na strych czy tym mopem ją ściągnęli

Frank_Drebin

2023-02-07, 18:02
WSZYSCY WIDZIELIŚCIE TE NAGRANIA Z "OPĘTANĄ" KOBIETĄ. OTO PARĘ SŁÓW OD NIEJ SAMEJ:

TL;DR: nie było żadnego paranormalnego opętania.

Każdy miał gotową teorię.
Mało kto wyszedł z założenia, że widzi tylko część historii.
Ci, którzy pisali do K., w wielu przypadkach okazywali się szurami, hejterami (życzenia śmierci).

Ja również napisałem do K.

Tak jak w moich książkach, tak i w tym głośnym przypadku, staram się nie zakładać niczego z góry i spróbować dociec prawdy — a przynajmniej różnych spojrzeń na to samo wydarzenie.

Spojrzenie pierwsze znacie: oddział policji. Kobieta krzyczy. Policjant mówi, że pierdzieli sprawę, bo on tylko zarabia tylko 5000 zł.
Reakcje znacie: „Opętanie!” albo „Naćpana!".

Pomyślałem, że może fajnie byłoby dać dojść do głosu samej K. Udało się nawiązać z nią kontakt — mimo że zareagowała bardzo nerwowo. Nie dziwię się jej: przeżywa właśnie piekło.

Po pierwsze: nagranie znalazło się w Internecie bez jej wiedzy i zgody. Już tu jest i nie zniknie. Osoba, która je udostępniła, w mojej opinii powinna odpowiadać karnie.

Po drugie: K. nie była tego wieczoru pijana (wypiła mało — był Sylwester), nie była również pod działaniem leków i innych środków psychoaktywnych. Pamięta wszystko — zmaga się z problemami lękowymi i z depresją. Jest pod opieką psychologa.

Nie wywoływała duchów.

Nie korzystała z tabliczki Ouija.

Przeżyła atak paniki lub wpadła w inny stan, który związany jest z jej kondycją psychiczną — w tym miejscu podkreślę, że wiele z nas cierpi na różne choroby czy zaburzenia, bo żyjemy w takim, a nie innym świecie — i fakt ten jest straszniejszy, niż duchy.

Problem K. polega na tym, że jakiś pajac (podpowiem: nazwa jego zawodu również zaczyna się na "P") wrzucił jej nagrania do Internetu i kobieta boi się teraz wychodzić z domu — życzenia śmierci, hejt, docinki, naigrywanie się: tak wygląda jej rzeczywistość.

Wielu z Was jest już przekonanych i o tym, że jest ćpunką i o tym, że nakręca aferę, albo że jest "haha" opętana — bo w Polsce opętanie kojarzy się tylko z czymś, z czego trzeba się śmiać. Nie, żeby psychiatrzy wyróżniali taki stan (ICD 10: F.44.3).

W ten właśnie sposób kreujemy prawdziwe nawiedzenia i prawdziwe historie z horroru — niezrozumieniem, wyniosłością, ignorancją, arogancją, dopisywaniem sobie scenariuszy i tworzeniem plotek.

K. opowiedziała mi swoją wersję wydarzeń, a ja zobowiązałem się, że nie ujawnię jej danych. We wczorajszym poście (aby pokazać ciekawą sprawę) udostępniłem jeden z filmów — jak pewnie widzicie: usunąłem go. Nie dlatego, że da się ją rozpoznać, ale zwyczajnie, nie mam zamiaru brać udziału w szkalowaniu nikogo. Nawet z tytułu udostępnienia „strasznego" filmiku. Wstyd mi, że nie pomyślałem o tym wczoraj, kiedy informowałem Was o ciekawej sprawie.

Ta dalej jest ciekawa, ale z zupełnie innych powodów: bo paranormalną historię dopisali sobie ludzie. Tak jak w przytłaczającej większości dzieje się w przypadku historii paranormalnych.

K. - życzę Ci siły i mam nadzieję, że ludzie wkrótce umilkną. Może do części z nich dotrze ten post i jego przesłanie.

WSZYSCY WIDZIELIŚCIE TE NAGRANIA Z "OPĘTANĄ" KOBIETĄ. OTO PARĘ SŁÓW OD NIEJ SAMEJ:

TL;DR: nie było żadnego paranormalnego opętania.

Każdy miał gotową teorię.
Mało kto wyszedł z założenia, że widzi tylko część historii.
Ci, którzy pisali do K., w wielu przypadkach okazywali się szurami, hejterami (życzenia śmierci).

Ja również napisałem do K.

Tak jak w moich książkach, tak i w tym głośnym przypadku, staram się nie zakładać niczego z góry i spróbować dociec prawdy — a przynajmniej różnych spojrzeń na to samo wydarzenie.

Spojrzenie pierwsze znacie: oddział policji. Kobieta krzyczy. Policjant mówi, że pierdzieli sprawę, bo on tylko zarabia tylko 5000 zł.
Reakcje znacie: „Opętanie!” albo „Naćpana!".

Pomyślałem, że może fajnie byłoby dać dojść do głosu samej K. Udało się nawiązać z nią kontakt — mimo że zareagowała bardzo nerwowo. Nie dziwię się jej: przeżywa właśnie piekło.

Po pierwsze: nagranie znalazło się w Internecie bez jej wiedzy i zgody. Już tu jest i nie zniknie. Osoba, która je udostępniła, w mojej opinii powinna odpowiadać karnie.

Po drugie: K. nie była tego wieczoru pijana (wypiła mało — był Sylwester), nie była również pod działaniem leków i innych środków psychoaktywnych. Pamięta wszystko — zmaga się z problemami lękowymi i z depresją. Jest pod opieką psychologa.

Nie wywoływała duchów.

Nie korzystała z tabliczki Ouija.

Przeżyła atak paniki lub wpadła w inny stan, który związany jest z jej kondycją psychiczną — w tym miejscu podkreślę, że wiele z nas cierpi na różne choroby czy zaburzenia, bo żyjemy w takim, a nie innym świecie — i fakt ten jest straszniejszy, niż duchy.

Problem K. polega na tym, że jakiś pajac (podpowiem: nazwa jego zawodu również zaczyna się na "P") wrzucił jej nagrania do Internetu i kobieta boi się teraz wychodzić z domu — życzenia śmierci, hejt, docinki, naigrywanie się: tak wygląda jej rzeczywistość.

Wielu z Was jest już przekonanych i o tym, że jest ćpunką i o tym, że nakręca aferę, albo że jest "haha" opętana — bo w Polsce opętanie kojarzy się tylko z czymś, z czego trzeba się śmiać. Nie, żeby psychiatrzy wyróżniali taki stan (ICD 10: F.44.3).

W ten właśnie sposób kreujemy prawdziwe nawiedzenia i prawdziwe historie z horroru — niezrozumieniem, wyniosłością, ignorancją, arogancją, dopisywaniem sobie scenariuszy i tworzeniem plotek.

K. opowiedziała mi swoją wersję wydarzeń, a ja zobowiązałem się, że nie ujawnię jej danych. We wczorajszym poście (aby pokazać ciekawą sprawę) udostępniłem jeden z filmów — jak pewnie widzicie: usunąłem go. Nie dlatego, że da się ją rozpoznać, ale zwyczajnie, nie mam zamiaru brać udziału w szkalowaniu nikogo. Nawet z tytułu udostępnienia „strasznego" filmiku. Wstyd mi, że nie pomyślałem o tym wczoraj, kiedy informowałem Was o ciekawej sprawie.

Ta dalej jest ciekawa, ale z zupełnie innych powodów: bo paranormalną historię dopisali sobie ludzie. Tak jak w przytłaczającej większości dzieje się w przypadku historii paranormalnych.

K. - życzę Ci siły i mam nadzieję, że ludzie wkrótce umilkną. Może do części z nich dotrze ten post i jego przesłanie.

Od tego jegomościa

:-)


~prophetess

2023-02-07, 18:51
@up wystarczyło raz, zapomniałeś też screena z postu


7wporzondku

2023-02-07, 20:32
Czyli opętanie. Diabeł próbuje sprawić abyśmy uwierzyli, ze go tam nie ma. Eeeeelo

PERKUN

2023-02-07, 21:37
Baba bez bolca dostaje pie**olca!!!

chujex

2023-02-07, 22:08
xDDD hahahakamila bez bolca dostaje pie**olca :D

Patron_Choroszczy

2023-02-07, 23:43
smc napisał/a:

Atencyjna k***a...
Ktoś da namiar na jej TikToka?


Michał stonawski o duchach i popkulturze wpisz tak w gogle i tam pod artykułem się gwiazda wypowiada. Jej dane znam ale rodo...

smc napisał/a:

Atencyjna k***a...
Ktoś da namiar na jej TikToka?


Tiktoka nie znam ale tu się wypowiada pod postem
facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0jMERj6vkwZHaqtx4fiT5Sp3qkDg6tTqDs7UCxcLUbiGBWSGQ1nD1bRSELQoeavVkl&id=100063782280203&sfnsn=mo

MrKun

2023-02-08, 07:51
daniel1040 napisał/a:

jak na moje to 99% atak psychozy, 0,5% zwykłe poj***nie i szykanie atencji, 0.4% wina tuska, 0.1% demon od księdza natanka



Brat kolegi przy schizofrenii paranoidalnej i czymś tam jeszcze biegał z nożem po chacie, skalał po parapetach, szafach azw końcu wybiegł na klatkę i dopiero w kilku sąsiadów dało się go obezwładnić a typek miał 15 lat i nieźle przecpany mózg do tego przestał brać leki, o dziwo był trzeźwy.

Nufrevi

2023-02-08, 13:03
Biedny kot xd

ifheowna

2023-02-08, 17:43
Krzywciooo napisał/a:

Ja bym jej zaj***ł drabinę a na dole czekał z siekierą do łupania ;D



Byś się k***a zesrał kondomie.

omenlol

2023-02-09, 19:52
Nie ćpajcie alfy