Przedstawie dzisiaj Autentyk z amerykańskiej kontraktorki
jak wszyscy wiemy Ludzie z białegostoku mówią ,, daj Dla mnie'' ,, Ukradli dla mnie'' zamiast Daj mi, ukradli mi do sedna
na budowie pracował razem Góral i białostoczanin przedstawiam krótki dialog między nimi
B- Zaj***li dla mnie młotek
G- To bedzies miał ch*ju dwa
Reakcja szefa no chłop sie zachodził ze śmiechu zasłyszane od Córki szefa wiec nie było
Przedstawię dzisiaj autentyk z amerykańskiej kontraktorki. Jak wszyscy wiemy, ludzie z Białegostoku mówią "daj dla mnie", "ukradli dla mnie", zamiast po prostu "daj mi, ukradli mi". Przechodząc do sedna. Na budowie pracowali Góral i Białostoczanin. Przedstawiam krótki dialog, który nawiązał się między nimi:
B-Zaj***li dla mnie młotek.
G-To będziesz miał ch*ju dwa.
Reakcja szefa? No chłop się zachodził ze śmiechu. Zasłyszane od córki szefa, więc nie było.
pie**olenie. Urodziłem się w Białymstoku, mieszkałem przez większość swojego życia i kuuurwa ani razu nie popełniłem tak rażącego błędu. Te pieprzone stereotypy to totalna kpina. Ani jeden z moich znajomych śledzi też tak nie mówi. Zrównując ogół do jednostki można iść, że Polacy to brudasy, biedota, ułomy, k***y i złodzieje (ot ogólny zarys Polaka za granicą, który wykreowały media).
@Var
to se k***a bądź łapańcem
jak to mój tato mówi: "przyjeżdżali na ziemniakach w wagonach na Śląsk szukać roboty, a teraz to wielkie pany, a kiedyś to żaden się nie przyznał, że jest łapańcem" albo "jak był mały to matka klepała ją podupie i palcem na Śląsk pokazywała i mówiła 'tam jest twoja przyszłość, tam pojedziesz' ".
Gdyby nie górnicy ze Śląska to w tym kraju było jeszcze większe gówno, a Ty idź do lasu sobie żubra por*chać.