18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Emocjonalne ogłoszenie

ds...........er • 2013-01-16, 17:34
Autor ogłoszenia nie wytrzymał napięcia, musiał się odstresować.

Solidarnie się z nim zgadzam, na magazynie trzeba "zapie**alać jak biały murzyn" za 8zł/h na rękę. Raz była akcja, że wróciła do nas ciężarówka, bo się towar na paletach wyj***ł, cała naczepa się skrzywiła :megalol: Od razu wiedzieliśmy, że będzie ch*jowo, bo trzeba było to rozładować, ostreczować ponownie i załadować, k***a! :wisielec: Po tym stwierdziłem, że pie**olę tę robotę za takie pieniądze.

jacek44

2013-01-17, 19:40
sracz90

Po skończeniu szkoły średniej, wydawało mi się, że dostanę super pracę, która starczy mi na opłacenie studiów. Skończyłem liceum, zrobiłem maturę i co? Dupa. Brak pracy. Nie poddałem się. Dorabiałem fuchami różnymi, typu malowanie ścian, drobne remonty, położenie kafelków itd. Miałem do wyboru - albo wyjechać tak jak mój brat za granice, albo zostać tutaj. Zostałem. Z fuchami było tak, że w końcu ktoś mi nie chciał zapłacić, więc dałem sobie spokój. Odzyskałem tylko część pieniędzy. Trochę tego poszło na opłaty rekrutacyjne na studia. Sprzedałem "trochę" złomu z garażu i podwórka, no i miałem piękny, okrągły kapitał - 700zł. Kupiłem za to świniaka. Wtedy mięso było o wiele tańsze. Teraz płacę po 6,70 za kilogram. Wędzarnia była zbudowana już dużo wcześniej, zbudowałem ją sam, częściowo z cegieł pozyskanych z rozbioru ściany w pokoju (bo kiedyś tam robiłem remont; początek liceum), szamot z rozebranego kominka moich znajomych. Uwędziłem mięso, jak wiele razy wcześniej (święta itd), no i sprzedałem po rodzinie i znajomych. Poszło dobrze. U znajomych zjadł to właściciel sklepu, któremu posmakowało. Nawiązał ze mną kontakt, że chciałby trochę do swojego sklepu. Formalności okazały się bardzo proste. Załatwiłem je w 3 tygodnie. Tylko kontrola weterynarii, nic więcej. Jednak pod warunkiem, że nie będę produkował więcej niż 500kg mięsa TYGODNIOWO, co i tak jest przy tych wymiarach wędzarni słabo realne. Nie mogę też sprzedawać do hurtowników, conajwyżej do sklepów osiedlowych.

Ok, poszło pięknie, sklepikarz wziął część, resztę sprzedałem sam na targowisku. Poszło jak świeże bułeczki. Przepisu wykupować nie musiałem, bo wszystkiego nauczył mnie dziadek i nie był to jakiś oficjalny, zatwierdzony przez nikogo przepis. Co do czynszów, to wiesz co to są hale targowe? Tam możesz wykupić dla siebie miejsce, jeśli chcesz nawet sprzedawać swoje gacie jeden dzień. Jak wykupujesz na dłużej, masz zniżki, Kaucja odpowiada wysokości połowy miesięcznego czynszu. Chłodnie? Cztery zamrażarki typu mors, ładowane od góry. Stanowisko do przerobu? Pomieszczenie 3x3 metry wyłożone najtańszymi kafelkami (nawet nie są wszystkie jednego rodzaju). Ze zlewem i kratką odpływową w podłodze. Mięso? Biorę z przydomowej hodowli z miejscowości, która leży jakieś 10km od mojego domu. Płacę po 6,70zł za kg. W tej cenie mam już po znajomości (w zamian za wędliny) załatwiony ubój, więc odbieram świniaka w kawałkach. Do tego mam drób swój, w SWOIM budynku, na MOJEJ działeczce, której się SAM dorobiłem.

Kiełbachę mam Ci wysłać, żebyś mi uwierzył? Człowieku, nie od razu Rzym zbudowano. Da się osiągnąć wszystko co się chce, trzeba tylko mierzyć siły na zamiary i być pracowitym i cierpliwym! :)

Komedion

2013-01-17, 19:40
Panowie, stereotypowy szef - polaczek i robolskie myślenie pracowników to jedno. Tylko, że rynek pracy prędzej czy później sam by się wyregulował, gdyby nie to, że mądrale z ulicy Wsiowej w Warszawie ciągle coś w nim dłubią tworząc różne dziwne ustawy, przez które rynek pracy w PL się nie może wyregulować i mamy takie kwiatki. Ostatnio było o tym na Money.pl Link: http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/szara;strefe;tworzy;rzad;umow;smieciowych;i;pracy;na;czarno;bedzie;jeszcze;wiecej,0,1,1230592.html

sracz90

2013-01-17, 20:59
jacek 44

Co do firmy zwracam homor. Sam kupuje takie wędliny u znajomego i wiem, że na takich wędlinach można zarobić.

co do "nie od razu Rzym zbudowano" ... Doskolale zdaje sobie z tego sprawe. Jak skończyłe liceum w każde wakacje pracowałem, wcześniej też ale to tu dzień tu dwa aby na piwko;) Przez 3 lata j***łem w lato na blokach i docieplałem stropodachy. Teraz sobie wyobraź jaka tam panuje temperatura latem w szczególność,że wszystkie pokryte były papą, którą później miejscami musiałe zgrzewaćm. stawka 10zł, obiad w cenie. W te jako,że miałem troche dłuższe (praktyki) pracowałem od czerwca na dużej budowli przy zbrojeniach od 6 czasami od 5 do 18 lub 22, 6 i czasem 7 dni w tygodniu. Zarabiałem 12zł/h , Przerzuciłem sam 4 tiry stali (docinanie i gięcie figur) do tego później szalunki, które też nie były lekkie. Teraz mam te 8tys odłożone na mały sad borówki za domem, który wsadze może w tym roku. Nie kupiłem sobie fajnego samochodu typu bmw tylko je odłożyłem na ten sad bo wiem, że mi się szybko zwróci. Więc skończ z tym tekstem, możesz go kierować do innych ale nie do mnie, ponieważ mnie on nie dotyczy.

ethreex

2013-01-18, 08:54
Skoro tak pięknie w tym kraju to poczekamy jak przyjdzie wam zapie**alać za 7 złotych miesięcznie po 16 godzin dziennie bo inaczej panu dziękujemy. A tu rodzina na utrzymaniu, i o innej pracy może pan zapomnieć. ch*j że mam tylko 21 lat ale od trzech lat zapie**alam po różnych pracach na wakacje i na weekendy żeby mieć na paliwo czy tam samochód. Kto porobił w większych zakładach gdzie liczy się norma a nie pracownik wie jak jest.