Wstyd mi że takie walki u nas są tak reklamowane i popularne, przecież to jakiś dramat. Fajnie że coś się dzieje w tej dyscyplinie, odbywa się coraz więcej walk, organizowane są gale. Jedno mnie boli - za dużo ludzi zwęszyło przy tym pieniądze, a wtedy oglądając takie walki typowo 'pod publiczkę' mam wrażenie, że to jakieś tandetne przedstawienie a nie walka dwóch twardych, dobrych zawodników. Takie jest przynajmniej moje zdanie
"SPORTOWIEC". Ani jeden cios nie doszedł, a ten "zawodnik" się poddał. Moim skromnym zdaniem nie chodzi mu o wygrywanie tylko o samą chęć zdobycia pieniędzy. Odziwo zawsze jest w tak zwanych "walkach wieczoru" i dostaje zawodników ze sceny show biznesu i sportowców odchodzących od matczynej dyscypliny by oni też mogli zobaczyć jak to jest napie**alać się w parterze. To jest lalka sterowana przez gale KSW i MMA ATAK. Tak jak się urządzało się polowania na ludzi tak samo tu "progesteron" jest swego rodzaju "murzynem".
Nie wiem jak on w ogóle się znalazł w ringu/klatce...