18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Downhillowy spacer z psem

Specialized_DEMO • 2013-04-08, 23:04
-Synu idź wyprowadź psa !
-Nie musisz mi dwa razy powtarzać :-D

Czyli film kolesia który wyszkolił swoją Amber (pies) tak, że ma teraz kompankę na trasę. Swoją drogą to zajebista sprawa, i niech teraz ktoś powie że koty są dalej lepsze od psów 8-)

erg0

2013-04-09, 01:52
@amg86

W dupie byłaś, gówno widziałaś, że tak po staropolsku odpowiem. Mam dwa psy, często siedzą ponad 12 godzin same w domu i ani razu nie musiałem zbierać klocków z podłogi. To raz. A dwa, myślisz, że nauczenie srania do skrzynki zwierząt, które opiekują się niewidomymi, wykrywają dragi czy ratują przysypanych lawinami ludzi, jest dużym problemem?

kolo0707

2013-04-09, 02:01
koty to h*je psy to psy,dziekuje dobranoc

fr...........07

2013-04-09, 02:27
Z rowerem czy bez, ale nic nie sprawia takiej przyjemności jak spacer po lesie. No dobra... Jeszcze sex albo w ogóle to sex w lesie :D

malinowa87

2013-04-09, 02:28
hmmmm...co jest lepsze kot czy pies? to tak samo poj***ne jakby ciapatego do człowieka prównywać

astmuus

2013-04-09, 02:32
Osoby mówiące, że pies może narobić w pokoju - mieszkałem na wsi, piesek żył w budzie na dworze i nikomu nic się nie działo. UMAD? :)

kl3juuu

2013-04-09, 02:38
Jaranie się kotami to pedalstwo, a koty i inne kotopodobne stworzenia to ciota i ch*j. Tyle.

Piwo dla psa.

kruciak_

2013-04-09, 03:06
jaranie się kundlami na poloowania jest pedalstwem . przecież on niczego nie uczył psa , biegać ???

cerastes

2013-04-09, 04:57
chyba czas kupić sobie psa

TelewiZorro

2013-04-09, 04:59
wiadomo że koty są lepsze. Koty są inteligentne, myślą samodzielnie. Psy bezmyślnie powtarzają to czego ich się nauczy (lizusy po prostu). Poza tym psy wpie**alają gówna a potem lizą swoich panów/panie po twarzy. Smacznego.

jan0s1k

2013-04-09, 06:53
TelewiZorro napisał/a:

wiadomo że koty są lepsze. Koty są inteligentne, myślą samodzielnie. Psy bezmyślnie powtarzają to czego ich się nauczy (lizusy po prostu). Poza tym psy wpie**alają gówna a potem lizą swoich panów/panie po twarzy. Smacznego.


Przykro mi, że w młodości nie umiałeś wychować psa i rodzice musieli Ci kupić kota..

Mavver57

2013-04-09, 07:21
Psu do sczęścia nie potrzeba nic więcej, niż przebywanie z właścicielem. :D

Archilus

2013-04-09, 07:52
1. Z kotami nie trzeba wychodzić, bo można wypuścić i taki kot na pewno wróci.
2. Jakim trzeba być zjebem, żeby mówić, że jeden zwierzak jest lepszy od drugiego...
Posiadam i psa i kota i oba zwierzaki są wyk***iste

Ar...........ch

2013-04-09, 08:27
amg86 napisał/a:

o wiele lepszą opcją jest, jeśli np. zostaniesz godzinę dłużej w pracy, wdepnięcie w gówno w przedpokoju, bo pies nie wytrzymał a kuwetą się nie kala...



W gówno możesz wdepnąć, ale raczej swojego bachora. Nie zdażyło mi się, by któryś z psów nasrał mi w domu tylko dlatego, że nie było mnie godzinę czy dwie dłużej. To jest takia magiczna sprawa - wychowanie.

Yogii26

2013-04-09, 08:38
Archilus napisał/a:

1. Z kotami nie trzeba wychodzić, bo można wypuścić i taki kot na pewno wróci.



Nie zgadzam się z Tobą. Mam dwa psy, jeden przebywa u mnie ponad 12 lat a drugi ok. 5 i ten młodszy gdy nikomu nie chce się z nim wyjść to otwieramy mu balkon i on sobie sam wyskakuje z niego (nie wypychamy go, wystarczy otworzyć drzwi balkonowe; mieszkam na parterze). Gdy stwierdzi że chce wrócić to idzie pod drzwi od klatki schodowej i szczeka, wtedy ktoś wychodzi i go wpuszcza.
Ciężko jest stwierdzić czy kot jest inteligentniejszy od psa bo to moim zdaniem zależy od zwierzęcia. Jak wspomniałem mam dwa psy ale ta starsza gdy np. nie ma wody to nic z tym nie zrobi i będzie czekać aż ktoś zauważy i jej naleje, natomiast młodszy piesek (nie podaję tutaj jak się wabią bo to zbędne, chyba że ktoś na prawdę chcę się dowiedzieć) potrafi samemu "wypchnąć" miskę na wodę na środek przedpokoju. Wtedy wiadomo o co mu chodzi i nie był on nigdy tresowany (w domu sikał i srał w okresie 3 miesięcy od przybycia do nas).

Archilus

2013-04-09, 08:46
@Ysgii26 - Z czym się ze mną nie zgadzasz? :D Ja nie mówiłem, że psy nie przychodzą, a o tym, że koty tak (bo wszyscy jaką po kotach za kuwety) taki tam przykład. Ja na przykład mam psa myśliwskiego (totalnie pozytywnie popie**olony pies) i on by nie wrócił ze względu na to, że jak by złapał trop to by się zgubił, ale wiadomo, że tak jak napisałeś to zależy od danego zwierzaka :)