18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jak się puszkuje piwo

happyface • 2015-05-29, 19:34
Teraz już wiecie ;-)







Osobiście i tak wolę butelkowe :piwo:

fazikonik

2015-05-30, 13:17
uho82 napisał/a:

wleję do kufla piwo z puszki i z butelki i daję głowę, że nie odróżnisz. chyba , że trafnie strzelisz



Zaklad, ze odroznie? Srednio w jednej butelce na 100 jest PLEŚŃ, na co jestem kurewsko wyczulony. Ostatnio np wypilem 3 piwa w butelce, jedno dziennie a czwarte poszlo do zlewu. Pływala w nim pelsn. Od jakiegos czasu tylko! puszczkowe

Pozdro

M3jki

2015-05-30, 13:45
Jakaś ch*jowa ta produkcja :D linia do produkcji napojów w puszkach wygląda zupełnie inaczej.

Tak jestem ekspertem.

adamsok

2015-05-30, 15:44
uho82 napisał/a:

wleję do kufla piwo z puszki i z butelki i daję głowę, że nie odróżnisz. chyba , że trafnie strzelisz



Dokładnie! Piwo w puszcze jest odrobinę mniej nasycone dwutlenkiem węgla. Innych różnic brak. Pasteryzacja przebiega bardzo podobnie w obu przypadkach. Ogólnie piwa niepasteryzowane są tak naprawdę pasteryzowane tylko w mniejszej temperaturze. Jeśli piwo nie jest poddane pasteryzacji to okres jego przydatności sięga kilkunastu dni...

Azztek napisał/a:

Browar z puszki ma inny smak. Da się odczuć. To dlatego, że podczas wlewania do puszki piwo ma około 70 stopni Celsjusza i chcąc nie chcąc zmienia smak.



Bajki! 70 stopni to piwo ma podczas pasteryzacji, następnie jest schładzane do ~7stopni i w podobnej temperaturze rozlewane.

MrTijomono napisał/a:

Gdzieś czytałem, że niby z puchy lepszy, bo nie ma dostępu do światła :nie_znaju:



Piwo musi być dobrze przechowywane. Dlatego na runku dominują ciemne butelki które przepuszczają dość mało promieni słonecznych. Puszka nie przepuszcza ich wcale ;) Jeśli dodamy do tego odpowiednią temperaturę przechowywania to piwo można spożywać dłuuugo po jego terminie i wszystko będzie ok ;)

wujekbaniu napisał/a:

Piwo w butelce jest poddane obróbce w innej temperaturze. Dodatkowo piwo w puszcze ma kontakt z amelinum. Glin co prawda ulega pasywacji, ale część i tak przechodzi w postaci jonów/kompleksów do roztworu (piwa).
To, że nie każdy odróżni piwo puszkowe od butelkowego po przelaniu go to kufra nie świadczy o braku różnicy. Po prostu nie każdy to wyczuje i tyle.
Jeśli wysokość temperatury nie ma wpływu na smak to co z karmelizacją cukrów? Pewne reakcje chemiczne/fizykochemiczne zachodzą od jakiejś tam temperatury (w stopniu zauważalnym, bo poniżej też ale wooolniej :p).



pie**olenie...

patroy

2015-05-30, 23:39
adamsok napisał/a:



Dokładnie! Piwo w puszcze jest odrobinę mniej nasycone dwutlenkiem węgla. Innych różnic brak. Pasteryzacja przebiega bardzo podobnie w obu przypadkach. Ogólnie piwa niepasteryzowane są tak naprawdę pasteryzowane tylko w mniejszej temperaturze. Jeśli piwo nie jest poddane pasteryzacji to okres jego przydatności sięga kilkunastu dni...



pie**olenie...



ogólnie piwa niepasteryzowane są mikrofiltrowane, z tych dwóch rzeczy to już pasteryzacja jest lepsza

ochotnik

2015-05-31, 00:06
Posmak metalu w piwei w puszcenie pochodzi od samego opakowania, a od jonów żelaza które nawet w minimalnym stężeniu są wyczuwalne. Pochodzą one zazwyczaj od kadzi lub tankofermentatorów w których powłoka uległa uszkodzeniu i piwo, nawet w niewielkm stopniu mooże mieć kontakt z metalową ścianą zbiornika. Czasem metaliczny posmak, ale już nie zapach może pochodzić od kiepskiej jakości chmielu.

Miacholl

2015-05-31, 14:46
Próba rozróżnienia co lepsze Tyskie z puszki czy z butelki (bo większość "znawców" tego typu piwa porównuje) jest bez sensu. Prymitywny lager, który ma dobrze wchodzić i się sprzedawać z obu "naczyń" będzie smakował tak samo czyli jak tanie piwo produkowane masowo!

evon

2015-06-01, 01:18
jesli chodzi o inny smak z butelki a inny z puszki. to nie chodzi o sam smak jak to smakuje. ale moim zdaniem to mozg jakos tak to odbiera ze inaczej smakuje bo jest inne odczucie. wypijcie wino z kubka albo z plastikowej butelki. ciekawe jaki smak poczujecie. taki mindfuck

Azztek

2015-06-02, 13:03
Jasna sprawa. pie**olę od rzeczy. Napisałem tylko to, czego nauczyłem się o towaroznawcy. Ale pewnie, nie wiem, nie znam się. Pokładam nadzieję w Was drodzy Sadole. Nauczajcie! ;-)