Jak by mnie atakował jakiś zjeb to bym kroił jak filet kurczaka. Ale żeby bez powodu atakować to przyznaje, j***ni nozownicy.
To nie ma co wracać do klatki, tętnica brzuszna trafiona, klepnąć te swoje ojcze nasz jak zdąży i do piachu.
Gość w kapturze bardzo ogarnięty, najpierw próbował powstrzymać napastnika a potem ogarnął dziabniętego i uciskał mu ranę, jest szansa że dziabnięty dzięki temu przeżyje bo jeszcze się ruszał jak już byłą policja
Gość w kapturze bardzo ogarnięty, najpierw próbował powstrzymać napastnika a potem ogarnął dziabniętego i uciskał mu ranę, jest szansa że dziabnięty dzięki temu przeżyje bo jeszcze się ruszał jak już byłą policja
Dokładnie jak mówisz, tętnica udowa