18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

MOSH PIT

longinus • 2011-10-26, 16:39
Nie ma to jak rozwścieczony tłum nawalony hektolitrami alkoholu, naćpany kilogramami prochów, nawalający pięściami i nogami wszystko dookoła a to wszystko przy hardkorowych rytmach zespołu HSB :evil:

ta przemiła zabawa nazywa się mosh :-D
Jak zobaczyłem to co za chwile Wy zobaczycie i dowiedziałem się, że ci sympatyczni panowie w czerwonych koszulach zamierzają zrobić piekło w Kostrzynie n. Odrą na dużej scenie Woodstocku, to musiałem tam być :mrgreen:
na filmiku poniżej 4 zacne ściany, jedno mega wielkie koło i troche wywijania łapkami na zagranicznych festiwalach i koncertach życzę przyjemności :evil:



zachęcam to tej jakże ciekawej i przyjemnej zabawy - połamania kończyn :samoboj:

Veetoo

2011-10-27, 22:53
kudlaty1125 napisał/a:

Dobre napie**alanie pod sceną nie jest złe, ale k***a pare lat temu to się na prawdę działo, a dziś to bardzie popychanie niż napie**alanie. Kiedyś z takiego czegoś jak się wychodziło to człowiek był cały posiniaczony, poraniony, a dziś jest spokój (ja mam tylko posiniaczone łokcie od napie**alania innych). No i ch*j popie**oliłem co miałem popie**olić.



Takie spostrzeżenie wyniesione z kilkunastu festów - napie**alać to potrafią głównie metale powyżej 20 roku życia i punki poniżej 20 lat. Nie wiem skąd to się bierze.

maderfakermen

2011-10-27, 23:34
znakomite. bez przemocy, szatańskiej muzyki i opracowania.

ErmEr1908

2011-10-27, 23:42
to raczej Wall of Death a nie mosh pit

Phelot

2011-10-28, 00:10
Jak chcą mieć wybite zęby i być posiniacznie to dlaczego po prostu się nie umówią na ustawkę? Śmieszą mnie ludzie, którzy się podniecają jaki to nie był rozpie**ol...

Wiochmen

2011-10-28, 00:19
ja tam jednag wole poog niz napie**alanie sie po ryjach

fejzez

2011-10-28, 00:41
nie jestem fanem takej muzyki
ale przyznać trzeba jest pie**olniecie ;)

cannabis7777

2011-10-28, 01:12
bezmózgie mordobicie ;) bydło jakoś musi sobie wmawiać, że to co robią ma sens.

Matiel

2011-10-28, 01:29
@up jak nigdy nie brałeś udziału w moshu bo Cię mama nawet do Mrągowa na na country puścić nie chciała, to nie masz bladego pojęcia jaka frajdę takie "bezmózgie mordobicie" daje . Po za tym to wygląda tak strasznie, ale jakoś nigdy nie widziałem po koncertach/festach kogoś trwale uszkodzonego.

Vasquez

2011-10-28, 02:02
A niech się brudasy wybiją.

Marcellotinio007

2011-10-28, 05:09
jakbym umiał i miał chęci to podłożyłbym opening pokemonów pod ten filmik ^^

sherman

2011-10-28, 08:12
Matiel ma racje, ludzie, ktorzy nigdy w czyms takim nie uczestniczyli powinni zamknac japy. Hardcore'u moze nie slucham, ale bywam na koncertach np. Acid Drinkers i w sumie takie pogo/mosh, jest w tym wszystkim najlepsze. Zajebista okazja zeby sie wyszalec, odstresowac i bez konsekwencji jebnac komus w gębe :) Najczesciej ten ktoś jeszcze sie odwroci, uśmiechnie i powie, że jest zajebiscie :D

Chupacabra

2011-10-28, 10:22
Aż dziwne, że Mularz jeszcze nie dodał swojej bardzo inteligentnej odpowiedzi co do filmiku.

Urghh

2011-10-28, 11:00
Jak kiedyś sie kręciło mosh pity na Bayer Full to były młyny!

Pan Mularz

2011-10-28, 17:02
Kwik! Kwik, Kiiik! Łooooo! Łaaaaa!
Zawsze z tych metalowców śmiać mi się chce. Totalna dzicz i degeneracja. Oni tak jakby mają odwrócone zachowania społeczne. Kiedy normalny człowiek pije alkohol sporadycznie, oni piją bardzo często. Nawet alkoholik często ukrywa się z tym, że nadużywa alkoholu i jest mu wstyd, a oni się z tym obnoszą, są z tego dumni. Zwykły szary człowiek skłania się ku Bogu, a oni ku szatanowi. Normalny człowiek stroni od narkotyków, a wśród nich zażywanie narkotyków jest częste. W normalnym społeczeństwie, gdy ktoś umiera z przedawkowania, lub śmiercią samobójczą, to inni nie pochwalają tego, co robił. Metalowcy oczywiście postępują na przekór i takich ludzi traktują jako bohaterów.
Podejrzewam, że gdyby tego typu ludzi było mniej, to wysyłałoby się ich do psychiatrów, bo ewidentnie jest z nimi coś nie tak. Obecnie tego typu ludzi jest tyle, że nazywa się to subkulturą. Ja raczej nie używam słowa subkultura, ale syndrom. Np. syndrom emo, syndrom metalowca, syndrom hip-hopowca...