a może trzeba znaleźć taką kobietę z którą da się wytrzymać dłużej niż tydzień? w normalnym, zdrowym związku nie ma awantur o byle gówno, facet może przyprowadzać do mieszkania znajomych, nie spowiadać się z każdego wyjścia itd. łączymy się w pary żeby sobie wzajemnie pomagać a nie przeszkadzać i utrudniać.
co to k***a za myślenie, że można partnerowi coś kazać lub zabraniać czegoś. jesteśmy wolnymi ludźmi a żaden związek nie powinien odbierać nam życia, własnych spraw i prywatności.
jeśli jakaś baba robi awanturę o wyjście z kumplami na wódkę, to niech sp***ala do kogoś, komu bardziej ufa.