18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Demony i bogowie piekła.

Keepo • 2012-12-20, 02:49
Witam słuchaczy! Jest to mój pierwszy temat kopiuj+wklej+obrazek. Zazwyczaj wrzucałem tutaj ch*jowe filmiki, które i tak hejtowaliście :emo:
Opiszę tutaj kilka bytów z którymi większość z nas będzie musiała się zakumplować po 21.12.2012r. no to zaczynamy!


Przede wszystkim
Ten, któremu często spuszczaliśmy wpie**ol w D2. :fuck-off:

Mefistofeles-(Mefistofiel, Mefistofilis, Mefisto, "ten, który nie lubi światła") imię jego pochodzi z języka hebrajskiego ("Mefir" - niszczyciel; "tofel" - kłamca, lub "Mephistoph"-niszczyciel dobrego) albo z greckiego ("Mephostophiles" - nie lubiący światła, duch ciemności). Ma być jednym z siedmiu wielkich książąt piekła. Nazywany jest sługą Szatana (Samaela ) lub też samym Szatanem. W literaturze pięknej to właśnie Mefistofeles (na rozkaz Szatana) zawiera pakt z Faustem, towarzyszy mu przez jakiś czas by zabrać jego duszę do Piekła. Jest "symbolem wartości negatywnej", a poznać go można "po zimnym okrucieństwie, jadowitym śmiechu, który doprowadza do łez, i okrutnej radości, jaką wywołuje u niego czyjś ból".

Nie wygląda na strasznego sk***ol :emo:



Kontynuując
Nasz najukochańszy. :diabel:

Lucifer-("nosiciel światła", "dawca światła") niesłusznie utożsamiany z upadłym aniołem (Samaelem - Szatanem) na skutek błędnego odczytania fragmentu Księgi Izajasza 14, 12 "O, jakże spadłeś z nieba, jaśniejący Synu Jutrzenki". Apostrofa ta w rzeczywistości skierowana jest do Nabuchodonozora, króla Babilonu (poza tym w Starym Testamencie nie ma mowy o aniołach upadłych, pomimo że Bóg "sługom swoim nie ufa / a i w aniołach braki dostrzega" (Hi 4, 18)). Lucyfera i Szatana utożsamili dopiero Ojcowie Kościoła tacy, jak św. Hieronim oraz słowiańska "Księga Henocha". W okultyzmie Lucyfer miał być niegdyś cherubinem, a obecnie jest Cesarzem Piekła, jednym z jego Czterech Uświęconych Książąt (wschód). Ukazywać się ma pod postacią najpiękniejszego dziecka. Jest demonem grzesznej pychy i oznacza gwiazdę lub planetę Wenus; jest "najjaśniejszym aniołem, Dzieckiem Światłości".



Ponadto
Tego też katowaliśmy w Gothic'u :emo:

Beliar-("nic nie wart") stworzony zaraz po Lucyferze z garści ognia anioł chóru cnót i chóru aniołów, miał upaść "jako pierwszy wśród cnotliwszych", strącony za odmowę uznania obrazu Boga. Beliar wspomniany był w kilku księgach Starego Testamentu jako zły duch, symbol i personifikacja zła. W Drugim Liście do Koryntian św. Paweł pyta: "(...) jaka jest wspólnota Chrystusa z Beliarem?" traktując Beliara jako wodza demonów lub personifikując go z samym Szatanem. W literaturze apokryficznej Beliar jest księciem ciemności, często też nazywa się go prymasem Piekła. Według niektórych Beliar nigdy nie był aniołem, ale, podobnie jak Aryman, niezależnym i równym Bogu przeciwnikiem.



Dodam również
Tej zalegam duszę.

Agrat bat Machlat-żeński anioł nierządu, jedna z trzech pomocnic Samaela (oprócz Lilith i Naamy). "Talmud" ostrzega: "Nikt nie powinien samotnie wychodzić w nocy, szczególnie w środę i w sobotę ( Ja pie**ole :o ), ponieważ Agrat córka Machlat przebywa na zewnątrz z osiemnastoma miriadami aniołów zniszczenia, z których każdy oddzielne ma zezwolenie na to, by czynić zło".



Podsumowując
Ta jest jeszcze dziewicą. :jumpingtits:

Astarte-(Aszterot, Asztoret, Isztar-Wenus) główne żeńskie bóstwo starożytnych Fenicjan, Syryjczyków i Kartagińczyków, bogini Księżyca i płodności (pierwowzór Afrodyty). W okultyzmie żeński demon kwietnia, w "Raju Utraconym" I, 509-510, upadły anioł, utożsamiany z Astarotem.
(Się suka nie dała naszkicować :-( )


P.S
Dodam od siebie tak na zakończenie, że miałem to szczęście w życiu i miałem styczność z jakimś ciemnym bytem stał w moim domu( sp***oliłem jak c*pka ). Do tego widuję duchy i potrafię wyczuć obecność tych różnych "postaci". Mój wujek bardzo religijny człowiek kiedyś mi powiedział "Badaj duchy, bo nie ma dobrych duchów są tylko demony". Dodam, że jestem ateistą i, mimo że jestem pie**olonym X-man'em i przeżyłem to, nie dopuszczam tego do siebie, mimo że to widziałem i do dzisiaj odczuwam te "anomalie". Dziękuję za uwagę :) !

ajpi

2012-12-20, 14:41
baxter napisał/a:



muahaha dobre :amused:



a wierząc w jednorożce albo wampiry też wierzysz w jakiegoś boga?

baxter

2012-12-20, 14:50
ajpi napisał/a:



a wierząc w jednorożce albo wampiry też wierzysz w jakiegoś boga?



boga, bóstwa, demony, pokemony itp. - wszystkie te nadprzyrodzone bajki dla znudzonych - to nawet nie stało koło ateizmu w moim rozumowaniu ;-) chociaż co do latającego potwora spaghetti mam pewne podejrzenia...

wst91

2012-12-20, 14:58
Newgate napisał/a:

Vof, Nie ma sprawy ;)
Zapomniałem dodać:
P.S 2

Wczoraj podpiłem trochę dobrego znajomego i wyjawił mi pewną tajemnicę. Bawił się on kiedyś w budddyzm. Siedział w tym jakieś 3-4 lata. No i tam ten jego mentor, mistrz, guru czy ch*j wie, kto powiedział mu, że już zna te ich wszystkie kodeksy, że dobrze sobie radzi i czy nie chciał, by spróbować "Medytacji śmierci" czy coś takiego. No to mój kumpel mówi: "No dobra co mam zrobić?" Ten sensei dał mu jakieś zioła. Kumpel poszedł do domu zagotował wody wj***ł te halucyny nakrył się ręcznikiem i wdychał to tak 20 minut. No i po dwudziestu minutach wyjął głowę spod ręcznika. Mówił, że czuł się tak jak, by zaj***ł 3 wiadra. pie**olnął się na łóżko i momentalnie zasnął. Jak się "obudził" To zobaczył, że jego ciało leży na łóżku a on sam lewituje kilka centymetrów od podłogi obrazy się na niego patrzą. Mógł przenikać przez ściany czuł się tak jak, by pływał. I tak łaził po domu aż doszedł do kuchni, w której stała czarna postać. I on się jej zapytał "Co tutaj robisz, kim Ty jesteś?" I ta postać obróciła się w jego stronę i powiedziała do niego "Muszę Ci coś powiedzieć" on odrazu odparł "Nie ja nie chcę Ciebie słuchać Ty jesteś zły" i, wtedy poczuł uścisk na szyi i postać dalej nalegała, żeby mu coś powiedzieć. Kumpel odpowiedział "Że w ogóle nie chce go słuchać, że chce się obudzić". I obudził go głos, tak szybko wypowiedziane słowa "Obudź się, obudź się" i ciepły powiew. Obudził się a na jego poduszce był lekko odcisniety slad jak, by ktos obok niego leżał. Po tym się nawrócił, przeczytał
biblię i jest chrześcijaninem. A do poduszki urządzane są pielgrzymki :) Za 20 $ możesz się z nią sfotografować za 100$ możesz powąchać :) Za 1000$ możesz
dotknąć. Są bilety ulgowe dla naszych pociech. W środy i piątki zniżki -20% dla osób dorosłych.




Cała ta rozmowa jest autentyczna, oprócz tej wzmianki o pielgrzymkach. Tak że wiara powiadam wam przeto ten świat jest MEGA popie**olony! Tego nie ogarniesz to je emaleinowe i ch*j :) A wy się kłócicie o jakichś gejów, murzynów i azjatów. Aha i podkreślam od razu: Mam głęboko wyj***ne na to czy ktoś w to wierzy czy nie. Twoja indywidualna sprawa stary bądź stara.

P.S 3

Wielkie podziękowania dla kroenen bo to jego tematy mnie zainspirowały do stworzenia tego.




Znajomy przeżył zwykłe OOBE. Ostatnio było kilka tematów o świadomym śnie, więc powinieneś sie orientować co to. A tekst z poduszką pozostawię bez komentarza

Keepo

2012-12-20, 14:58
Mom and Death Dobrze, ale najpierw muszę wybić hordy niewiernych tak mi dopomóż Santa Claus! :evil:

ajpi

2012-12-20, 14:59
baxter napisał/a:



boga, bóstwa, demony, pokemony itp. - wszystkie te nadprzyrodzone bajki dla znudzonych - to nawet nie stało koło ateizmu w moim rozumowaniu ;-) chociaż co do latającego potwora spaghetti mam pewne podejrzenia...



no właśnie. Newgate wierzy najwyżej, a przynajmniej stara się nie wierzyć, w jakieś istoty, które można określić jako duchy czy też demony. warto powiedzieć, że demon to nie to samo co diabeł (może nim być, ale nie musi. diabeł jest przeciwieństwem anioła, demon nie). dlatego nie rozumiem, czemu ludzie czepiają się tego ateizmu.

dakrside

2012-12-20, 15:03
Beliar nie żyje,zaj***łem go w gothicu możecie mi dziękować za wybawienie ludzkości

hudziel

2012-12-20, 15:08
/watch?feature=fvwp&NR=1&v=Q5y5LUVDYIU
Belial dla ciekawych

baxter

2012-12-20, 15:10
Ajpiczko bo aniołki i diabełki nie istnieją jako jakieś byty pod czy nadprzyrodzone - co najwyżej symboliczne określenia ludzkiej psychiki czy coś w tym rodzaju, a gość ma chyba problem z określeniem się, w czym przeszkadza mu jego choroba psychiczna i tyle

Keepo

2012-12-20, 15:17
@Ajpi mam tak że jak idę sobie gdzieś tam i poczuję takie coś. To idąc w miejscu publicznym nie krzyczę "Łożesz k***a łubuduby wszyscy uciekać koniec świata duchy, demony atakują" Już dość długo z tym żyję i się przyzwyczaiłem do tego po prostu mówię sobie w myślach "Dzień jak co dzień, whatever nevermind, keep going". Dziękuję Ci za to że chociaż kulturalnie na poziomie się wypowiadasz. Ludzie zupełnie bezpodstawnie hejtują zachowujecie się tak jak bym był Bravickiem i zabijał ludzi. Jesteście kompletnie popie**oleni i nie potraficie czytać ze zrozumieniem. Nie słyszę głosów, nie zabijam ludzi! Jedyne co robię to widzę te postacie, byty i wyczuwam ich obecność. Eee i tak pewnie tępe młoty nie zrozumiecie.
@baxter a tobie życzę z całego serca dziecka z zespołem Downa albo co najmniej geja :) Kocham tą polaczkowatość inny ode mnie to znaczy zniszczyć. Jednak komuna robi swoje macie przeorane banie w ch*j! Brak akceptacji tak się to zaczyna i tak to się kończy.

Lasarr

2012-12-20, 15:30
skeczu napisał/a:

Tematy są ciekawe do poczytania ale wszystko to jedna wielka bujda. Próbowałem wszystkiego co się tylko da żeby to wszystko sprawdzić: Bloody Mery przy lustrze, seanse - przywoływanie duchów, pakty na skrzyżowaniach... i nic. Jak mówiłem lektura wciąga ale to wszystko.
aVe szatan ciemni bracia \m/



"Bloody Mery przy lustrze, seanse - przywoływanie duchów, pakty na skrzyżowaniach..." :facepalm:

Uwierz mi bez Kluczy Henochiańskich, obrzedu i WIARY w to co robisz nic nie osiagniesz.

@all Ateista w dzisiejszych czasach to pojecie bardzo szerokie, oznacza ono osobe, ktora nie wierzy w jakiekolwiek zwijawiska nadprzyrodzone, ktore nie zostaly potwierdzone empirycznymi dowodami.

@newgate nie zrozum mnie zle, ale widze troche sprzecznosci i niedociagniec w tym co piszesz, nie mozesz byc ateista poniewaz masz wiare w to co widzisz i dodatkowo to opisujesz. Nie dopuszczasz tego do siebie jako cos realnego (pomimo, ze w to wierzysz), a to nie znika.Twierdzisz, ze byles badany i ze wszystko ok z toba, nie jestem psychiatra, ale polecalbym wizyte u ksiedza w diecezji na zwykla rozmowe, on Ci powie czy masz sie leczyc psychicznie czy zostales w jakis sposob dotkniety, wiem, wiem, zaraz sie ktos przypie**oli :P , ale prawda jest taka, ze sa ksiaza, ktorzy z tego typu zjawiskami maja doczynienia i to wbrew pozorom bardzo czesto i co nieco wiedza jak to zaklasyfikowac, pomijajac background religii, to byla pierwsza sugestia, natomiast druga to, ze jestes poprostu zakompleksionym, skrzywdzonym dzieckiem, ktore szuka uznania i chce brylowac w necie, bo w zyciu sobie nie daje rady, jezeli tak to zapraszam do psychologa.

Nie bierz tego do siebie, bo to tylko subiektywna analiza.

Mom and Death

2012-12-20, 15:54
Cytat:

Nie słyszę głosów, nie zabijam ludzi! Jedyne co robię to widzę te postacie, byty i wyczuwam ich obecność. Eee i tak pewnie tępe młoty nie zrozumiecie.



ale z ciebie psychiczny łeb :roll:
już po twojej wypełnionej skrajnymi emocjami pisowni widać że masz bałagan na strychu.
wypie**alaj nawiedzony szczeniaku do psychiatry po leki przeciwpsychotyczne a zobaczysz że byty i postacie znikną.

Docha

2012-12-20, 15:54
WinterWolf napisał/a:

@mr_9mm Docha jak dla mnie to gimbastyczny troll, popatrz na jego/jej starsze posty, wszedzie napisane cos typu"wypie**alaj gimbusie, idz do gimbazy, juz po dzwonku", pozatym tak jak napisalem wczesniej, słowo "słyszał" odnosi się jednoznacznie do płci męskiej, a ikonka płci zenskiej przy profilu potwierdza moja teorie, iz to gimbastyczny troll ;)



Mogę obalić Twoją teorię? Czy się wstydzisz tak przy ludziach i wolisz przez pw? :D Najpierw udowodnij w którym miejscu napisałem "wypie**alaj gimbusie, idz do gimbazy, juz po dzwonku", potem możemy przejść dalej :hitler:

Keepo

2012-12-20, 16:09
Nie rozmawiam z wami

Lasarr

2012-12-20, 16:14
Newgate napisał/a:

Nie rozmawiam z wami



Blad, ja np jestem bardzo ciekawy tego co masz do powiedzenia o swoich przezyciach, a hejtem to sie przejmowac nie mozesz, bo 70% ludzi wchodzi na sadola wyladowac zlosc (taki odruch jak walenie konia, zeby sobie ulzyc).Tylko jak narazie mowisz ogolnikami, a ja chcialbym sie dowiedziec np w jakich okolicznosciach sie to zaczelo, jak wygladalo Twoje pierwsze przezycie itp.

ajpi

2012-12-20, 16:40
Lasarr napisał/a:



@all Ateista w dzisiejszych czasach to pojecie bardzo szerokie, oznacza ono osobe, ktora nie wierzy w jakiekolwiek zwijawiska nadprzyrodzone, ktore nie zostaly potwierdzone empirycznymi dowodami.



ateizm oznacza dokładnie to, co podaje słownik języka polskiego, czyli: "pogląd zaprzeczający istnieniu bogów, a zwłaszcza Boga religii monoteistycznych". to, że ktoś używa tego pojęcia niepoprawnie, nie jest już moim problemem i to ta osoba popełnia błąd.