BlckSn • 2015-06-11, 16:38 Najlepszy komentarz (166 piw)
Serferoo1 napisał/a:
tato Cię dziś nie przytulił po seksie czy skąd ten ból dupy?
Skoro już rzucamy gimbusiarskimi tekstami... Twoja matka za słabo mi possała i nie chciała połknąć. Powiedz jej, żeby się postarała następnym razem bo głodny będziesz chodził.
Jadę Polskim Busem nad morze. Nie mam słuchawek. Posłuchałbym, co tam ludzie ciekawego mają do powiedzenia, ale nikt nic nie mówi. Wszyscy śpią. Mijają godziny. W końcu jakiś młody człowiek blisko mnie odbiera telefon:
- No cześć, księżniczko.
- Słucham, księżniczko.
- No jadę, księżniczko.
- Będę, księżniczko.
- Tak.
- Tak, księżniczko.
- O której?
- Nie mogę, księżniczko.
- Nie mogę, księżniczko.
- Księżniczko...
- Posłuchaj, księżniczko...
- Księżniczko.
- Przepraszam, księżniczko.
- Przepraszam.
- Księżniczko...
- No pa pa, księżniczko.
Po czym chowa telefon i mówi pod nosem:
- k***a pie**olona.
oczami30latki • 2015-06-11, 13:39 Najlepszy komentarz (71 piw)
Jakbyś jechał w otatnią środę do Katowic to usłyszałbyś: mlask, mlask, mlask... ooooooch...
Najbliższą dekadę może spędzić w więzieniu mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Mężczyzna próbował "wyprać" 7 mln dolarów. Pieniądze, według prokuratury, zdobył, dzwoniąc do firmy w Stanach Zjednoczonych. Podał się za jej szefa i zlecił przelew. Nie wszystkie pieniądze udało się odzyskać - część z nich 48-latek zdążył przelać na konto w Hongkongu.
Sprawą zajęła się prokuratura. - Prokuratorzy odzyskali znaczną kwotę pieniędzy. Ponadto ustaliśmy, że osoba ta zdążyła przelać na konto w Hongkongu 1 milion euro i wypłaciła 620 tys. złotych. Tych pieniędzy nie udało się odzyskać, a pozostała kwota została przekazana pokrzywdzonej firmie - mówi prok. Agnieszka Wichary z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Pewna nieco doświadczona życiem rozwódka zamieściła ogłoszenie matrymonialne w gazecie: "Szukam kandydata na męża, który nie będzie bił, nie ucieknie i będzie zaspokajać mnie seksualnie. Halina, 36 lat". Przez kilka dni nic. W końcu ktoś puka do drzwi. Halina otwiera, a tam facet bez rąk i bez nóg:
-Dzień dobry, ja z tego ogłoszenia, co pani je zamieściła.
-Z ogłoszenia?
-No tak.
-Ale panie, pan nie masz rąk i nóg!
-No... Nie mam czym bić, ani jak uciec, tak jak w pani oczekuje.
-Ale co z seksem?
-A jak myślisz, czym tu k***a zapukałem?
Bambi wygląda, jakby świadomie ryzykował. Mięśnie nóg napięte, gotowy do skoku i tylko luka w wodę kiedy gadzina wyskoczy z rozdziawiona paszczą... Ma jaja, skurczysyn.