18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

"Im your bitch"

HackerAGD • 2018-02-25, 14:45
Kiedy siostra wyznaje Ci miłość

PS. Niestety ale linku do całości nie mam


Wiewór

2018-02-26, 10:59
Widzisz. Gdyby w Polsce była edukacja seksualna z prawdziwego zdarzenia a nie katolickie pie**olenie oszołomów religijnych: seks jest zły poza seksem księdza z dzieckiem, który jest dobry. Za walenie konia bóg karze bardziej niż za morderstwo, dzieci znajduje się w kapuście albo przynosi je bocian i inne "mondrości" kościoła to była by większa świadomość wśród młodych ludzi.
Gdyby twój kolega od kieliszka mniej pił i więcej czasu spędzał na edukacji to by zrozumiał, że wiedzę na temat seksu lepiej przekazać dziecku samemu niż, żeby szukało jej w internecie w pornosach lub uzyskało od rówieśników, którzy od walenia konia mają odciski do kości.
Gdyby była edukacja seksualna to dzieci nie miały by dzieci. 16 latnia karynka z sebusiem wiedzieli by, że trzeba założyć gumę na instrument a nie płodzili kolejnego pasożyta społecznego.
Edukacją seksualna zaspokaja ciekawości dzieci i prawidłowo przekazana wiedza spowoduje, że nie będzie 13 letnich matek i każde dziecko będzie podejmować świadome r*chanie gdy będzie na to odpowiednia pora.
Wiedza o seksie nie jest równoznaczna z rozpoczęciem współżycia.

~Velture

2018-02-26, 11:03
k***a wyjątkowo muszę się, ale niechętnie, zgodzić z Abraxusem...

Jak tego typa nie trawię to tym razem ma rację w tym swoim pie**oleniu.

Też jestem przeciwnikiem pie**olenia o kapuście i bocianach a, że od walenia konia się ślepnie i jezus patrzy a potem idziesz do piekła jak r*chasz w gumie albo bierzesz pigułkę antykoncepcyjną.

100Burned

2018-02-26, 11:04
Abraxiu zanim cie zmiażdżę i ośmieszę to tylko mi jeszcze powiedz- ile lat (w twoim mongolskim mniemaniu) minimalnie powinno mieć dziecko, żeby rozpocząć ,,edukację seksualną"?

I co przez to rozumiesz? Dosłowne opisanie co, kiedy i gdzie wchodzi?

Wiewór

2018-02-26, 11:07
Velture napisał/a:

k***a wyjątkowo muszę się, niechętnie, zgodzić z Abraxusem...




100Burned napisał/a:

Abraxiu zanim cie zmiażdżę i ośmieszę to tylko mi jeszcze powiedz- ile lat (w twoim mongolskim mniemaniu) minimalnie powinno mieć dziecko, żeby rozpocząć ,,edukację seksualną"?

I co przez to rozumiesz? Dosłowne opisanie co, kiedy i gdzie wchodzi?


Panie kolego mój monolog jest zakończony.
Jeśli omyłkowo w jakiś sposób wprowadziłem cię w błąd, że niby będę z tobą dyskutował to mam na to bardzo wyj***ne. :amused:

~Velture

2018-02-26, 11:10
100Burned napisał/a:

Abraxiu zanim cie zmiażdżę i ośmieszę to tylko mi jeszcze powiedz- ile lat (w twoim mongolskim mniemaniu) minimalnie powinno mieć dziecko, żeby rozpocząć ,,edukację seksualną"?

I co przez to rozumiesz? Dosłowne opisanie co, kiedy i gdzie wchodzi?



Ja powiem na swoim przykładzie jak to wyglądało.

Ani ojciec ani matka nie pie**olili mi o bocianie ani kapuście nigdy. Ojciec tak ogólnie unikał tematu ale matka mi na pytanie skąd się biorą dzieci wytłumaczyła w miarę logicznie i sensownie jak na potrzeby gówniarza, że kiedy tatuś i mamusia bardzo się kochają to się kochają ze sobą i wyrażają swoją miłość poprzez kochanie się a potem w brzuszku mamusi rośnie dziecko (tak wiem k***a jak to brzmi ale dziecku tak trzeba tłumaczyć a nie mówić, że stary starej wkładał ch*ja w p*zdę) i jak na wiek w okolicach 8-10 lat to była wystarczająca wiedza.

Potem ojciec mi dał materiał edukacyjny w postaci kasety vhs o dojrzewaniu. (nie, nie pornos tylko autentyczny materiał edukacyjny). Zaspokoiło to jego rodzicielski obowiązek, że ktoś obcy przez kineskop i głośniki opowiedział mi o seksie :krejzi:

Wiewór

2018-02-26, 11:12
@up i prawidłowo. W tym temacie szkoła powinna odciążać rodziców.

100Burned

2018-02-26, 11:26
Abraxus napisał/a:

Widzisz. Gdyby w Polsce była edukacja seksualna z prawdziwego zdarzenia a nie katolickie pie**olenie oszołomów religijnych: seks jest zły poza seksem księdza z dzieckiem, który jest dobry.



Kościół uczy, że seks przedmałżeński jest zły. Zgadzam się z tym w połowie. Ludzie zanim się pobiorą powinni się sprawdzić najpierw w łóżku. Ale tak już na końcu, kiedy każda inna sfera życia się zgadza. Wówczas, nawet jak początek współżycia nie będzie najlepszy to będzie cierpliwość i czas na rozmowy o potrzebach i dotarcie się. Obecnie wielu ludzi jako pierwszy test partnera/ partnerki obiera r*chanie. Nie będę tłumaczył dlaczego jest to super błąd. Poza tym liczba kurew co w wieku 25 lat mają nastukane 30 partnerów i więcej rośnie. Kościół nigdy nie stwierdził że ksiądz r*chający dziecko robi dobrze. Może jeden debil w sutannie tak zasugerował ale każdy wie że to idiota i nikt go nie bierze na poważnie.

Abraxus napisał/a:


Za walenie konia bóg karze bardziej niż za morderstwo



Nie wiadomo czy Bóg karze czy nie karze, bo nie ma dowodów dobitnych że on w ogóle istnieje. Pewnym jest, że masturbacja taka dobra nie jest, bo może utrudniać późniejsze rozpoczęcia życia seksualnego. Wiadomo, nie można zabronić całkowicie, ale nie może być tak że ktoś wali konia na okrągło, 5 razy dziennie. [/quote]

Abraxus napisał/a:


(...) dzieci znajduje się w kapuście albo przynosi je bocian i inne "mondrości" kościoła to była by większa świadomość wśród młodych ludzi.



Zależy o jakim wieku mówisz. Dziecko dziecko 6- 7 lat powinno słyszeć o kapustach, zającach, bocianach czy innych gadach bo jego pojmowanie pozwala tylko na takie informacje. Nie ma co się czarować- 12, 13 latkom się takich rzeczy nie opowiada.


Abraxus napisał/a:


Gdyby była edukacja seksualna to dzieci nie miały by dzieci. 16 latnia karynka z sebusiem wiedzieli by, że trzeba założyć gumę na instrument a nie płodzili kolejnego pasożyta społecznego.
Edukacją seksualna zaspokaja ciekawości dzieci i prawidłowo przekazana wiedza spowoduje, że nie będzie 13 letnich matek i każde dziecko będzie podejmować świadome r*chanie gdy będzie na to odpowiednia pora.
Wiedza o seksie nie jest równoznaczna z rozpoczęciem współżycia.



Znowu pie**olenie o Szopenie. Mimo, że młodym kładzie się do łbów że narkotyki to zło i tak część po nie sięga. To, że zaczniesz ,,edukować" nie sprawi że nagle nawet ta głupsza część młodego społeczeństwa nie będzie się parzyć bez gum.

Krótka piłka- dziewczynkom przekazywać informacje że seks jest czymś naturalnym DOPIERO W PEWNYM WIEKU i przy pewnych okolicznościach (bycie z kimś dłużej i lepsze wzajemne poznanie). Nastraszyć- zaczniesz się puszczać to będziesz nikim. Nikt cie nie będzie szanował, nikt cie nie pokocha, umrzesz jako samotna, chora na różne syfy szmata.

Młodym byczkom przekazywać że seks jest okej jak w razie czego jesteś w stanie pogodzić się z przyjściem potomstwa na świat. Należy wytłumaczyć że jak teraz zaleją formę to cały ich świat, wszystko co kochają pójdzie się j***ć i trzeba będzie w ciagu 6 miesięcy (bo pozostałe 3 to już trzeba ogarniać) zakończyć dzieciństwo i stać się mężczyzną.

Ogólnie za złapanie gówniaków na r*chaniu powinny być jakieś upokarzające kary.

~Velture

2018-02-26, 11:32
Abraxus napisał/a:

@up i prawidłowo. W tym temacie szkoła powinna odciążać rodziców.


Problemem jest, że rodzice by chcieli aby ten "kłopotliwy temat" zszedł na barki szkoły a szkoła chce dawać edukację seksualną dopiero w liceach gdzie grubo ponad 3/4 to się już r*chało albo przynajmniej macało.

No i teraz dylemat kiedy uczyć dzieci o seksie i o seksualności?

Ja waliłem konia do świerszczyków w podstawówce. Jestem rocznik 86 czyli pierwszy rocznik gimbazy nowego systemu więc góra 6 klas.
Trzepać zacząłem jakoś w 5-6 klasie czyli miałem z 11 lat.
Sorka za brak precyzji ale pamięć nie młodnieje i jakoś w podstawówce pamiętam akcję gdzie dziewczynkom rozdawano podpaski i tampony.
No z perspektywy czasu to śmiać mi się chce bo chodziła szkola pielęgniarka od klasy do klasy w trakcie lekcji i dawała dziewczynkom po 1 sztuce podpaski i tamponu "na później" bez słowa wyjaśnienia poza tekstem "na później"... większość dziewczyn nie miała pojęcia co to jest i do czego służy a chłopcy zastanawiali się dlaczego oni nic nie dostali.

No i wracając do konkluzji - czy wiek ~11 lat to odpowiedni wiek aby uczyć dzieci?

Dziewczynki dojrzewają wcześniej więc wiek powinien byc uzależniony od wieku dojrzewania chłopca czy dziewczynki?

Temat rzeka.

100Burned

2018-02-26, 11:41
Powiem tyle- wspólnie z kumplem, który również ma duży przebieg doszliśmy do wniosku że wyr*chanie kilkunastu dziewczyn do tej pory to był błąd. Błąd, bo przez to coraz trudniej i trudniej znaleźć wartościową kobietę bo nawet nie wiadomo w którym miejscu tych wartości szukać. Poza tym jakimś magicznym sposobem tacy goście ściągają same k***iska i nie ma z czego wybierać.

Mi się po latach poszczęściło. Kumplowi nie i do dziś r*cha smutny co popadnie.

Adolf

2018-02-26, 17:31
Abraxus napisał/a:

@up i prawidłowo. W tym temacie szkoła powinna odciążać rodziców.



Nie, nie prawidłowo i nie powinna. Szkoła powinna wspomagać proces wychowawczy a nie wyręczać w nim rodziców, a myślenie inaczej to wymyślony przez totalitarnych teoretyków pedagogiki PRL-owski zabobon, pokutujący do dziś w polskim nieudolnym systemie edukacji, ciągnąc go w dół coraz bardziej i bardziej.

Abraxus napisał/a:

Widzisz. Gdyby w Polsce była edukacja seksualna z prawdziwego zdarzenia a nie katolickie pie**olenie oszołomów religijnych(...)



To gdzie ty na religie chodziłeś? Do XIII-wiecznego klasztoru benedyktynów? Ja tam na religii z księdzem w karty grałem i poza przygotowaniem do sakramentów i teologicznymi pogadankami nie przypominam sobie żeby którykolwiek pleban silił się na podejmowanie jakichkolwiek niewygodnych tematów.

Problem tkwi nie tam gdzie się go doszukujesz, ale rozdźwięku pomiędzy społecznym konserwatyzmem i uznawaniem seksu za tabu przez starsze pokolenie, a powszechnym dostępem do pornografii i powszechnej dostępności treści, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu pokazane w przestrzeni publicznej zostałyby uznane za nieprzyzwoite. Współcześnie nieaktywność seksualna to powód do wstydu więc presja otoczenia pcha takie potrzebujące poczucia przynależności dzieciaczki do coraz wcześniejszej inicjacji. Jako że większość naszej psychiki i wszystkiego czym ona kieruje kręci się wokół r*chania nie muszę chyba mówić jakie wywołuje to szkody, nie w skali jednostek czy rodzin, ale w skali całego społeczeństwa, czy wręcz gatunku. W społecznościach konserwatywnych gdzie dochowuje się zasady "r*cham, ale o tym nie mówie", gdzie pornografia pozostaje tabu, takie problemy, które u nas są codziennością, stanowią margines. W takiej sytuacji edukacja seksualna to tzw. "maść na szczura" - łagodzi problem, ale go nie rozwiązuje. Jest jeszcze kilka aspektów takiego stanu rzeczy, ale szczerze mówiąc to mi się k***a nie chce aż tyle klepać w klawiaturę

Piotru70

2018-02-26, 18:53
Kolega pytał o link do całości.

gabriel0

2018-02-26, 21:39
Gdzieś padły słowa "Świadome r*chanie". Uwielbiam to :niggasmile:

StachuStach121

2018-02-26, 21:47
opowiem wam historie opowiedzianą mi przez mojego dziadka Henryka. historia ta jest o pewnym heńku ...

Wojna, nad głowami świszczą kule a brat siostrę w dupę łupie
koniec.

T3RMINATOR

2018-02-26, 22:12
Nawet przyjemna z twarzy ale lipa bo pewnie nawet 15 lat nie mia i prokurator na tym łapę trzyma . W polskim prawie jest tak geniusze moi drodzy że jak walicie 15-latke to nie pedofilia zatem jak was nie poda o gwałt to można walić do woli :doggy: :cumshot: :banany:

Ale to k***a chore bo ona nie ma cycków :D

Gizmolka

2018-02-27, 00:48
Chyba już ćpie.