Ręce opadają, co za patałachy. Niech wezmą się za prawdziwą pracę. Poza tym pierwsza zasada : nie rozmawia się z policją. Czy znacie tego motocyklistę? odpowiedź: wydaje mi się że go nie znam. Pały chciałyby żeby każdy stanowczo stwierdzał czego by sobie oni nie życzyli. Nikt nie jest w stanie mnie zmusić do przypomnienia sobie czy coś pamiętam czy nie. Nie mam żadnego szacunku do policji za ich metody, straszenie i kłamstwa

Dodam jeszcze, że sprawdzenie trzeźwości na komendzie to droga przez mękę, nieroby jedne.

Policja ma prawo sprawdzić czy pojazd posiada obowiązkowe wyposażenie samochodu. Policja nie ma uprawnień do sprawdzenia legalizacji gaśnicy to może jedynie diagnosta na stacji diagnostycznej.

A co ja ci napisałem człowieku szanowny ?
Do kontrolowania GAŚNICY !
A nie "obowiązkowego wyposażenia pojazdu...


W związku z w/w - można wozić pustą puszkę , butelkę z wodą, kanister z benzyną, cokolwiek na czym jest napisane "GAŚNICA"....



Jak już chcesz błyszczeć to wiedzą.... a nie dupą.

Czy znacie tego motocyklistę? odpowiedź: wydaje mi się że go nie znam.

Odpowiedź prawidłowa: "Jakiego motocyklistę ? "

Ciekawe czy ktoś się zainteresuje tym że olali gościa który nie zatrzymał się do kontroli, chyba powinni podając pościg. A poza tym ciekawe pytanie na początku:
-policjant: policja drogowa czy znamy tego pana czy nie?
-kierowca: a skąd mam wiedzieć czy go znacie czy nie.

W związku z w/w - można wozić pustą puszkę , butelkę z wodą, kanister z benzyną, cokolwiek na czym jest napisane "GAŚNICA"....



Jak już chcesz błyszczeć to wiedzą.... a nie dupą.

Widać nawet nie wiesz czym jest gaśnica i nie znasz definicji oraz normy i wymogi jaki musi spełniać aby można było nazwać coś gaśnicą.

Wyjdź i zgaś światło za sobą i nie próbuj więcej pouczać innych swoimi debilizmami.

Powtarzam jeszcze raz policja nie może sprawdzić czy gaśnica ma legalizację ale sprawdza czy masz GAŚNICĘ zgodną z polskimi i europejskimi normami. Czyli 1kg w kolorze czerwonym posiadającą instrukcję użytkowania oraz gaśnica powinna być wyposażona w zawór samozamykalny, umożliwiający przerwanie wypływu środka gaśniczego w dowolnym momencie itd. To jest gaśnica w rozumieniu Polskich Norm dotyczących urządzeń przeciwpożarowych i gaśnic i tego wymaga od ciebie funkcjonariusz kontrolujący wyposażenie pojazdu.

Widać nawet nie wiesz czym jest gaśnica i nie znasz definicji oraz normy i wymogi jaki musi spełniać aby można było nazwać coś gaśnicą.

Wyjdź i zgaś światło za sobą i nie próbuj więcej pouczać innych swoimi debilizmami.

Policja może działać tylko na podstawie i w granicach prawa.
Pokaż mi definicję prawną lub orzeczenie sądu definiujące "co to jest gaśnica"
A potem naucz się że światła się nie gasi (gasi się lampę naftową lub źródło ognia)

Teraz zdefiniuj co znaczy zgasić i co znaczy "światło"
Jak "zgasisz światło" to jestes pierwszy w historii ludzkości który to zrobił...


Brzmi śmiesznie i niedorzecznie ? tak właśnie działa prawo...
Policja ma działać w granicach i na podstawie prawa... i tylko w tym obszarze może się poruszać. Toteż:

sprawdza czy masz GAŚNICĘ zgodną z polskimi i europejskimi normami.

Pokaż mi "europejską normę" dla "gaśnicy" a potem pokaż definicję prawną "gasnicy' w polskim prawie.

Czyli 1kg w kolorze czerwonym posiadającą instrukcję użytkowania oraz gaśnica powinna być wyposażona w zawór samozamykalny, umożliwiający przerwanie wypływu środka gaśniczego w dowolnym momencie.

Czyli - conajmniej butelka po coca coli z wodą z korkiem.....

Cywilizowani ludzie kulturalnie siedzieliby w autach, okazali dokumenty i po załatwieniu sprawy pojechali dalej. Przede wszystkim nie wynajmowali dawcy do odstawiania popisów na szosie gdzie z drogi mogą korzystać inni(samochody, rowery, starcy, dzieci etc.) bo oni mają "najpiękniejszy dzień w ich życiach" i nic ich nie obchodzi bezpieczeństwo innych.

SebixLivesMatter.

I jeszcze "to się nadaje do ziobra, do ziobra się to nadaje" w 3.41...

Jestem motocyklistą, widziałem śmierć motocyklisty - coś bardzo niemiłego.
Policja powinna tego sk***ysyna dogonić, bo albo kogoś zabije, albo ktoś będzie oglądał jego flaki. Poza miastem, albo u siebie w domu niech robi co chce. W mieście niech się zachowuje jak człowiek. I gówno mnie obchodzi, że jakiś Sebix chce mieć dobre wspomnienia z weselicha.

okaż mi definicję prawną lub orzeczenie sądu definiujące "co to jest gaśnica"

Dz. U. Nr 143, poz. 1002 z późn. zm

Teraz pokaż certyfikaty oraz wszelkie dopuszczenia zgodne z normami i wymogami zawartymi w w/w dokumencie na twoją butelkę coca-coli którą uważasz jako gaśnicę.

film niedostępny, ma ktoś na sadolowy player?

Oczywiscie JewTube juz usunelo ten filmik

Na dołek ich. Ostatnia szansa by uratować chłopa przed ślubem i taką teściową

To co, jak ktoś ma wesele to go nie obowiązują przepisy?

A złamał jakiś?

A wystarczyło ich puścić, pojechać za nimi i patrzeć jak koleś na motorku robi bączki i pali gumę przed restauracją (czy gdzie tam jechali się bawić)

Zamiast aferę kręcić to przesiąść się do innego auta, pojechać na imprezę. Kierowca niech się z papierami bawi. Przemiłego policjanta spisać z imienia i nazwiska i razem z nagraniem wrzucić skargę gdzie trzeba.

Takich szantażystów to do ZOMO. Nie znacie? To trzepanko.

Jeżeli pójdą do sądu, to mają wygraną sprawę. Policjant musi podać powód kontroli itd. Tak samo jak wypowiada zdanie "no to poproszę gaśnicę, trójkąt itd" do tego groził jeszcze zepsuciem "święta" wesela - groźby karalne

Pan policjant powinien pożegnać się z pracą.