18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Głupie babska

Brutal90 • 2017-02-14, 18:29
Brak słów,że ,,matki'' zwracają uwagę kierowcy zamiast... i jak takiej nie sprzedać przysłowiowego ogarniacza? :shock:



Afren

2017-02-15, 00:19
Co ta suka chce od kierowcy, kierowca zachował się poprawnie wyhamował, powinna mu podziękować ze nie pie**olnął dzieciaka.

dziaad

2017-02-15, 07:45
tylko ryjem szczekać stare k***y potrafią, bereciary j***ne...

Noemi1998

2017-02-15, 09:03
nano50 napisał/a:



Poszedłby siedzieć? Jaką amebą trzeba być, żeby wypisywać takie głupoty.
1. Wtargnięcie na pasy przed samochodem jest zabronione
2. Bieg przez pasy jest zabroniony
3. Brak oceny sytuacji ze strony kobiet i narażenie dzieci na niebezpieczeństwo

A Ty śmiesz stwierdzić, że kierowca popełnił jakikolwiek błąd?
Tak, 1. Powinien wyjść i wyj***ć tej kobiecie takiego gonga, że nauczyła by się, że bycie matką to odpowiedzialność, a nie piwa i ploteczki.




Nie masz racji, ja mialem analogiczną sytuacje tyle ze w DE (jezde zawodowo) i stałem na światłach a przy przejsciu matka z 4 letnim na oko chłopczykiem i w wózku miała niemowle, ten chłopczyk trzymał balonik na sznurku , jak Mi zapalilo się zielone a oni mieli czerowne(dla pieszych) wiatr porwal mu ten balonik na środek skrzyzowania , to myslisz ze spojrzal na samochody ze ruszają ?? a gdzie tam, juz wbiegł 2 metry na ulice a oczy mial tylko skierowane na spi..er..dalajacy balonik ! Nic innego go nie obchodzilo!! Matka doslownie go wyrwała w powietrzu i zj***la na czym świat stoi az sie poplakal , ale takie są dzieci, co matka miala je na łancuchu na smyczy za szyje po miescie prowadzic? jak te z filmiku? dzieci nie mysla , ty tez nie myslales w ich wieku(byc moze do dzisiaj tak jest)! zarowno tu i tu bylo wtargniecie owszem, jednak na tym filmiku z Warszawy widac ze gosc zapier..ala i jak daje po hamplach to az auto delikatnie bokiem stawia... jazda autem polega na ciągłej analizie zdarzen przyczynowo skutkowych, mysli sie za innych uczestnikow drogi, za pieszych jak tu tymbardziej jesli to dziecko,gdyby potracil i sprawa trafila by do sądu , uwierz ze biegli z zakresu uznali by wine kierowcy; zarzut; nieumyslne spowodowanie wypadku przez kierujacego poprzez niedostosowanie predkosci jazdy do warunkow panujacych na drodze, gdzie warunkami tymi bylo oznakowane poziomo i pionowo przejscie dla pieszych , na ktorym to pieszy ma pierwszenstwo ! To tyle, czytam wasze komentarze to :idzwch*j:

Krak

2017-02-15, 09:58
nano50 napisał/a:


Jaką amebą trzeba być, żeby wypisywać takie głupoty.
1. Wtargnięcie na pasy przed samochodem jest zabronione
2. Bieg przez pasy jest zabroniony
3. Brak oceny sytuacji ze strony kobiet i narażenie dzieci na niebezpieczeństwo
.



Zabawię się w "adwokata diabła":
1. Przepisowo przed przejściem należy zwolnić
2. Przepisy nie reguluja jak masz się poruszać po pasach
3. Wtargnął owszem ale na pas przeciwny.

A bez przepisów to widząc bandę pieszych w tym dzieci i autobus trza się liczyć,że zaraz któreś nie wytrzyma i puści się w stronę
ostatniego PKSu.
Jak będziesz w Krakowie to się zdziwisz, że kierowcy w takich sytuacjach zatrzymują się i puszczają pieszych ale tylko ci z literami KR (napływ RK i KRA nie) na rejestracjach.

betonowy_asfalt

2017-02-15, 10:05
nano50 napisał/a:



Poszedłby siedzieć? Jaką amebą trzeba być, żeby wypisywać takie głupoty.
1. Wtargnięcie na pasy przed samochodem jest zabronione
2. Bieg przez pasy jest zabroniony
3. Brak oceny sytuacji ze strony kobiet i narażenie dzieci na niebezpieczeństwo

A Ty śmiesz stwierdzić, że kierowca popełnił jakikolwiek błąd?
Tak, 1. Powinien wyjść i wyj***ć tej kobiecie takiego gonga, że nauczyła by się, że bycie matką to odpowiedzialność, a nie piwa i ploteczki.



Nie masz racji Panie Kolego! Nie ma czegoś takiego jak "wtargnięcie na pasy". Na pasach co by się nie działo to winny jest kierowca nawet jeśli dziecko by wybiegło pijane zza śmietnika. Wiesz skąd wiem? Policja mnie o tym poinformowała! Otóż uczestniczyłem w podobnym zdarzeniu tyle, że mi dziecko wybiegło przed samą maskę na białej drodze.

Fakt, że kobiety nie pilnowały dzieci we właściwy sposób i dziecko zachowało się nieodpowiedzialnie ma wpływ jedynie na ocenę moralną zdarzenia i ewentualnie jest okolicznością łagodząca przed sądem.

Przypomnij sobie głośną ostatnio sprawę w której kierowca sportowego Civica bodajże śmiertelnie potrącił dziewczynkę, która wyskoczyła na pasy biegnący za piłką na czerwonym świetle! Facet idzie siedzieć z tego, co pamiętam za to, że nie zachował szczególnej ostrożności i jechał szybciej niż 50km/h.

stonefenix

2017-02-15, 10:22
nano50 napisał/a:



Poszedłby siedzieć? Jaką amebą trzeba być, żeby wypisywać takie głupoty.
1. Wtargnięcie na pasy przed samochodem jest zabronione
2. Bieg przez pasy jest zabroniony
3. Brak oceny sytuacji ze strony kobiet i narażenie dzieci na niebezpieczeństwo

A Ty śmiesz stwierdzić, że kierowca popełnił jakikolwiek błąd?
Tak, 1. Powinien wyjść i wyj***ć tej kobiecie takiego gonga, że nauczyła by się, że bycie matką to odpowiedzialność, a nie piwa i ploteczki.


No nie. Mylisz się i to bardzo. Zgodnie z prawem, dojeżdżając do pasów z przejściem dla pieszych kierowca ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i to jest A fortiori czyli podstawa. Dodatkowo jest tam autobus miejski więc sytuacja, w ocenie są sądu byłaby oczywista, że prędkość z jaką poruszał się gościu przed pasami jest nie adekwatna do sytuacji. Faktycznie matce by się oberwało za nie pilnowanie malucha i wbiegnięcie na pasy.
Sąd jednak by rozważył tu możliwość pośpiechu na autobus i niecelowość z strony Matki i Dziecka, kierowca został by uznany winnym i dostałby karę. Ponad to z tego co wiem teraz (chyba już weszło w życie) pieszy już ma pierszeństwo z tytułu zamierzenia wejścia na pasy a nie kiedy ich dotknie fizycznie.
Nie wypisuj głupot i się doinformuj na forach zanim coś pacniesz a Panowie co piwo jemu postawili warto byście się odnosili krytycznie do tego co ktoś napisze w internecie.
Niestety moja opinia nie podlega dyskusji bo jest prawdziwa.
Art. 13 . 1 jest ważniejszy od 14.1a. I już.

Miacholl

2017-02-15, 10:35
Skoro zdążył wyhamować i nie potrącić dzieciaka to prędkość i szczególna ostrożność była raczej zachowana.

nano50

2017-02-15, 10:48
#defcon

Oczywiście nie sądzę, że dziecko da się zawsze upilnować, jednakże wina stoi tylko po stronie matki. Jeżdżąc po mieście przejście mamy co 100-200 m i nie możemy przed każdym zwalniać do 20, bo a nuż ktoś wskoczy. Ruch ma być płynny, a przejścia są ustawiane w bezpiecznych miejscach, nie możemy odpowiadać za głupotę innych, choć powinniśmy ją brać pod uwagę w myśl zasady ograniczonego zaufania. Jednakże nie wydaje mi się, żeby kierowca jakkolwiek jechał za szybko. Mógł przekroczyć 50, lecz nie o wiele.

#SteponectY

Generalnie się z Tobą zgadzam, choć uważam, że w przypadku potrącenia mimo wielkich względów dla pieszych w naszym prawie, nagranie mogłoby posłużyć jako skuteczny argument. Osobiście znam podobną sytuację, gdzie kierowca nie miał żadnych problemów. Jednakże mój znajomy miał zielone, a tu takowego nie ma.



Krak napisał/a:


1. Przepisowo przed przejściem należy zwolnić
2. Przepisy nie reguluja jak masz się poruszać po pasach
3. Wtargnął owszem ale na pas przeciwny.


1. Nie zwolnić, a zachować szczególną ostrożność. (Co kierowca swoją drogą uczynił)
2. Regulują. Za przebieganie przez pasy dostaniesz drogi kolego mandat. Jest to argumentowane dwoma ustawami:

Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.[...].

Art. 14. Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.

Przebieganie jest traktowane jako wtargnięcie tak samo jak przejeżdzanie rowerem przez pasy.

3. Tej części szczerze poprawnie chyba nie rozumiem. Co za różnica, na który pas dzieciak wtargnął? Przejście jest przecież niepodzielne, stanowi całość łączącą 2 pobocza prostopadle do jezdni.


betonowy_asfalt napisał/a:


Nie masz racji Panie Kolego! Nie ma czegoś takiego jak "wtargnięcie na pasy".



Art. 14. Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.

______________________________
EDIT

#stonefenix

Jestem w stanie się z Tobą zgodzić, jednakże skoro wyhamował to zasada zachowania szczególnej ostrożności jest zachowana.
Ciężko też uznać tu "bezpieczną prędkość", gdyż zgodnie z tą zasadą kierowca nie mógłby przejechać przez przejście(Będąc coraz bliżej musiałby coraz bardziej zwalniać, aby nie uderzyć bezmózgiego pieszego, który akurat będzie chciał umrzeć poprzez wtargnięcie pod samochód.

Nie wypisuję głupot. Jestem za stanowczym karaniem ludzi za wybryki tego typu. Jest masa wypadków drogowych, gdzie głupie p*zdy nie rozglądając się na boki wychodzą pod samochód, a kierowca ma latami ciągnące się sprawy.

betonowy_asfalt

2017-02-15, 10:59
nano50 napisał/a:

#defcon
(...)
Art. 14. Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.



To nie zmienia faktu, że pojęcie "wtargnięcia na pasy" nie istnieje w Kodeksie Ruchu Drogowego.

Nie obronisz tego przed sądem, nie ma takich wyroków sądowych w których w takich okolicznościach uwalnia się od winy kierowcę.

Ty się doktoryzujesz na filmikach z internetu, a ja taką sytuację, a właściwie dużo trudniejszą przeżyłem i dziecko na szczęście też dzięki temu, że miałem obie ręce na kierownicy.

Wiesz co było "najlepsze"? Przyszła matka tego dziecka, porozmawiała ze świadkiem i z policją i podeszła do mnie i powiedziała: dziękuję.

nano50

2017-02-15, 11:15
betonowy_asfalt napisał/a:


Ty się doktoryzujesz na filmikach z internetu, a ja taką sytuację, a właściwie dużo trudniejszą przeżyłem i dziecko na szczęście też dzięki temu, że miałem obie ręce na kierownicy.

Wiesz co było "najlepsze"? Przyszła matka tego dziecka, porozmawiała ze świadkiem i z policją i podeszła do mnie i powiedziała: dziękuję.



No i to jest poprawne zachowanie, a nie pukanie w głowę, głowa do przodu i "jaka to ja jestem mondra" jak te panie na filmiku.
Przypominam kolegom z dyskusji, że omawiamy konkretne wideo.

Nie sądzę, że dziecko da się zawsze upilnować, ale jak już się coś takiego zdarzy to się powinno podziękować kierowcy za bystre oko i reakcję, a nie postępować jak te p*zdy z nagrania.

Swoją drogą cieszy mnie niezmiernie fakt, że w większości komentarze są pisane na poziomie.
Zawsze ceniłem sobie sadistic, ale w ostatnich latach nieco podupadł. Mam nadzieję, że tylko chwilowo.

betonowy_asfalt

2017-02-15, 11:22
nano50 napisał/a:



No i to jest poprawne zachowanie, a nie pukanie w głowę, głowa do przodu i "jaka to ja jestem mondra" jak te panie na filmiku.
Przypominam kolegom z dyskusji, że omawiamy konkretne wideo.

Nie sądzę, że dziecko da się zawsze upilnować, ale jak już się coś takiego zdarzy to się powinno podziękować kierowcy za bystre oko i reakcję, a nie postępować jak te p*zdy z nagrania.

Swoją drogą cieszy mnie niezmiernie fakt, że w większości komentarze są pisane na poziomie.
Zawsze ceniłem sobie sadistic, ale w ostatnich latach nieco podupadł. Mam nadzieję, że tylko chwilowo.



Zgadza się, tylko ten medal ma dwie strony. Jedną taką powiedzmy faktyczno-moralną i drugą faktyczno-prawną. Biorąc pod uwagę ten konkretny film i biorąc pod uwagę to jak sądy orzekają w takich sprawach to na 99% by zapadł wyrok skazujący kierowcę - na jaką karę? Tu jest sprawa otwarta. Jest kilka okoliczności, które wpływają na jego niekorzyść: 1) prędkość. 2) autobus na przystanku i 3) grupka dzieci szykująca się do przejścia przez jezdnię na pasach.

Tego nie da się obronić przed sądem.

p.s. zwróćcie proszę uwagę na cechę charakterystyczną tego typu sytuacji - pełne hamowanie i zero reakcji kierownicą. Mnóstwo jest takich filmów w sieci.

Tadeis

2017-02-15, 12:42
@betonowy_asfalt Niestety przez to pieszy czuje się na pasach bezkarny. Zawsze wini się kierowcę ,ale zdarzają się sytuację ,w których nawet jak jedziesz przepisowo nie masz szans na uniknięcie zderzenia. Rodzi to swojego rodzaju patologię. Nie mówię ,że każdy idiota ma być zaraz bezkarny tylko ,że powinno się rozsądzać te sprawy tak jak w przypadku kolizji z innym pojazdem a nie ,że z góry kierowca jest głównym winowajcą. A argumenty typu ,że to dzieci itp jakoś do mnie nie trafiają. Jak każdy z nas też byłem dzieckiem i doskonale pamiętam jak zachowywała się moja matka przy przejściach przez ulice. Jak ja jako kierowca muszę być stale skoncentrowany i czujny by móc odpowiednio zareagować tak samo inni uczestnicy ruchu też powinni być do tego zobligowani.

sSQNn

2017-02-15, 12:45
Kurde, a wpierw myślałem, że SteponectY tylko sarkazm uprawia...
Rodzic ma swoje dziecko pilnować i koniec kropka, większe zażenowanie mnie ogarnia gdy stoją c**y przy ulicy z małym gówniakiem, ale żeby go za rękę złapać to ni ch*ja.

WENGER_REGNEW

2017-02-15, 12:59
Kiedyś dzieciak wybiegł mi na ulice jak wjeżdżałem do siebie pod blok, całe szczęście wiem jak tam jest i nie zapie**alałem, więc na szczęście nic mu się nie stało (dziecko zgubiło buta, więc w jakiś sposób oszukało przeznaczenie). Matka wtedy o dziwo z podziękowaniami, że nie zapie**alałem i zachowałem ostrożność, za to popie**olony tatuś zamiast się nie odzywać zaczął coś się odgrażać, że dobrze, że jej się nic nie stało, bo nie wie co by mi zrobił. Jakbym zapie**alał 50km/h zamiast 30 to by już gnojka z nami nie było, to k***a jeszcze mi będzie groził sk***ysyn.

patinek

2017-02-15, 13:15
Bo każdy normalny kierowca widząc ze 100 metrów grupę ludzi która ma zamiar przejść na pasach, poprostu zwalnia i ich przepuszcza. Ci ludzie stali tam od dłuższego czasu i kierowca powinien być przygotowany ze w każdej chwili mogą wejść na pasy a nie zapie**alac i na koniec hamować. Gdybym to ja stał na tych pasach i potraciłby moje dziecko to bym mu leb urwał i nastał. Jesteś w terenie zabudowanym, widzisz grupę ludzi stojących przed pasami, zatrzymaj się i ich przepuścić.