Generalnie mieszkańcy Okinawy żyją po 100 lat w doskonałym zdrowiu. Jedni z najzdrowszych i najżywotniejszych ludzi. Jedzą wieprzowinę 7 dni w tygodniu. W tym puszkowaną. Mowi się, że Japończycy z Okinawy, że świni nie jedzą tylko kwiku.
Z drugiej strony pigmeje. Od pokoleń 90% pożywienia to rośliny, miody, sporadycznie jakieś małe zwierzęta. 1.4m wzrostu IQ na poziomie dziecka i średnią życia 40 lat.
Wnioski łatwo wyciągnąć.
Wegetarianizm jest spoko pod jednym względem. Mięso które jemy to totalne gówno, a koncerny karmią nas syfem. Osobiście mam ochotę zrezygnować z mięsa i większości produktów które sprzedają w sklepach i marketach i od miesiąca się powoli przestawiam. Zamiast kurczaka, wieprzowiny i wołowiny jadam ryby. Mam niedaleko kilka punktów sprzedaży świeżych ryb z potoku i to jadam na obiady, poza tym sporo owoców, warzyw i wek głównie z wiejskich ogródków. Szukam jeszcze dobrego źródła swojskiego mięsa i wędlin żeby wrzucić trochę mięcha do menu. Ale spoko, za niedługo i tak nam odbiorą mięso i sporą część produktów, bo trwa rewolucja żywieniowa, oczywiście na naszą niekorzyść.
typ nie daje jej dość do słowa, liczy tylko na tak/nie i już myśli że pokazał jej hipokryzję
wegetarianie rzadziej umierają na zawał czy nowotwory