Koty nie wiedzą o czymś takim jak resuscytacja krążeniowo-oddechowa, nie jest to też wpisane w ich instynkt. Tajemnicę reanimacji posiadają tylko ludzie i to dzięki nauce o działaniu organizmu, a nie z powodu instynktu. On zwyczajnie chciał sobie por*chać.
Ludzie należą do zwierząt. Szkodzą wrogom, pomagają przyjaciołom. Mamy to wpisane w instynkt, koty również. Jednak to nie jest reanimacja, koty nie zdają sobie sprawy z działania ich własnego ciała. Myślałem, że to zwykły truizm, oczywista oczywistość, ale po komentarzach widzę, że nie.