
skok na główkę

"قفزة الموت على سواحل لبنان
أطلّ فصل الصيف وعاد محبو رياضة السباحة والغطس لمزاولة هوايتهم المفضّلة، ومع إنطلاق موسم البحر إنطلقت المشاكل والمخاطر الناتجة عن ممارسة هذه الهواية التي تفتقد للوعي والمسؤولية لدى البعض من هؤلاء الشباب."




|
|
|
Z dupy takie prowokacje. Moim zdaniem kebaby zachowały się tak jak należy.
Mają więcej jaj niż Polskie czerwone kmioty cieszące się jak nergal targa biblie czy w sytuacjach woodstokowych gdy śmiecie z antify palą biblie.
Jakis ekspert wytlumaczy?
Dindu Nuffin wszedł uzbrojony do Burger Kinga, poszedł za ladę i zaczął celować z pistoletu do pracowników. Wezwano policję. Następnie wyszedł z bronią na parking i zaczął komuś grozić gdy ten oczekiwał na jedzenie (i wezwał policje)
Gdy przyjechała policja, pan Dindu Nuffin, który wciąż miał broń, kucał w otwartych drzwiach samochodu od strony pasażera, gdzie siedział menadżer tego Burger Kinga. Wyglądało jakby trzymał go za zakładnika.
Policjanci natychmiast rozkazali mu podnieść ręce a ten odmówił. Następnie poprosili go ponad 20 razy, by położył broń na ziemi, a ten odmówił i w tym momencie stracił zaufanie policji. W końcu wyciągnął pistolet i zapewne chciał go położyć na ziemi, ale było za późno i policjantka otworzyła ogień ze względu na bezpośrednie zagrożenie patrząc na jego wcześniejsze zachowanie. Policjanci dali mu bardzo dużo czasu i szansę na współpracę lecz jej nie wykorzystał.
Dindu Nuffin zmarł w szpitalu.