- Białystok stał się miastem frontowym – mówił Hubert Kaczyński przedstawiciel Podlaskiego Klubu Biznesu. – Może się okazać, że jakiś konwój ciężarówek nagle wjedzie do nas, a w drodze powrotnej wywiezie z naszych fabryk urządzenia i maszyny. By zwiększyć bezpieczeństwo miasta należy powołać Gwardię Narodową.
Formacja ta liczyłaby 5 tysięcy rekrutów. Białostoccy biznesmeni byliby nawet skłonni pomóc w dozbrojeniu ją w lekką broń ręczną z Fabryki Broni w Radomiu. Oczekiwaliby też od strony publicznej, że doposaży ona Gwardzistów w wyrzutnie rakiet typu Stinger.
Od wpie**alania kartofli z mięsem z niedźwiedzia do reszty wam się poj***ło w tych wschodnich głowach... Ale i tak szacun, jedni z nielicznych obok Ślunzaków, którzy potraficie wytrzymać libacje z Kujawiakami
że na wschodzie naszego kraju mają chłopaki głowę to wie każdy. Ale z tymi kujawami to żeś pie**olnął jak ślepy kulą w płot. Ktoś tu się chciał chyba dowartościować.
Dziś przeczytałem, że NATO chcę umieścić wojska w uwaga Szczecinie, hmm trochę daleko od zagrożonego terenu
Strategia rosyjska z tego co widzę opiera się głównie na starej taktyce(już nie takiej dobrzej w tych czasach), czyli czołgach.
wiec jeżeli kiedyś dostaną wizji na Niemców,to muszą przejechać przez Polske albo inną drogą.Do tego można dodać słowa Putina dotyczące tragedii upadku ZSRR.
Stingery były dobre w Afganistanie tylko dlatego że teren był górzysty, główną bronią wiec musiały być śmigłowce.Nas zakatowali by głównie Czołgami.
Never more... Złom poszedł na złom i teraz na zachodzie Rosja ma raptem kilkaset zdatnych do użytku (z załogą, amunicją, częściami itp) czołgów. A szkoda, bo podobno Amerykańcy chcą nam spylić przechodzone A-10 Thunderbolt, które powstały w tym jednym celu, by w razie czego hurtowe ilości tego robactwa wytłuc.
Jak mudżahedini w Afganistanie po 1986
Pewnie zakup tych Stingerów poważnie obciążyłby polski budżet