Zdarzenie na S3. Według opisu filmu, kierowcy nic się nie stało. Napisał on, że policjanci którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, za winnego uznali autora nagrania w związku z nie dostosowaniem prędkości. Kierowca auta, które stało na jezdni miał dostać 150 zł mandatu za brak świateł.
Zdecydowanie była to wina nagrywającego skoro zapie**alał za szybko. Tym drugim mogło się dopiero co zj***ć auto i nie zdążyli nawet trójkąta rozstawić, a tu bandyta zapie**alacz nagle w nich wjeżdża. Po pierdla z nim!
no i dobrze, że wina nagrywającego, bo się nie zapieprza jak światłami widzisz tylko 300 m do przodu. Wtedy musisz być gotowy zahamować na 300 m do przodu.
Zdecydowanie była to wina nagrywającego skoro zapie**alał za szybko. Tym drugim mogło się dopiero co zj***ć auto i nie zdążyli nawet trójkąta rozstawić, a tu bandyta zapie**alacz nagle w nich wjeżdża. Po pierdla z nim!
Zdecydowanie była to wina nagrywającego skoro zapie**alał za szybko. Tym drugim mogło się dopiero co zj***ć auto i nie zdążyli nawet trójkąta rozstawić, a tu bandyta zapie**alacz nagle w nich wjeżdża. Po pierdla z nim!
"winnego uznali autora nagrania w związku z nie dostosowaniem prędkości"
No, k***a! Trzymam kciuki za wygraną w sądzie. Durnie.
Mam nadzieję że nie masz prawka, a jak jakimś cudem je zdobyłeś, że nie jeździsz po zmroku. Wystarczyło włączyć swiatla postojowe i awaryjne jak już musiał debil stanąć na lewym pasie.
dlatego stoi ze mu elektryka padła w samochodzie
Opowiedz swoje mądrości na kolei albo jeszcze lepiej pilotom samolotów
A trójkąt ostrzegawczy, jak wiemy, bez "elektyki" nie da się rozstawić.
A nie, zaraz....