co tam robi wojsko? od strzeżenia granic jest Straż Graniczna, chyba, że sobie nie daje rady.

Panie Kochany! W gminach w których jest strefa nadgraniczna jest stan wyjątkowy, więc obecność wojska jest zasadna i zgodna z prawem.

Przerażające to jest to, że granic tego kraju pojechało strzec kilkudziesięciu policjantów, a to i tak więcej niż wojska i straży granicznej razem wziętej. Gdyby nie daj boże kiedyś wybuchła wojna (z którejkolwiek strony) to naszej armii daję 3 godziny do poddania się z powodu braku ludzi, amunicji i sprzętu.

Lepiej zabezpieczony to jest dom Jarka, tam policjantów były tysiące a i swego czasu wojsko im pomagało. Państwo z dykty.

Przerażające to jest to, że granic tego kraju pojechało strzec kilkudziesięciu policjantów, a to i tak więcej niż wojska i straży granicznej razem wziętej. Gdyby nie daj boże kiedyś wybuchła wojna (z którejkolwiek strony) to naszej armii daję 3 godziny do poddania się z powodu braku ludzi, amunicji i sprzętu.
Lepiej zabezpieczony to jest dom Jarka, tam policjantów były tysiące a i swego czasu wojsko im pomagało. Państwo z dykty.

13tys ludzi z różnych służb zabezpiecza granicę obecnie a ty pie**olisz takie głupoty, to jest właśnie poziom gazety wyborczej

Panie Kochany! W gminach w których jest strefa nadgraniczna jest stan wyjątkowy, więc obecność wojska jest zasadna i zgodna z prawem.

A to ciekawe, że żyję w jednej strefie nadgranicznej i żadnego stanu wyjątkowego tu nie ma. Ja wiem, że żyjemy w państwie z plastiku, ale jak można nie rozumieć, że od pilnowania granic nie jest wojsko, to straż graniczna, jak sama nazwa wskazuje. Nie ma konfliktu militarnego, więc po co tam wojsko? Policja też ma obowiąazek granic pilnować? Co to za bzdury?

Wyjaśnienie jest proste: sama straż graniczna nie daje rady i tyle. Jeszcze niech leśników poślą, strażaków z całej Polski - jakiś mądry zacytuje tu słowa przysięgi, reszta podaruje piwka, zatańczymy wesołego oberka i będzie wesoło. Ręce opadają, a to dopiero próba nielegalnego przejścia CYWILI przez granicę w lesie. Co będzie w przypadku prawdziwego naruszenia granic przez uzbrojone oddziały zielonych ludzików?

A ja mam k***a takie pytanie. Niech mi ktoś wyjaśni, gdzie mogę w lesie naładować telefon? Pytam, bo lubię pospacerować, a nie pamiętam żadnego gniazdka w świerku... A te hebanowe ch*je non stop z telefonami w łapie. Jak nie nagrywa, to stoi z nim w łapie. Jestem po prostu ciekaw.

A to ciekawe, że żyję w jednej strefie nadgranicznej i żadnego stanu wyjątkowego tu nie ma. Ja wiem, że żyjemy w państwie z plastiku, ale jak można nie rozumieć, że od pilnowania granic nie jest wojsko, to straż graniczna, jak sama nazwa wskazuje. Nie ma konfliktu militarnego, więc po co tam wojsko? Policja też ma obowiąazek granic pilnować? Co to za bzdury?
Wyjaśnienie jest proste: sama straż graniczna nie daje rady i tyle. Jeszcze niech leśników poślą, strażaków z całej Polski - jakiś mądry zacytuje tu słowa przysięgi, reszta podaruje piwka, zatańczymy wesołego oberka i będzie wesoło. Ręce opadają, a to dopiero próba nielegalnego przejścia CYWILI przez granicę w lesie. Co będzie w przypadku prawdziwego naruszenia granic przez uzbrojone oddziały zielonych ludzików?

Pytanie w której strefie mieszkasz? Ja mieszkam w Białymstoku, ale ostatnio musiałem być w Narewce, a tam praktycznie ulice zajęte przez wojsko. Okej, może straż graniczna sobie nie radzi, może ich jest za mało, może nie bez przyczyny ilość strażników granicznych jest utajniona, gdzie w tym samym czasie MON podaje ilość żołnierzy. Powiedz co przeszkadza Tobie że tam jest wojsko? Chyba lepiej się wspomagać innymi formacjami niż iść w zaparte że jest okej, damy radę...

A to ciekawe, że żyję w jednej strefie nadgranicznej i żadnego stanu wyjątkowego tu nie ma. Ja wiem, że żyjemy w państwie z plastiku, ale jak można nie rozumieć, że od pilnowania granic nie jest wojsko, to straż graniczna, jak sama nazwa wskazuje. Nie ma konfliktu militarnego, więc po co tam wojsko? Policja też ma obowiąazek granic pilnować? Co to za bzdury?
Wyjaśnienie jest proste: sama straż graniczna nie daje rady i tyle. Jeszcze niech leśników poślą, strażaków z całej Polski - jakiś mądry zacytuje tu słowa przysięgi, reszta podaruje piwka, zatańczymy wesołego oberka i będzie wesoło. Ręce opadają, a to dopiero próba nielegalnego przejścia CYWILI przez granicę w lesie. Co będzie w przypadku prawdziwego naruszenia granic przez uzbrojone oddziały zielonych ludzików?

W kategorii ludzi pie**olnietych jesteś bardzo wysoko.
Wojsko ma obowiązek strzeżenia granic
Wojsko zabezpiecza różne sytuacje kryzysowe (powodzie pożary i inne klęski żywiołowe, może słyszałeś)
Wśród tych cywili są żołnierze białoruscy, służby rosyjskie i nie zidentyfikowani ludzie z różnych ugrupowań z bliskiego wschodu
Więc weź się ty tępy ch*ju lepiej za grabienie liści

Pytanie w której strefie mieszkasz? Ja mieszkam w Białymstoku, ale ostatnio musiałem być w Narewce, a tam praktycznie ulice zajęte przez wojsko. Okej, może straż graniczna sobie nie radzi, może ich jest za mało, może nie bez przyczyny ilość strażników granicznych jest utajniona, gdzie w tym samym czasie MON podaje ilość żołnierzy. Powiedz co przeszkadza Tobie że tam jest wojsko? Chyba lepiej się wspomagać innymi formacjami niż iść w zaparte że jest okej, damy radę...

Rzecz w tym, że nie mamy wyboru i że sami (jako kraj) się w tej ciemnej dupie umieściliśmy. Od ponad roku wiadomo, że taka próba wybadania reakcji polskiego rządu na tzw. kryzys migracyjny na granicy nastąpi. Od ponad roku popełniamy okropne błędy z temacie Białorusi i teraz jesteśmy pod ścianą. Mamy powołać ćwierć milionową armię nie mając do tego nawet zaplecza treningowego, sprzętu itd, co oznacza żołnierzy bez uposażenia. Czyli: armia, która staje się celem, ale na papierze wygląda na potężną, bo liczną. A co będzie (już o to pytałem), jak do Polski wejdą zielone ludziki???

Więc weź się ty tępy ch*ju lepiej za grabienie liści

Dziękuję za głos w dyskusji, wniosłeś swój wkład tak dobrze, jak tylko umiałeś - doceniam to.

A ja mam k***a takie pytanie. Niech mi ktoś wyjaśni, gdzie mogę w lesie naładować telefon? Pytam, bo lubię pospacerować, a nie pamiętam żadnego gniazdka w świerku... A te hebanowe ch*je non stop z telefonami w łapie. Jak nie nagrywa, to stoi z nim w łapie. Jestem po prostu ciekaw.

Drzewa emitują emitują subtelną energię, która ma kojący wpływ na ludzki organizm – ma właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne i bakteriobójcze. Przytulanie drzew, aby zaczerpnąć tej energii nazywane jest dendroterapią. Drzewa działają kojąco na układ nerwowy i pozwalają się zrelaksować.

Pewnie inudykcyjnie.

Dziękuję za głos w dyskusji, wniosłeś swój wkład tak dobrze, jak tylko umiałeś - doceniam to.

Widzę, że bardzo wybiórczo czytasz, ale żeby Ci lepiej to grabienie szło to masz doczytaj sobie jeszcze:

Misja Sił zbrojnych RP
Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej służą ochronie niepodległości państwa i niepodzielności jego terytorium. Zapewniają bezpieczeństwo i nienaruszalność jego granic. Jako podstawowy element systemu obronnego państwa uczestniczą w realizacji polityki bezpieczeństwa i polityki obronnej. Wojsko Polskie zapewnia również wsparcie administracji publicznej i społeczeństwa w sytuacjach kryzysowych oraz uczestniczy w międzynarodowych działaniach na rzecze pokoju i bezpieczeństwa.

Widzę, że bardzo wybiórczo czytasz, ale żeby Ci lepiej to grabienie szło to masz doczytaj sobie jeszcze:
Misja Sił zbrojnych RP
Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej służą ochronie niepodległości państwa i niepodzielności jego terytorium. Zapewniają bezpieczeństwo i nienaruszalność jego granic. Jako podstawowy element systemu obronnego państwa uczestniczą w realizacji polityki bezpieczeństwa i polityki obronnej. Wojsko Polskie zapewnia również wsparcie administracji publicznej i społeczeństwa w sytuacjach kryzysowych oraz uczestniczy w międzynarodowych działaniach na rzecze pokoju i bezpieczeństwa.

Oczywiście, i się obudziłeś jak nasz rząd w nowej rzeczywistości, bo NAGLE, ni stąd ni z owąd, przywędrowali ludzie na granicę. Więc trzeba szybko działać i powołać 250 - tysięczną armię

Od 1,5 roku pełen luz, bo Amerykanie mieli nas chronić, a teraz nie ma Amerykanów. Głupota jak widać nie ma granic.

Oczywiście, i się obudziłeś jak nasz rząd w nowej rzeczywistości, bo NAGLE, ni stąd ni z owąd, przywędrowali ludzie na granicę. Więc trzeba szybko działać i powołać 250 - tysięczną armię
Od 1,5 roku pełen luz, bo Amerykanie mieli nas chronić, a teraz nie ma Amerykanów. Głupota jak widać nie ma granic.

Szturm migrantów nie trwa 1,5r
250tys żołnierzy to jakaś aberacja dla mnie
Z ostatnich informacji można się dowiedzieć, że nasze służby już od czerwca mobilizowały się ze względu na doniesienia.
Amerykanie ani inny członek nato nie rozpocznie żadnych działań, ponieważ nie ma ku temu przesłanek i takie decyzje podejmuje dowództwo nato a nie polskie.
Grab dalej.

Szturm migrantów nie trwa 1,5r
250tys żołnierzy to jakaś aberacja dla mnie
Z ostatnich informacji można się dowiedzieć, że nasze służby już od czerwca mobilizowały się ze względu na doniesienia.
Amerykanie ani inny członek nato nie rozpocznie żadnych działań, ponieważ nie ma ku temu przesłanek i takie decyzje podejmuje dowództwo nato a nie polskie.
Grab dalej.

Na Litwie też nie trwa żaden szturm od 1,5 roku? Śpisz jak reszta?

NATO to Amerykanie i reszta.

Oczywiście, że chodzi o działania, które nie triggerują artykułu piątego - o to właśnie chodzi, żeby nie było przesłanek, bo tak się dziś prowadzi wojnę. Nikt nie wypowiada wojny drugiemu państwu.

A co do dezycji, kto je podejmuje, to się bardzo mylisz. Jesteśmy obserwowani również przez sojuszników pod kątem powagi państwa. Do tej pory wysyłaliśmy noty z protestami jak jakieś głupki. Teraz mamy odpowiedź i wszyscy patrzą co z tym zrobimy i jak sobie poradzimy. I faktycznie, jakoś sobie radzimy, ale to dopiero początek, a już armia stoi na granicy.

jacy biedni, szkoda mi ich, naprawdę...










Oczywiście mówię tutaj o straży granicznej i wojsku, ci ludzie dzielnie strzegą naszych granic podczas gdy lewackie sp***oliny sieją propagandę i opluwają ich za wykonywanie swojej bardzo ważnej pracy.

jacy biedni, szkoda mi ich, naprawdę...
Oczywiście mówię tutaj o straży granicznej i wojsku, ci ludzie dzielnie strzegą naszych granic podczas gdy lewackie sp***oliny sieją propagandę i opluwają ich za wykonywanie swojej bardzo ważnej pracy.

dostali rozkaz to stoją.