Jako ludzie powinniśmy hamować swoje instynkty, nie jesteśmy zwierzętami. Dlatego gardzę takimi kobietami ze "chcicą".
wy sie tu k***a smiejecie, a kumpela przez granie w gry 'meza' musiala ostatecznie wziac z nim rozwod po 0,5 roku malzenstwa ...
Po co się w ogóle żenić/wychodzić za mąż
Wybrała sobie taką ciotę, dla której komputer albo PS jest najważniejsze, to ma. Tak traktowane panienki najcześniej walą w rogi
Po co się w ogóle żenić/wychodzić za mąż przed 30tką.
Dupa tam. Większość z Was i tak nie r*cha, ale opowiem jak to wygląda z perspektywy kogoś kto ma w domu dziewczynę, której żaden z Was raczej by z łóżka nie wyrzucił. Otóż jakkolwiek Wasz długi związek by nie wyglądał, kobieta ZAWSZE musi być w centrum uwagi. Zawsze. Wieczór, w tygodniu, wiadomo - chcesz pociupciać, bo zawsze znajdziesz na to siłę. "Muszę się wyspać/wstaję wcześnie/misiu nie dziś". Czasem faktycznie życie nie rozpieszcza, i jak kładziesz się spać ustawiając budzik na 5h później to faktycznie chcesz wykorzystać te zasoby czasowe na sen, a dobre bzykanie jednak trochę trwa.
ALE SPRÓBUJ ZASIĄŚĆ DO KOMPA WIECZOREM ZAMIAST IŚĆ SIĘ POŁOŻYĆ JEDNOCZEŚNIE Z KOBIETĄ DO ŁÓŻKA. Nok***a 98% przypadków kończy się tak jak widać na filmie :o Jak przychodzi do mnie z miną "w ogóle Cię nie obchodze, Ty oziębły nerdzie" - rzucam na łózko w sypialni albo biorę od razu gdzie dorwę, natychmiast, i rżnę z dziką satysfakcją odbijając sobie wszystkie nier*chawe noce
Dlatego moim zdaniem mieszkanie razem z kobietą jest przecenione. Jest idealnie dopóki mieszka się osobno, spotyka się kiedy chce - czy to na seks, czy w innych celach. Zawsze można na tydzień razem gdzieś wyskoczyć itd. . Nie ma za to prawie awantur o byle gówno, nie ma sytuacji przedstawionych na filmie i przede wszystkim związek się tak nie nudzi. Do mieszkania w każdej chwili można zaprosić kolegów na imprezę i nie trzeba się z niczym tłumaczyć, a inie oszukujmy się - oni są znacznie lepszymi kompanami do rozmowy niż jakieś rozkapryszone dziewczę.