Ktoś chyba dawno w teatrze nie był i cen nie zna.
Poza tym jest od cholery festiwali teatralnych, na które wstęp jest darmowy.

Właśnie byłem, za trzy bilety zapłaciłam 390zł i powiedziałem sobie, że ostatni raz dałem się w ch*ja zrobić

Właśnie byłem, za trzy bilety zapłaciłam 390zł i powiedziałem sobie, że ostatni raz dałem się w ch*ja zrobić

To trza było na widowni siedzieć, a nie do garderoby aktorów chodzić

Hmmm... nie wiem co ma brak zainteresowania kulturą do ruchów narodowościowych skoro najwięksi polscy wieszczowie byli de facto narodowcami (chwalili zalety swojego narodu ponad inne i pragnęli potęgi dla swojego narodu nawet kosztem innych). No ale pewnie o takich rzeczach to nasz "kulturny" wstawiający wie i tylko dla flame'u tak napisał.

Poza tym może jakieś info co oznacza ta kultura w ujęciu tej statystyki? Bo jeśli ujmuje np. tylko filharmonie, opery i teatry to może nieco wypaczać statystykę.

Co do kabaretu jako przykładu to drogi wstawiający pomylił skutek z przyczyną. Ze względu na coraz większe chamstwo w mediach (radio, telewizja) społeczeństwo chamieje bo nie jest tajemnicą, że to właśnie osoby medialne są wzorcem zachowań. Tak więc osoby które uważają, że ten kabaret to chamy powinien ich o tym poinformować (pisząc listy/maile jak i nie chodząc na ich przedstawienia).

korinogaro, w społeczeństwach, które uległy mentalnej pauperyzacji, pojawia się nagle świadomość "jesteśmy nizinami społecznymi". I w walce z ową świadomością pojawia się mechanizm obronny, jakim jest szukanie wroga bądź winowajcy. Nagle "jesteśmy nizinami społecznymi" rozszerza się do "jesteśmy nizinami społecznymi, ale to wina Żydów / gejów / Romów / muzułmanów / co tam sobie wymyślisz". Stąd całkiem niedaleko do szeroko rozumianych ekstremizmów opartych o etnos, których wyznawcy z niemal orgazmiczną rozkoszą uwielbiają identyfikować je jako "ruchy narodowe".

Dalej - jeśli najwięksi polscy wieszczowie byli narodowcami i - jak napisałeś - chcieli potęgi swego narodu nawet kosztem innych, to jak mamy w kontekście tego rozumieć idee winkelrydyzmu i mesjanizmu? Pomijam fakt, że idea narodu opartego na etnosie pojawiła się dopiero w początkach XIX wieku, zresztą jako spuścizna lewicowej w swych założeniach rewolucji francuskiej.

A w kabaretach zdarzają się zwyczajne chamy, spytajcie panów z kabaretu Łowcy.B dlaczego latem 2011 roku zostali przegonieni ze stacji paliw na obwodnicy Trójmiasta. Ciekawe czy sami się przyznają do tego, że zdarzyło im się zapluć pół podjazdu i pyskować do pracownika, który zwrócił im uwagę.

Pozdrawiam.

Ciekawe jak ta sprawa przedstawia się w innych krajach. Czy nie jest to aby trend globalny ?

Islam nauczy wszystkich jedynie słusznej kultury

Zdobywasz dane odnośnie zainteresowania kulturą na pudelku?

Aha czyli jak Polacy nie interesują sie kulturą to ruch narodowy rośnie w siłe ?! hahahaha chciałbym Cie oświecić, że większość uczestnicząca w ruchu narodowym jest w tych %, które się interesują

o k***a, wszyscy tacy kulturotworczy a wala konia do obrazkow na sadolu i testohivona boze jak smiesznie

Te badania pewnie tyczą się jakichś badziewnych teatrów, książek Paulo Coelho czy oper. Przecież coś takiego jest nudne i nie każdemu musi się podobać, nie znaczy, że ktoś jest głupi albo chamowaty jak ma inne zainteresowania. Bardziej chamieją raczej ci cali ludzie kultury skoro żyją tylko w swoim artystycznym światku a na ludzi mówią chamy chociaż nie mają o nich pojęcia.
A jeśli chodzi o kontakt ze sztuką to wcale nie jest tak źle, dostęp do multimediów jest bardzo duży a oglądając jakikolwiek hollywoodzki film mamy styczność z czołowymi światowymi kompozytorami takimi jak np. Hans Zimmer. Różne są formy sztuki i każdy coś dla siebie ma, a to muzykę, a to modelarstwo, malowanie, grafikę, animację. Nawet gry komputerowe mają taką bajeczną hiperrealistyczną grafikę, że mogą konkurować z dziełami. Ze światową literaturą też nie jest tak źle bo liczne ekranizacje zachęciły ludzi do zajrzenia do papierowego pierwowzoru. Ja myślę, że najlepiej będzie jak każdy będzie interesował się sztuką na ile chce a jakieś aktorzyny, pisarzyny czy trubadurzy pie**olą tylko dlatego, że portfel im się kurczy i narzekają na głupotę ludzi.

3/4 ankietowanych tam powinno być Całego narodu ni ch*ja nie da się ogarnąć.

Nie ma co ukrywać po prostu nie interesujemy się kulturą bo ją na nas nie stać.

Ale żeby się naj***ć jak świnia co piątek to nas stać wspaniały z nas naród

Socjalizm robi z ludzi gówno

A w tym czasie przyszłość Naszego narodu, k***a, wręcz świata siedzi podobnie jak Ty i ja na tego typu serwisach...