18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Motogość

InnyName • 2018-03-17, 22:29
Tak widzę, wszystkich tych którzy tak często "motop*zdeczkują" przez internet...



Od innej strony




Nihilista

2018-03-18, 11:25
nano50 napisał/a:



Nie zesraj się. :rzygi2: :kupa:


Nie zamierzam.

Kolejny gówniak odważny w necie, w dodatku gównem rzygający. Zabrakło mi słów przy tak wylewnej argumentacji.

jessjess napisał/a:

Jak on chciał z nim walczyć, z pięści w kask mu zaj***ć? Do motop*zdy w kasku to trzeba przynajmniej z nożem.


Uuuu, ale musisz mieć zajebiście silną psychikę. Sugerujesz, że motocyklistów należy zaczepiać używając noża? Całe szczęście na takie p*zdy jak ty wystarczy liść.

Xs...........33

2018-03-18, 12:15
Dobrze im tak, j***ne buraki dostały to na co zasłużyły.

InnyName

2018-03-18, 12:26
Podawajcie adresy na PM to wam wyśle Inpostem pampersy

jessjess

2018-03-18, 12:29
@Nihilista
A co gazem mu psiknie, jak ma szybkę w kasku opuszczoną? W ogóle kto mówi o zaczepianiu? Ja do nikogo nie wyskakuję, ale jak do mnie ktoś wyskoczy z łapami to się musi liczyć z tym, że się nadzieje, hehe. Nie będę ryzykował, że ktoś mi sprzeda strzała z partyzana, walnę potylicą o beton i zamienię się w warzywo. Za to w aucie polecam wozić taką małą dobrze zaostrzoną saperkę. Narzędzie to łączy zalety szpadla, siekiery i maczety. Przez gałąź grubości ręki przerąbuje się na trzy uderzenia, to ze skórzanym kombinezonem sobie nie poradzi? Albo rzepkę można przestawić i delikwent już nigdy nie zejdzie na kolano. Można się nią również zasłonić przed strumieniem gazu pieprzowego. Obczaj sobie rosyjską szkołę walki łopatką. Ponadto, jak cię zatrzyma policja, to jest normalny element wyposażenia w bagażniku, przydatny np. teraz w większe zaspy. Z maczety albo siekiery trzeba się gęsto tłumaczyć.

nano50

2018-03-18, 12:56
Nihilista napisał/a:


Nie zamierzam.

Kolejny gówniak odważny w necie, w dodatku gównem rzygający. Zabrakło mi słów przy tak wylewnej argumentacji.


Uuuu, ale musisz mieć zajebiście silną psychikę. Sugerujesz, że motocyklistów należy zaczepiać używając noża? Całe szczęście na takie p*zdy jak ty wystarczy liść.



Śmiech ogarnia jak widzę takie pełne żalu wypociny jakiegoś przegrywa, który napastuje klawiaturę w internecie, tylko dlatego, że tam ktoś go wysłucha. Tylko współczuć żonie takiej ofermy. :roll:

Piotru70

2018-03-18, 13:16
Szymon2432 napisał/a:

tak kończą ci co piszą ,,motop*zda,,



Mogę się z tobą założyć ze nie motop*zdo.

~PowerBoBass

2018-03-18, 14:29
A pamiętacie, kim był "InnyName", zanim zmienił nicka? Tak właśnie, to był on, MotoGdynia. Tak wyglądał mniej więcej jego avek:



Ukrył się pod innym nickiem bo nie mógł znieść skali krytyki, z jaką spotykał się on i jego wrzutki. Teraz kontynuuje z ukrycia ale ból dupy mu pozostał :D

Nihilista

2018-03-18, 14:40
nano50 napisał/a:



Śmiech ogarnia jak widzę takie pełne żalu wypociny jakiegoś przegrywa, który napastuje klawiaturę w internecie, tylko dlatego, że tam ktoś go wysłucha. Tylko współczuć żonie takiej ofermy. :roll:


O czym ja mam z tobą małolat rozmawiać? Po co zaczepiasz?

jessjess napisał/a:

@Nihilista
A co gazem mu psiknie, jak ma szybkę w kasku opuszczoną? W ogóle kto mówi o zaczepianiu? Ja do nikogo nie wyskakuję, ale jak do mnie ktoś wyskoczy z łapami to się musi liczyć z tym, że się nadzieje, hehe. Nie będę ryzykował, że ktoś mi sprzeda strzała z partyzana, walnę potylicą o beton i zamienię się w warzywo. Za to w aucie polecam wozić taką małą dobrze zaostrzoną saperkę. Narzędzie to łączy zalety szpadla, siekiery i maczety. Przez gałąź grubości ręki przerąbuje się na trzy uderzenia, to ze skórzanym kombinezonem sobie nie poradzi? Albo rzepkę można przestawić i delikwent już nigdy nie zejdzie na kolano. Można się nią również zasłonić przed strumieniem gazu pieprzowego. Obczaj sobie rosyjską szkołę walki łopatką. Ponadto, jak cię zatrzyma policja, to jest normalny element wyposażenia w bagażniku, przydatny np. teraz w większe zaspy. Z maczety albo siekiery trzeba się gęsto tłumaczyć.


Z zaj***nia kogoś łopatą chyba też się trzeba tłumaczyć, ale co ja tam wiem. Poza tym ciągle opisujesz atak, nie obronę.
Sam fakt, że myślisz o przebijaniu skórzanego kombinezonu czy przestawianiu rzepki dobitnie udowadnia, jak bardzo jesteś nienormalny. Nie myślisz o obronie przed zagrożeniem, np agresywnym ćpunem ze strzykawką czy wybuchowym ciapku, tylko już na przyszłość planujesz zaj***nie motocyklisty. Co z tobą jest k***a nie tak? Może to kierowca śmieciarki będzie dla ciebie zagrożeniem kiedy zajedziesz mu drogę, a może cygan żebrzący na stacji wyjmie nóż? Nie, ty już z góry przemyślałeś jak zaj***ć faceta na motocyklu, chociaż żaden ci nic nie zrobił i możesz mi wierzyć - nie zrobi i nie myśli nawet o tym. Dla tej grupy ludzi po prostu nie istniejesz, jesteś nikim, no nie ma cię. Problem jest tylko i wyłącznie w twojej głowie.
Jebnijcie się wszyscy motop*zdujący w łeb. Zazdrość, zawiść czy co tam wami kieruje to cechy ludzi małych i niedojrzałych.

mit2

2018-03-18, 14:47
Nic dziwnego, że się gostek złożył po jednym strzale - dostać taką rękawicą z protektorami, to jak dostać kastetem.

InnyName

2018-03-18, 20:17
Nihilista napisał/a:


O czym ja mam z tobą małolat rozmawiać? Po co zaczepiasz?


Z zaj***nia kogoś łopatą chyba też się trzeba tłumaczyć, ale co ja tam wiem. Poza tym ciągle opisujesz atak, nie obronę.
Sam fakt, że myślisz o przebijaniu skórzanego kombinezonu czy przestawianiu rzepki dobitnie udowadnia, jak bardzo jesteś nienormalny. Nie myślisz o obronie przed zagrożeniem, np agresywnym ćpunem ze strzykawką czy wybuchowym ciapku, tylko już na przyszłość planujesz zaj***nie motocyklisty. Co z tobą jest k***a nie tak? Może to kierowca śmieciarki będzie dla ciebie zagrożeniem kiedy zajedziesz mu drogę, a może cygan żebrzący na stacji wyjmie nóż? Nie, ty już z góry przemyślałeś jak zaj***ć faceta na motocyklu, chociaż żaden ci nic nie zrobił i możesz mi wierzyć - nie zrobi i nie myśli nawet o tym. Dla tej grupy ludzi po prostu nie istniejesz, jesteś nikim, no nie ma cię. Problem jest tylko i wyłącznie w twojej głowie.
Jebnijcie się wszyscy motop*zdujący w łeb. Zazdrość, zawiść czy co tam wami kieruje to cechy ludzi małych i niedojrzałych.



Kolego, nie produkuj się, ja już próbowałem, odpuściłem bo po co. On i tak nic nie zrobi, chyba, ze w GTA na konsoli. A popisać sobie może jak połowa portalu tutaj, tylko to niektórym zostało. To jest po prostu zazdrość, że on nie może pojeździć, bo sie boi, mama mu nie pozwoli czy jakie tam oni mają problemy...


dziobak90

2018-03-18, 20:49
@upy

Tu nie chodzi o zazdrość, tylko o pewną grupę osobników sumiennie pracujących nad sp***oleniem reputacji motocyklistów. Niestety wielu użytkowników jednośladów ma gówno pod kopułą i brak wyobraźni, a po drugiej stronie barykady są kolejni z gównem w głowie wrzucających wszystkich do jednego worka. Amen.

~LegendarnyZiom

2018-03-18, 23:27
A nie, zaraz...


krzyks

2018-03-18, 23:37
Velture napisał/a:

https://www.sadistic.pl/motogosc-vt470323.htm :ok:



Inne ujęcie, raczej do scalenia

jessjess

2018-03-19, 08:10
@ Nihilista
Ale zaraz, nikt tu nie chce atakować szlachetnych rycerzy białego śladu. Mówimy tu o sytuacji gościa w czarnej koszuli. Idzie na niego motocyklista odziany w kask i rękawice. Za te rękawice z protektorami, to w naszym pięknym kraju prokurator spokojnie by przyklepał „udział w bójce z użyciem dwóch niebezpiecznych narzędzi typu kastet”. I nieważne, kto zaczął. Z filmiku nie wiadomo, czy gruby w czarnym ocknął się po strzale i nie będzie do końca życia srał pod siebie. Żeby obronić się przed gościem ubranym w kask i rękawice, to trzeba mieć w zanadrzu „ostrzejszy” argument. Zwłaszcza jak jest ich więcej niż jeden (to są takie sebki drogowe – mocni to oni są zwłaszcza w grupie). Cały czas piszę o obronie przed „opancerzonym” osobnikiem, a ty wyjeżdżasz mi z tekstem o cyganach. Osobiście nic do nich nie mam, u nas mają swoją ulicę gdzieś na drugim końcu miasta i raczej ich nie widuje na co dzień. A kierowców/obsługę śmieciarki to szanuję – wykonują bardzo odpowiedzialną pracę, m.in. sprzątanie po wypadku z udziałem motocyklistów.