Po pierwsze to trzeba być skończonym popie**oleńcem, żeby dziecko brac na jakies protesty i chodzić z nim środkiem ulicy... Tego cwe*a powinni kilka razy pała po łbie oklepać... Może by pomogło bo na bank nie zaszkodziło... Po drugie policjant go k***a prosi nie rozkazuję. Jak stałem z piwem i powiedział "wiecie co idzie tam mniej widać i po kłopocie" to nie sadziłem sie tylko "dzieki i miłego wieczoru" (a staliśmy jako znani policji... Połowa kuratora od 15 roku życia, jakies wyroki w wieku 20 lat...). To kto jest większym pok***em umysłowym....... j***ni bohaterowi tłumów drących ryja anonimowo
Policja zawsze j***na będzie... h*j w dupe wszystkim policjantą