ale nie moze dzialac na terenie naszego kraju?

GROM może działać na terenie naszego kraju, tzn. ma do tego podstawy prawne, tak jak i reszta Sił Zbrojnych RP. Inna sprawa czy ktoś odważyłby się to zrobić.

Rozpie**ol nie w swoim kraju, nie na swojej wojnie. Nie w moim imieniu.

Dzisiaj jest tak, że jak chcesz coś znaczyć na świecie, a to kwestia bezpieczeństwa też, to bawisz się w takie właśnie pozornie nie-swoje wojny i cieszysz się, że rozgrywają się one daleko od domu. Dlatego Amerykanie nie pojechali do Iraku czy Afganistanu sami ale z całym kordonem państw, które mimo że też nie mają bezpośrednich interesów w tych krajach, wiedzą po której stronie warto stać Dlatego w interwencjach NATO potrafią znaleźć się kraje spoza NATO itd.

A co do czarniawych - to mniej więcej jak porównywanie lekarza i pielęgniarki. Inne przeznaczenie, inne wymagania, inne umiejętności, inny poziom, chociaż oboje równie potrzebni. Dlatego nawet nie próbuj tego robić, serio.

PS. Ciężko aby wojsko nie dorabiało do tego ideologii, w końcu jest to formacja, która dziedziczy tradycje swoich poprzedników.

@N527
Podaj mi chociaż jedną przyczynę, żeby zaatakował ktoś Polskę. Co my tu takiego mamy cennego?

Położenie debilu, położenie naszych ziem. To jest to co mamy najcenniejsze, a przy tym bardzo uciążliwe.

Położenie debilu, położenie naszych ziem. To jest to co mamy najcenniejsze, a przy tym bardzo uciążliwe.

Przy dzisiejszej sieci lotniczej, otwartych granicach położenie Polski jest nic nie warte. Surowce naturalne, a przede wszystkim ropa to jest ważne dla dzisiejszego interesu państw. A akurat oprócz węgla nie mamy nic cennego. Może powiększenie terytorium? Im większe państwo, tym większe problemy - Rosja, Chiny. To Małe państwa są tymi najbogatszymi.
Po drugie geopolityka uległa nieco zmianie i dziś do dominacji nad Heartlandem potrzebna jest kontrola nad Bliskim Wschodem, nie nad Europą Wschodnią...

@N527
Podaj mi chociaż jedną przyczynę, żeby zaatakował ktoś Polskę. Co my tu takiego mamy cennego? Łupki? Węgiel? Przemysł (hahaha)? Niemcy, czy Rosja (czy którekolwiek państwo) zaszkodziłyby sobie i innym napadając na Polskę. 25% polskiego eksportu to eksport do Niemiec, nasz eksport do Rosji ma wartość ok. 1,5 MLD $, atakując nas oba państwa straciłyby na tym gospodarczo. Dziś w Europie wojna się nie opłaca, głównie przez ścisłe powiązania gospodarcze. Dlatego niepotrzebna nam obowiązkowa służba wojskowa. W takim wypadku to niepotrzebne wydatki.

Dobrze napisałeś dziś w europie nic nam nie zagraża, ale za 20-30 lat sytuacja może się zmienić diametralnie.Jeśli za bardzo zmniejszymy naszą armie w przyszłości możemy nie mieć czasu na jej odtworzenie.Może nie wiesz ale już od paru lat nie ma obowiązkowej służby wojskowej.

@pawel1550
Ale przy obecnych możliwościach finansowych, to jest jedyne, racjonalne wyjście, jeżeli się zdarzy coś takiego, jak napaść państwa trzeciego na Polskę (co się nie zdarzy), to wpuszczamy ich bez walki i kąsamy małymi grupami partyzanckimi, prawdopodobnie oszczędzając sobie strat w ludziach i sprzęcie.

Wpuszczenie przeciwnika bez walki, to odrazu przyznanie się do klęski. Poza tym za działania partyzanckie, ludność cywilną mogą spotkać represje lub masowe mordy.

Przy dzisiejszej sieci lotniczej, otwartych granicach położenie Polski jest nic nie warte. Surowce naturalne, a przede wszystkim ropa to jest ważne dla dzisiejszego interesu państw. A akurat oprócz węgla nie mamy nic cennego. Może powiększenie terytorium? Im większe państwo, tym większe problemy - Rosja, Chiny. To Małe państwa są tymi najbogatszymi.
Po drugie geopolityka uległa nieco zmianie i dziś do dominacji nad Heartlandem potrzebna jest kontrola nad Bliskim Wschodem, nie nad Europą Wschodnią...

od lat wiadomo, że ma być granica między ruskimi a frycami, a my dalej stoimy na drodze do tego celu

A co do czarniawych - to mniej więcej jak porównywanie lekarza i pielęgniarki. Inne przeznaczenie, inne wymagania, inne umiejętności, inny poziom, chociaż oboje równie potrzebni. Dlatego nawet nie próbuj tego robić, serio.

O tych samych czarnych mówisz? Bo ja mówię o tych, co przeznaczenie mają to samo. Wymagania te same, umiejętności i poziom też. Tylko, że czarni zarabiają tak gdzieś 30% w porywach z tego co żołnierze. No i nie mają do dyspozycji hamburgerów takich środków różnego typu. Jak zauważysz niuans w mojej wypowiedzi, to możemy kontynuować.

Do czego to doszło, żeby niegdyś elitarna i super tajna jednostka wojskowa miała swoją stronę internetową

od lat wiadomo, że ma być granica między ruskimi a frycami, a my dalej stoimy na drodze do tego celu

To są stare doktryny, teraz to już nawet nie ma co kraść. Byliśmy i będziemy poligonem jak już, chyba to chciałeś napisać.

Szkoda, ze z podkładu muzycznego usunięto najważniejsze słowa, zajebiście pasujące do GROM-u:
"Nie pytamy jak wielu jest wrogów, tylko gdzie oni są".

jak mu tam bylo ? stolec ,kolec ,bolec ?

za naszywkę Cichociemnych i Powstańców Warszawskich zawsze piwko

Przychodzi martwa baba do lekarza i siada wygodnie na fotelu. Na to lekarz:
- Co się pani tak rozkłada?
- A co, mam gnić w po

Przecież GROMu już nie ma.

Pytanko do ekspertow, czy w dalszym ciagu jedna z najlepszych jednostek specjalnych na swiecie moze jechac w kazdy zakatek globu rozpie**alac terrorystow, murzynow, lewakow i ciapatych, ale nie moze dzialac na terenie naszego kraju?

Te k***y z Wiejskiej mialy cos z tym zrobic, ale zapewne jak zazwyczaj zrobil tylko kolejne dziurki w paskach.

Dobrze ze to cale pie**olenie o zyciu po zyciu, niebie i Pani Bozi to sciema, bo moj biedny dziadzia, ktory m.in. zapie**alal z babosza z Lenino do Berlina by sie z wk***ienia wrzodow kolejnych nabawil, a tak to przynajmniej nie zyje spokojnie!

Gadałem z komandosami z Lublińca to mówili, że SAS wchodzi jak już jest przej***ne w Anglii.
Mówił mi też, że gdyby do Magdalenki wyslano GROM to nie byłoby takiej masakry

Bo ja mówię o tych, co przeznaczenie mają to samo

Jakie jednostki policyjne uczą się wysadzać mosty, organizować zasadzki albo przejmować obiekty strategiczne na wrogim terytorium ?

Policyjne AT i wojskowe jednostki specjalne mają pewne wspólne elementy działań ale wachlarz zadań do jakich zostały stworzone jest zupełnie inny. A i warunki w jakich mają z definicji działać sprawiają, że te wspólne elementy przestają być takie wspólne. Dlatego Twoje "niewiele mniej potrafią"... ciężko jest ugryźć.

Wymagania te same, umiejętności i poziom też.

Ani wymagania, ani umiejętności ani poziom.
Selekcja, kurs podstawowy, warunki szkoleniowe GROM-u, to jest poziom z którego chyba sobie nie bardzo zdajesz sprawę. Renoma te jednostki nie wzięła się znikąd, wbrew temu co się tam niektórym wydaje.
I żeby nie było, szanuję chłopaków z AT ale porywasz się z motyką na słońce.