Czyli sąsiad już poluje w krainie wiecznych łowów?

Nieee, żyje j***ny ale serie bolesnych zastrzyków w dupę przyją[/quote]


Tylko skąd chłop wiedział, że może mieć wściekliznę? Nie daje ona żadnych objawów tuż po zakażeniu, a jak zacznie dawać to już po tobie. Zgadywał?

Czyli sąsiad już poluje w krainie wiecznych łowów?

Nieee, żyje j***ny ale serie bolesnych zastrzyków w dupę przyją[/quote]

To chytrusek musiał je przyjąć zanim się zaraził. Jak wscieklizna daje objawy - to już grób do kopania.

Wy to chyba same miastowe. A to policja, a to opieka nad zwierzętami. Oba warianty są kosztowne i sama Policja by wam w czoło się postukała. Jeśli lubisz to w bagażnik i do domu. Ja osobiście nie preferuję dziczyzny. Mimo że w 3 lata samochodem dwie upolowałem daniela i sarnę to nie wziąłem. Został sam wk*** na pogięte auto, bez obiadu.

Ty, ale bez przesady, nie każdy mieszkający w mieście jest takim poj***nym lewackim pedałem co pie**oli o policji, prawach zwierząt i pomocy drogowej.