Nie zmienia to jednak faktu, że żałosne to wszystko jest. To tak jakby np. Nowojorczycy walili z p*zdy, że nie jesteś rodowity nowojorczyk, tylko z Bostonu, więc goń się napływowcu
bynajmniej należy się piwo:D
Od roku mieszkam w Warszawie, do domu rodzinnego jeżdżę raz na miesiąc, jednak nie przywożę jedzenia z powrotem. Czy mimo to jestem słoikiem?
Fajnie by było gdyby autor wiedział co oznacza słowo bynajmniej i uprzedzam, że nie jest tożsame z przynajmniej...