W ramach tematu, dla osób dość dobrze znających angielski, polecam Penn & Teller: Bullshit na jutubie, odcinek o gmo.

Jak mnie śmieszą debile którzy nie mają pojęcia o czym piszą bo biologii nie opanowali nawet na poziomie gimbazy, ale k***a i tak protestują bo ubzdurało im się że żydo-masońsko-pedalsko-lewacki spisek chce ich wymordować. Jedyne badanie "dowodzące szkodliwości GMO", to przeprowadzone przez Seraliniego, dowiodło tak na prawdę szkodliwości Roundupu a nie samego GMO (chociasz słowo "dowiodło" jest tutaj dużym nadużyciem, bo metodologia badawcza pozostawiała wiele do życzenia). Jeśli pomidorowi wszczepimy dobrze znany gen kodujący przebadane białko, to pomidor zacznie produkować białko zakodowane przez ten gen, a nie k***a cyklon B. Dzięki GMO mamy np. bakterie syntezujące insulinę dla cukrzyków.

P.S. mandarynki bez pestek, to efekt partenokarpii wywołanej hormonalnie, a nie GMO.

Jak mnie śmieszą debile którzy nie mają pojęcia o czym piszą bo biologii nie opanowali nawet na poziomie gimbazy, ale k***a i tak protestują bo ubzdurało im się że żydo-masońsko-pedalsko-lewacki spisek chce ich wymordować. Jedyne badanie "dowodzące szkodliwości GMO", to przeprowadzone przez Seraliniego, dowiodło tak na prawdę szkodliwości Roundupu a nie samego GMO (chociasz słowo "dowiodło" jest tutaj dużym nadużyciem, bo metodologia badawcza pozostawiała wiele do życzenia). Jeśli pomidorowi wszczepimy dobrze znany gen kodujący przebadane białko, to pomidor zacznie produkować białko zakodowane przez ten gen, a nie k***a cyklon B. Dzięki GMO mamy np. bakterie syntezujące insulinę dla cukrzyków.

P.S. mandarynki bez pestek, to efekt partenokarpii wywołanej hormonalnie, a nie GMO.

z tym cyklonem B produkującym przez rośliny to genialny pomysł, już widzę hitlera zrzucającego z bombowców, nie bomby, a nasiona, rolnik hitler zasiewca.

3 słowa do ojca prowadzącego: ch*j wam nieuki w dupę. Po pierwsze i najważniejsze 99% tych waszych przygłupich fotek pokazujących jak bardzo różnią się organizmy GMO od "prawdziwych" to fake albo naumyślne kłamstwo. Weźmy za przykład tą nakoksowaną krowę. To jest gatunek francuskich krów wyhodowany w wyniku KRZYŻOWANIA SELEKTYWNEGO, a nie żadnego GMO. Ale co tam fakty, jak medialnie fajnie się prezentuje. Po drugie: podajcie mi trzy logiczne argumenty dopuszczające chów wsobny i selektywny dla wzmocnienia jakiejś cechy w hodowli (to robimy od tysięcy lat - np. wszystkie współczesne zboża tak powstały, podobnie jak 99% zwierząt hodowlanych, a nawet zielona, delikatna trawa na naszych trawnikach) a jednocześnie za dokładnie takie same zmiany w cechach hodowlanych skazujące GMO na oszczerstwa typu "oni chcą nas otruć". To może chociaż dwa? Albo jeden? Nadal nic? Po trzecie: kucharz wypowiadający się w sprawie GMO to jak sprzątaczka wypowiadająca się na temat resekcji guza mózgu. Niby fartuch ma, ale do neurochirurga trochę daleko no nie? Co on k***a może wiedzieć w temacie? Że inaczej mu smakuje? k***a dam mu 2 identyczne jabłka i powiem, że jedno jest z "ekologicznego" drzewa, a drugie z próbówki w laboratorium i zaraz mu będą inaczej smakować. Kolejny debil pokroju "będę się mądrzył na tematy o których nie mam zielonego pojęcia tylko dlatego, że się mnie pani z kamerą spytała"...

do wszystkich którzy są przeciwni GMO! Pomidory którymi się tak chętnie zajadacie są modyfikowane genetycznie, dawniej pomidor był mały, zielony i kwaśny! Jestem za GMO! A dla tych którzy się GMO boją produkty powinny być specjalnie w bardzo widoczny sposób oznaczane i wszyscy będą szczęśliwi : )

Skoro skosztowałeś zanim dojrzały to się nie dziwie że "pomidor był mały, zielony i kwaśny". Moi dziadkowie mieli swój ogródek warzywny (oczywiście nawożony naturalnym nawozem) i uwierz że zapach i smak był nie do porównania do tego co teraz można kupić w marketach i na "ryneczkach" .Czasem można spotkać jakaś babcie która ma na sprzedaż tylko z 5 kg niekształtnych , troszkę przebarwionych pomidorków ale jestem przekonany ze jeśli byś je spróbował to byś się przekonał jak naprawdę smakuje pomidor . Smacznego

Hyhyhy polaczki, ja w Niemczech nie mam z tym problemu. Tutaj rząd by do tego nie dopuścił, tak ogólnie to Niemcy są lepszym krajem od Polski. Sami o tym wiecie, ale Wasz patriotyzm nie pozwala Wam tego przyznać.

Skoro skosztowałeś zanim dojrzały to się nie dziwie że "pomidor był mały, zielony i kwaśny". Moi dziadkowie mieli swój ogródek warzywny (oczywiście nawożony naturalnym nawozem) i uwierz że zapach i smak był nie do porównania do tego co teraz można kupić w marketach i na "ryneczkach" .Czasem można spotkać jakaś babcie która ma na sprzedaż tylko z 5 kg niekształtnych , troszkę przebarwionych pomidorków ale jestem przekonany ze jeśli byś je spróbował to byś się przekonał jak naprawdę smakuje pomidor . Smacznego

mylisz tutaj pomidor letni i zimowy, wiadome, że w zimie są bez smaku i o ch*jowej konsystencji

Cały świat kupuje polska żywność bo uważa ją za najlepsza i stosunkowo tanią. Już widzę przyszłe reklamy GMO "To co jesz jest z Polski, jest dobre bo jest GMO!". Osobą które uważają, że przyjecie tej ustawy nic nie zmieni/zmieni na lepsze życzę żeby do końca życia zajadały się tym... przynajmniej długo to nie potrwa.

To jest zwykłe pie**olenie ekopopaprańców.

GMO to tańsze żarcie i tyle.

Ja pi*rdole, ludzie czy wy naprawdę jesteście tak niedouczeni?

1. Większość odmian zbóż, które teraz jemy powstały przez wielokrotne bombardowanie promieniami Rentgena kiedy inżynieria genetyczne jeszcze nie istniała. Ale co tam, będę modny GMO to zło.

2. Jeśli chodzi o szczury, rak jest spowodowany monotonną dietą wysokobiałkową, cholernie niezdrową.

3. Jedząc cokolwiek nie wchłaniamy genów tylko składniki odżywcze. O tym czy jedzenie jest zdrowe czy szkodliwe decyduje skład chemiczny.

4. Najważniejsze patenty GMO wygasają w ciągu 5 lat.

2. Jeśli chodzi o szczury, rak jest spowodowany monotonną dietą wysokobiałkową, cholernie niezdrową.

3. Jedząc cokolwiek nie wchłaniamy genów tylko składniki odżywcze. O tym czy jedzenie jest zdrowe czy szkodliwe decyduje skład chemiczny.

Można spytać jakie masz wykształcenie?

Odp. 2. 65% ziarna kukurydzy to węglowodany. Głównym składnikiem diety Majów i Azteków była kukurydza i pozwoliło im to przeżyć tysiące lat.

Odp. 3. To już dobitnie świadczy że jednak powinieneś unikać wypowiedzi w tym temacie. W LO uczą wielu głupot których nie warto powtarzać - zrozumiesz o co mi chodzi jak uda Ci się dostać na jakieś studia medyczne/biologiczne.

Co do patentów. Oczywiście wygasają co 5 lat. Jednak po 5 latach jedna zmiana w DNA organizmu zostaje zgłoszona do opatentowana. Dzięki temu ponownie ochrona patentowa dotyczy wszystkich wersji bo nie da się określić tanim i szybkim sposobem czy to co rolnik zasiał to aktualna czy poprzednia wersja.

mylisz tutaj pomidor letni i zimowy, wiadome, że w zimie są bez smaku i o ch*jowej konsystencji

Może mnie uświadomisz o uprawie polskich "zimowych" pomidorów ?

Może mnie uświadomisz o uprawie polskich "zimowych" pomidorów ?

nie znam się na uprawie ale za to znam się na smaku

po smaku odróżnię pomidora z grecji czy włoch oraz wiem, że w lecie pomidory są lepsze niż te sprzedawane w zimie

zwykła malinówka w lecie jest bardzo smaczna

sam każe ogrodnikowi zasadzić pomidorowe krzaki w lecie wiec mi tu nie pie**ol, o smaku pomidorów z babcinego ogródka.

edit: "w zimie pomidory smakują zupełnie inaczej gdzyż są hodowane w szklarniach... to co w zimie nazywamy pomidorem w efekcie jest tylko czerwoną kulką zawierającął o wiele mniej soli mineralnych niż pomidor hodowany na działce w lecie"

polecam książkę: Tomatoland: How Modern Industrial Agriculture Destroyed Our Most Alluring Fruit

czy chcecie, czy nie, GMO i tak wejdzie, bo się opłaca. pewnie nawet nie wiecie, że żywność modyfikowaną genetycznie wpie**alacie już od dawna...

To, że zezwolili na zasiew to pół biedy. Gorzej, że producent nie ma przymusu podawać czy jego produkt jest genetycznie modyfikowany, czy nie.