Wiecie dlaczego? Bo ch*j komuś do tego, co robię z MOIMI pieniędzmi. Jak będę chchiał, to zacznę je rozdawać ludziom na ulicy, zacznę kupować niepotrzebne mi rzeczy i wywalać je w tym samym dniu do śmieci, wybuduję wielki pomnik Chrystusa króla na działce, albo zacznę płacić k***om z roksy za samo odebranie telefonu. I żaden ch*j nie ma nic do tego.
A jak chcesz być wielkim internetowym "gimbo-ateistą" pie**olącym na każdym kroku jacy to "faceci w sukienkach" są źli i pazerni, to idź i to wykrzycz na porannej mszy w lokalnej parafii. Pokaż jaki z ciebie kozak. A jak nie - to zamknij k***a p*zdę.
To jest k***a zajebiście logiczne dla każdego kiepa co ma IQ 90+, zatem pewnie też to w zbliżony sposób dostrzegasz, "kolego", czyż nie?