To oświadczenie przyciąga śmierć moim zdaniem. Nigdy tego nie podpisze.

Ja podpisałem i żyję jak narazie... krew oddaję i w bazie dawców szpiku się zarejestrowałem, tylko to trzyma mnie z dala od dragów.

Ja podpisałem i żyję jak narazie... krew oddaję i w bazie dawców szpiku się zarejestrowałem, tylko to trzyma mnie z dala od dragów.

Bazie DKMS ?

wedlug mnie kazdy powinien podpisac to oswiadczenie, i tak kazdy z nas predzej czy pozniej umrze a tak przynajmniej z naszych organow bedzie uzytek i uratujemy inne osoby

Ja podpisałem i żyję jak narazie... krew oddaję i w bazie dawców szpiku się zarejestrowałem, tylko to trzyma mnie z dala od dragów.

Same here. Też w DKMSie.

A teraz sobie wyobraźcie, że wasze organy trafiają do ciapatago pacjenta

Gdzie można podpisać takie oświadczenie? Powiedzcie mi jeszcze, czy jeśli zrobię sobie tatuaż oznaczający pozwolenie na pobranie moich narządów po śmierci to daje to taki sam efekt jak podpisanie oświadczenia?

A da się podpisać, że chcę aby organy trafiły tylko i wyłącznie do rodowitego Polaka?

W Polsce to zaświadczenie nie ma żadnej podstawy prawnej więc szkoda czasu na bawienie się w to wszystko. Ostatecznie i tak tylko rodzina może wyrazić zgodę na pobranie organów do przeszczepu, ten papierek w portfelu to tylko taka "aluzja" dla rodziny, że jednak się zgadzasz. Więc wystarczy po prostu powiedzieć bliskim, że po śmierci wnętrzności nie będą już wam potrzebne.

@Pieczara666: k***a, jak słyszę takie przesądy to mnie aż krew zalewa... Ja podpisałem już dawno temu. Też tak jak Basco jestem honorowym dawcą krwi, choć na szpik jeszcze się nie zdecydowałem, ale zamierzam. Chwała wszystkim dobrym ludziom

Jak już ktoś wspomniał to oświadczenia ch*ja jest warte. Chociaż sam takie nosze, lecz tylko dlatego żeby przypomnieć o tym rodzinie jak już zejdę. Podobnie jest zresztą z grupą krwi, noszoną na łańcuszku czy na jakiejś plakietce, że niby w nagłym wypadku lekarze od razu wiedzą jaką krew Ci zapodać. Taki ch*j, trzeba mieć odpowiedni papierek od lekarza z takimi informacjami.

@Dymekx
Po śmierci będzie mi wszystko jedno

słyszałem ze jak znajda takie oświadczenie przy tobie, to jakos mniej się starają zebys przezyl... w razie jakiegoś wypadku czy czegos...

Po co ratowac i przedluzac zycie. Kazdy kiedys umrze i zapomni co robil tutaj na swiecie ( ateistyczna wersja )

Po co ratowac i przedluzac zycie. Kazdy kiedys umrze i spotka go zycie wieczne dużo lepsze niż te ( wersja dla wierzacych )