Scena z rozrywaniem flagi i "modlitwa polaka" to dwie najlepsze fragmenty tego filmu. Koterski genialnie pokazał kwintesencję polactwa - cebulactwa.
jak rzadko ale lali muszę przyznać trochę racji, bo jest w nas trochę z tej ,,modlitwy,,
Gdy wieczorne zgasną zorze,
Zanim głowę do snu złożę,
Modlitwę moją zanoszę
Bogu Ojcu i Synowi:
"Dopie**olcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
Tylko mu dosrajcie proszę."
Kto ja jestem? Polak mały
Mały, zawistny i podły.
Jaki znak mój? Krwawe gały.
Oto wznoszę swoje modły
Do Boga, Marii i Syna:
"Zniszczcie tego sk***ysyna
Mego brata, sąsiada,
Tego wroga, tego gada."
"Żeby mu okradli garaż,
Żeby go zdradzała stara,
Żeby mu spalili sklep,
Żeby dostał cegłą w łeb,
Żeby mu się córka z czarnym
I w ogóle żeby miał marnie,
Żeby miał AIDS-a i raka."
Oto modlitwa Polaka.
@idejakprzecinak
Coooooo? Jaka k***a komedia jakie k***a dawniej... Trzeba być idiotą żeby uważać, że to ma z komedią cokolwiek wspólnego...
film jest zarąbisty , ale bardzo stracił na aktualności w jednej kwestii, ponieważ nauczyciele na stanowisku bohatera zarabiali w tamtych czasach 180 euro, obecnie zarabiają ok 1000 euro, tak że biorąc pod uwagą nawet inflację zarobki ich wzrosły nieporównywalnie więcej do innych zawodów