Ja pierd.... ale z was leszczyki w katamaranach frustracja wychodzi. koleś jeździ tak, jak dziesiątki ludzi po Wawie, tylko w stolicy sie kierowcy chyba już nauczyli, że sami szybciej nie będą w pracy a człowiek sobie przeleci.
Na wiosce mało motocykli i straszą jak was wyprzedzają?
i stąd powstało hasło "motocykle są wszędzie"
Oni nie dość, że zapie**alają tak po autostradach, to w mieście też.Patrzysz w lusterko, nikogo nie ma, a za sekundę wyskakuje taki debil
Rozumiem, że chce sobie pozapie**alać środkiem i ogólnie mi to nie przeszkadzałoby nic a nic na drodze, z uśmiechem na twarzy zrobiłbym mu miejsce. Ale nie bo ten debil musi jechać i trąbić jak jakiś pan świata. Takie sk***ysynowi za trąbienie bym nie przestawił samochodu nawet o milimetr.