18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Matka Szymona

ShiroNekko • 2013-08-08, 01:30
Bardzo biedny chłopczyk bardzo mi go żal


postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie: fizycznego i psychicznego znęcania się nad Szymonem J. poprzez bicie po twarzy i pośladkach, zmuszanie krzykiem do określonego zachowania oraz używanie wulgaryzmów w okresie od stycznia 2008 do stycznia 2011, tj. o czyn z art.207 par.1 KK - na podstawie artykułu 17 par.1 pkt 1 kpk - wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu."

Podpierając się tym postanowieniem, przedstawiam opinii publicznej sceny z życia Szymona, kiedy to jego nieobliczalna matka znęca się nad nim fizycznie i psychicznie. Wg prokuratury przedstawione przeze mnie tutaj nagrania nie zawierają treści wulgarnych ani przemocy. W myśl prokuratury, upublicznienie tego nie stanowi łamania prawa.
Wrzucam drugi raz ponieważ pierwszy temat został usunięty za błędne tagi

Kaszel4

2013-08-08, 23:29
Takie to stalkować tylko i czekać aż przeorze autobus gwałcicieli. A potem betonowe buciki.

Xs...........33

2013-08-09, 02:22
Nareszcie znieczulica trafiła na sadola.

Ból dupy użytkowników, bez cenny.
"Gdzie masz chapcie"
"Jak psa Cię ubiję" :amused:

sebeks

2013-08-09, 09:56
"zabiłbym szmate gołymi rękami"

jak gówniarz odpie**ala sceny to sie przytapia we wrzątku a co, nie oglądaliście super niani?

wo...........82

2013-08-09, 20:51
poprosze namiar na te k**we i do zobaczenia na hardzie

AdresatkaNieznana

2013-08-09, 23:02
byłam świadkiem podobnej sytuacji. U mnie w kamienicy mieszka też rodzinka w ten deseń (teraz się trochę wyrobili), to było jakoś 2 lata temu. Całe podwórko słyszało jak dzieciak płacze, odgłosy bicia. Zadzwoniliśmy z bratem na policję. k***a, przyjechali po godzinie mimo iż do komisariatu ode mnie jest 5 min piechotą (serio), zapukali grzecznie do drzwi i zapytali co się dzieje. Oczywiście w tym czasie zdążyło się wszystko uciszyć, jak my z bratem zeszliśmy na dół i pukaliśmy to suka nie otworzyła.