18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Pigwaranek

2017-07-18, 19:26
@MadDave Po czesci sie z toba zgadzam, zaznacze tutaj ze jestem agnostykiem/pragmatykiem i nie interesuja mnie zadne idee/bajki/wierzenia tylko co dziala a co nie, co jest korzystne dla czlowieka itp. Nie twierdze ze katolicyzm to jedyna sluszna wiara i wszystko inne jest be. Chodzi mi glownie o te wszystkie zasady i dogmaty, na ktorych zbudowana jest nasza cywilizacja i z ktorych wiekszosc, praktycznie nierozlacznie zwiazane sa z religia chrzescijanska. Gleboka wiara wg mnie, jest raczej skutkiem niz przyczyna plytkiego myslenia ludzi z nizszych warstw spolecznych i wlasnie dlatego dogmaty religijne sa tutaj tak pomocne, bo zakazuja/nakazuja (zazwyczaj skutecznie) robienia rzeczy, ktore w dluzszym wymiarze czasu sa szkodliwe/pozyteczne dla spoleczenstwa i pomimo ze sama jednostka mysli tu i teraz, to dziala o wiele rozsadniej, sama nie zdajac sobie z tego sprawy, jedynie wierzac ze tak czyniac np po smierci pojdzie do nieba. Oczywiscie ma to swoje minusy, np jak wspomniales hamowanie nauki, jednak po podliczeniu wszystkich za i przeciw, moim zdaniem bilans wychodzi jednak na plus. Co do dzietnosci, mysle ze pieniadze nie maja tutaj duzego znaczenia, bo jak sam zauwazyles, wiekszosc rodzin wielodzietnych to wlasnie rodziny ubogie. To ze przecietnego obywatela z najnizszych warstw spolecznych nie stac na utrzymanie wiecej niz 1-2 dzieci, to kwestia ucisku aparatu panstwa socjalistycznego, ale to juz temat na osobna dyskusje. Twierdzisz ze lepiej by bylo, gdyby kazda rodzina miala po 1 dziecku, no tak, tylko ze wtedy bardzo szybko wyginelibysmy, nawet pomijajac wszystkie straty w ludziach podczas wypadkow czy chorob, czysta matematyka jest nieublagana w tym wzgledzie - dwoje ludzi plodzi jednego osobnika.

@voidinfinity Dawno juz udowodniono, ze postep technologiczny dokonuje sie w tempie wykladnicznym czyli biorac pod uwage rewolucje przemyslowa w XIX wieku, w tej chwili rozwoj technologii powinien zapie**alac jak Kubica i religia badz jej brak nie ma tutaj nic do rzeczy. Wlasciwie, to ze jeszcze nie skolonizowalismy Marsa oraz nie mamy komputerow kwantowych, powinno dawac nam do zrozumienia jak bardzo nasza cywilizacja stoi w miejscu zamiast sie rozwijac. Gdyby nie wojny swiatowe i zimna wojna to prawdopodobnie nie byloby i tych wynalazkow, ktore przytoczyles. Co do dzietnosci, tutaj sie z Toba zgodze, glowna przyczyna jest ucisk aparatu panstwa, ale nie chodzi tutaj o kwestie zamoznosci, bo to w ubogich rodzinach rodzi sie najwiecej dzieci, tylko np o to ze kazdy obywatel na ''zagwarantowana'' emeryture i nie musi sie martwic ze nie bedzie sie mial kto nim opiekowac na starosc, albo o odbieranie wladzy rodzicielskiej przez panstwo, ktore z butami wchodzi miedzy dziecko a rodzicow. Jak juz wspominalem, to jest temat na osobna dyskusje, ja za pomoca wskaznika dzietnosci chcialem tylko pokazac ze nasza cywilizacja umiera i jesli nic sie nie zmieni, niedlugo zastapi ja jakas inna ( np arabska).

voidinfinity

2017-07-18, 19:40
Pigwaranek napisał/a:

Chodzi mi glownie o te wszystkie zasady i dogmaty, na ktorych zbudowana jest nasza cywilizacja i z ktorych wiekszosc, praktycznie nierozlacznie zwiazane sa z religia chrzescijanska.



Która to przejęła np. grecki stosunek do prawdy (filozofia) czy podstawy prawa rzymskiego. Nośnik idei nie ma znaczenia. Znaczenie mają same idee.

I należy pamiętać, że nie ma też idei doskonałych - a wprowadzenie dogmatu, zamraża możliwość ewaluacji - bo przecież pan bozia nie pozwolił.

Pigwaranek napisał/a:


Gleboka wiara wg mnie, jest raczej skutkiem niz przyczyna plytkiego myslenia ludzi z nizszych warstw spolecznych i wlasnie dlatego dogmaty religijne sa tutaj tak pomocne, bo zakazuja/nakazuja (zazwyczaj skutecznie) robienia rzeczy, ktore w dluzszym wymiarze czasu sa szkodliwe/pozyteczne dla spoleczenstwa i pomimo ze sama jednostka mysli tu i teraz, to dziala o wiele rozsadniej, sama nie zdajac sobie z tego sprawy, jedynie wierzac ze tak czyniac np po smierci pojdzie do nieba.



Założenie - osoby religijne postępują rozsądniej. Nie bardzo to widzę. Powiedziałbym, że w wielu przypadkach jest to myślenie "jakoś to będzie".

Pigwaranek napisał/a:


wiekszosc rodzin wielodzietnych to wlasnie rodziny ubogie.



Bo korzystają z pomocy państwa. MOPSów, sropsów pincet+ itd.

Poza tym jak nie masz pieniędzy na kina, wyjazdy itd. to co zostaje? Kopulacja - a kopulacja prowadzi do dzieci. Widzę po sobie, że jako 30 latek zapie**alam tyle, że przez większość czasu nie myślę o r*chaniu. No ale to znowu wina podatków itd.

Swoją drogą jak w stanie wojennym wyłączyli wszystko - to było najwięcej urodzeń. Jak dla mnie jasna korelacja.

Pigwaranek napisał/a:


@voidinfinity Dawno juz udowodniono, ze postep technologiczny dokonuje sie w tempie wykladnicznym czyli biorac pod uwage rewolucje przemyslowa w XIX wieku, w tej chwili rozwoj technologii powinien zapie**alac jak Kubica i religia badz jej brak nie ma tutaj nic do rzeczy. Wlasciwie, to ze jeszcze nie skolonizowalismy Marsa oraz nie mamy komputerow kwantowych, powinno dawac nam do zrozumienia jak bardzo nasza cywilizacja stoi w miejscu zamiast sie rozwijac. Gdyby nie wojny swiatowe i zimna wojna to prawdopodobnie nie byloby i tych wynalazkow, ktore przytoczyles. Co do dzietnosci, tutaj sie z Toba zgodze, glowna przyczyna jest ucisk aparatu panstwa, ale nie chodzi tutaj o kwestie zamoznosci, bo to w ubogich rodzinach rodzi sie najwiecej dzieci, tylko np o to ze kazdy obywatel na ''zagwarantowana'' emeryture i nie musi sie martwic ze nie bedzie sie mial kto nim opiekowac na starosc, albo o odbieranie wladzy rodzicielskiej przez panstwo, ktore z butami wchodzi miedzy dziecko a rodzicow. Jak juz wspominalem, to jest temat na osobna dyskusje, ja za pomoca wskaznika dzietnosci chcialem tylko pokazac ze nasza cywilizacja umiera i jesli nic sie nie zmieni, niedlugo zastapi ja jakas inna ( np arabska).



Owszem, umiera ponieważ poddaliśmy się dogmatom chrześcijaństwa - jak to że "życie" jest najważniejsze. Wskazałbym inne wartości - jak choćby honor dużo bardziej wartościowy niż życie.

Swoją drogą chrześcijaństwo i lewicowość idą za rękę i żadne nie chce się do tego przyznać ;-)

Zdaję sobie sprawę że "darwinizm społeczny" jako podstawa życia społecznego to nie jest coś w czym normalny człowiek chciałby żyć, ale zignorowanie tego że tylko ścierając się wzmacniamy się jako cywilizacja (co powoduje pewne ofiary) możemy konkurować.

No ale kłaniamy się słabości - to jesteśmy słabi.

Szef

2017-07-18, 20:14
Ludzie mówią, że nie może powstać coś z niczego.

W takim razie skąd na mapie ukraina?

Pigwaranek

2017-07-18, 21:24
@voidinfinity Ok, nie bede sie dalej wyklocal, bo z pewnej ksiazki i doswiadczenia wiem, ze jedynym sposobem aby wygrac klotnie jest jej unikac :) Ogolnie widze, ze w kwestii politycznej raczej sie zgadzamy, jedynie zupelnie inaczej postrzegamy religie. Wszystko ma swoje wady i zalety, obecnie pogarda i osmieszanie chrzescijanstwa jest bardzo modne, zastanow sie czy Twoj stosunek do niego jest efektem Twoich obiektywnych przemyslen czy moze wlasnie tej mody? Nie wiem, nie oceniam, tylko podsuwam mysl.

Al...........go

2017-07-18, 22:06
A mówią, że to ja gównoburze z niczego rozkręcam.

PoliteP

2017-07-18, 22:51
"Powiedz mi, czemu mam bekę z twojej religii? :amused: "
Nie wiem, bo jesteś idiotą myślącym, że ten plakat z dupy to dogmaty wiary?

Gambi

2017-07-19, 03:56
*do przeczytania (komentarze) później

- nakarmić kota
- iść do roboty
- a ch*j niech mnie zwolnią
- włączyć pralkę
- sprawdzić czemu tynk odchodzi

sezamkowyRozpierdol

2017-07-19, 10:21
Pigwaranek napisał/a:

obecnie pogarda i osmieszanie chrzescijanstwa jest bardzo modne



Kto ci tak powiedział, że jest to modne? :lol:
Twierdzisz tak na podstawie swoich obiektywnych przemyśleń czy może naoglądałeś się audycji ch*jeckiego "Idź pod Prąd"? :amused:

Jak na razie to religie są w modzie, jakbyś nie zauważył w Polsce bycie "prawakiem", katolikiem jest na topie, jest modne, takie outsiderowe, sprzeciw wobec "lewackiej" propagandzie, tęczowej hegemonii zachodu etc :amused:
minie jeszcze wiele wiele lat zanim miejsce religii zajmie nauka.

voidinfinity

2017-07-19, 11:01
Pigwaranek napisał/a:

zastanow sie czy Twoj stosunek do niego jest efektem Twoich obiektywnych przemyslen czy moze wlasnie tej mody?



Jakiej mody? Człowieku, ja mam ponad 30 lat, a antyklerem jestem od czasu jak miałem naście lat i trafiłem do szkoły katolickiej.

Polecam każdemu myślącemu wystawić się na większą kondensacje tego sp***olenia umysłowego - bo to działa jak szczepionka.

Cały mój pobyt w tym wariatkowie można przyrównać do tego plakatu. To jest właśnie ten kaliber.

PoliteP napisał/a:

Nie wiem, bo jesteś idiotą myślącym, że ten plakat z dupy to dogmaty wiary?



Nienawiść np. do wegetarianizmu to nie dogmat wiary - tylko produkt ideologi katolickiej, która ma swoje źródło w religii - a zatem również w dogmatach.

Nie wszystko co jest nauką kościoła jest dogmatem, a jednak wbija się to owieczkom do łbów. Czyż nie?