Walka z koronowirusem

widać że facet nie chciał skoczyć , ale dupsko mu sie zapaliło więc zrezygnował ze strachu

Ale mi dzień tym opisem zrobiłeś

Znajac cyganerię to pewnie palili meblami ognisko w pokoju bo lubia się czuć jak w taborze.

A jednak przeczytałem, że ich ziomek spalił benzyna.

Znajac cyganerię to pewnie palili meblami ognisko w pokoju bo lubia się czuć jak w taborze.
A jednak przeczytałem, że ich ziomek spalił benzyna.

Podlać benzynę pod drzwiami i zapalić odcinając dostęp na zewnątrz, a góry śmieci momentalnie się zajmą. (mówię o przedmiotach nie ludziach -.- ...)
Tyle że smród będzie się unosił w bloku przez lata...

Trzeba powiadomić najwyższe cygańskie władze

Przeżył tylko ten, który był w pracy.

Znajac cyganerię to pewnie palili meblami ognisko w pokoju

hah u mnie pierwsze mieszkania w komunistycznych blokach wybudowanych w 51 miały parkiety drewniane. Komuniści zdecydowali, że cyganów trzeba cywilizować no i cyganie zamieszkali w blokach z parkietami. Jednak jak to u komunistów było: bloki postawili , ale elektrociepłownia nie działała i nie było ogrzewania centralnego. Jak w zimie temperatura spadła do -20 cyganie palili parkiety , żeby się ogrzać.

Bo to cyganie z plemienia Banzai.

Trzeba powiadomić najwyższe cygańskie władze

Nawet flagi na maszcie nie ma z powodu żałoby

Kamerzysta już się znudził i pie**oli nie nagrywa dalej

normalnie śmieciarka podjechała czy jak?

Abstrah*jąc od pożaru. U siebie w bloku też mam nazwijmy to "romską rodzinę". Trzy razy w tygodniu widzę ich starego jak gada z innymi "Romami" w jakichś różnych samochodach na przeróżnych tablicach rejestracyjnych z całej Europy. Rozstrzał od Fiata Sieny na niemieckich tablicach po mercedesa C63 AMG na francuskich numerach. W windzie ten sam gość proponował mi perfumy i markowe ciuchy w dobrej cenie, a potem się k***a cała ta społeczność dziwi, że ludzie mają ich za kogo mają. Nie wspomnę o koczowisku z namiastką "no go zone" przy Lechickiej w Poznaniu.

Czuję się pokrzepiony.