Jak można wogóle wsiadać na taki motocykl jak się k***a nie umie jeździć to nie rowerek. Zaj***ł w tylni hamulec i się dziwi. Tyłu to się prawie nie używa.
p*zda nie motocyklista , po upadku zawsze nalezy odciac zaplon i postawic moto na koła to nie rower.
Najpierw powiedz mu zeby nauczyl sie prawidlowo hamowac bo to co odj***l to jest zalosne. Wyjebac sie przy takiej predkosci.... I niech sobie ku[pi kibel 50ccm albo max 125ccm i tam ogarnia nadmiar mocy XD