@TheBaloonowy: a ja mam wrażenie, że to jednak Lee-Enfield Mk I
Za każdym razem jak oglądam filmy, zdjęcia, czy czytam o codziennym życiu tamtych lat to się łzy cieszą wolnością. Niby tyle zła, wojny, okrucieństwo, ale mam wrażenie, że ludzie cenili prawdziwe wartości. Kobietom nie wypadało odsłaniać zbyt wiele ciała i mężczyźni je bardziej doceniali. Mężczyźni poświęcali życie dla ojczyzny, dla rodziny.. nie było ifonów, internetu, ludzie nie byli tacy zepsuci. Żona siedziała w domu i gotowała pyszny obiad wyczekując na męża, który jak wracał to ogień w sercach się żarzył. Nie było wszystkiego z plastiku, a miasta były piękne i miały swój urok. Bryczki z końmi po kocich łbach i stragany z warzywami.. No ja po prostu jestem bardzo staroświecka i zniosłabym wiele cierpienia, byleby się przenieść w tamten czas. Mogą być lata 30.
Za każdym razem jak oglądam filmy, zdjęcia, czy czytam o codziennym życiu tamtych lat to się łzy cieszą wolnością. Niby tyle zła, wojny, okrucieństwo, ale mam wrażenie, że ludzie cenili prawdziwe wartości. Kobietom nie wypadało odsłaniać zbyt wiele ciała i mężczyźni je bardziej doceniali. Mężczyźni poświęcali życie dla ojczyzny, dla rodziny.. nie było ifonów, internetu, ludzie nie byli tacy zepsuci. Żona siedziała w domu i gotowała pyszny obiad wyczekując na męża, który jak wracał to ogień w sercach się żarzył. Nie było wszystkiego z plastiku, a miasta były piękne i miały swój urok. Bryczki z końmi po kocich łbach i stragany z warzywami.. No ja po prostu jestem bardzo staroświecka i zniosłabym wiele cierpienia, byleby się przenieść w tamten czas. Mogą być lata 30.
Ten Karabinek o który pytasz to nic innego (a jakże) tylko Mosin Nagant wz. 1891 r.