W ich kulturze.
Polak pracujący dla amerykańskich kapitalistów. "Gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał 1500 Euro i 5.50 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 60 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 Euro przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (vide wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a oni mają mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu!!! Polak jest tanim wyrobnikiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE !! LUDZIE OTWÓRZCIE OCZY Gdybym był okupantem i chciał zniszczyć naród to wyganiałbym młodych ,mądrych ludzi za granicę za chlebem na emigrację, podnosiłbym podatki i wprowadzałbym nowe, dawał podwyżki i kolejne przywileje resortom siłowym, stawiałbym 500 nowych radarów, wzmacniałbym inwigilację obywateli, likwidowałbym państwowe szkolnictwo i służbę zdrowia oraz ograniczałbym do nich dostęp, oddałbym banki, media i handel obcym i wrogom Polski, wyśmiewałbym ich wartości i religię, skłócałbym młodych ze starszymi ,aby przez odwróconą hipotekę przejąć za bezcen ich mieszkania i domy, zachęcałbym ich kobiety do feminizmu ,prostytucji i aborcji ,aby nie nadawały się na dobre matki i żony, zadłużałbym ich bezpośrednio oraz pośrednio przez państwo i gminy, aby nie mogli się temu sprzeciwiać, likwidowałbym ich przemysł ,a w zamian budowałbym ogromne stadiony na kredyt, aby przynosiły straty, dopuszczałbym do sejmu złodziei i degeneratów,itd. Obejrzyj się wokoło!!!!!! niech każdy prawdziwy Polak wklei to raz pod jakimś artykułem.
Kulturze?
Kulturze k***a?
bakterii chyba
Tam to potrafią imprezy odpie**alać .
Inteligencie o mózgu pojemności ameby i zaściankowości szlachciury z XVI w. : przypominam że cały pojazd na Arabów zaczął się w jUeSAj bo im klocki LEGO samolocikami porozwalali.
Nie lubimy Afganistanu, Iraku i Iranu, ale z tego co widzę po luźnym typie rozrywki, to Arabia Saudyjska jest.
Weźcie opanujcie downa bo z tego co widzę, to niektórzy wywaliliby w kosmos murzynów, Arabów, Azjatów i praktycznie każdego, kto nie jest biały.
Niech se żyją, jak szanują naszą kulturę (Arabia Saudyjska szanuje na ten przykład) i my też se żyjmy. Każdy na swym poletku-oni od naszego albo wywalać, albo będą grzecznie się asymilować, ale także i vice versa.
Tia Arabia Saudyjska szanuje... to, że jak wszędzie trafi się kilka normalnych osób choć ciapatych to nie znaczy, że całość taka jest. Byłeś tam? Przeżyłeś? Pokręciłeś się po okolicy, czy tylko w hotelu? Na miejscu, jak w większości krajów arabskich człowiek od razu czuje się wyobcowany i nieco zagubiony, od razu wiesz, że to nie twoje miejsce na ziemi i jakby coś się działo - pierwszy dostaniesz w łeb
przypominam że cały pojazd na Arabów zaczął się w jUeSAj bo im klocki LEGO samolocikami porozwalali.
Nie lubimy Afganistanu, Iraku i Iranu, ale z tego co widzę po luźnym typie rozrywki, to Arabia Saudyjska jest.
Weźcie opanujcie downa bo z tego co widzę, to niektórzy wywaliliby w kosmos murzynów, Arabów, Azjatów i praktycznie każdego, kto nie jest biały.
Niech se żyją, jak szanują naszą kulturę (Arabia Saudyjska szanuje na ten przykład) i my też se żyjmy. Każdy na swym poletku-oni od naszego albo wywalać, albo będą grzecznie się asymilować, ale także i vice versa.
Bo jesteś u nich. Oni rządzą u siebie-mówię, każdy ma swoje poletko i na nim jest panem.
Inteligencie o mózgu pojemności ameby i zaściankowości szlachciury z XVI w.
Tak szanują naszą kulturę...
Masz na myśli tych 'biznesmenów' z Arabii co ten szacunek okazują finansując "walczące o wolność" ścierwo które atakuje Europejczyków w EUROPIE?
A jak my jesteśmy u siebie (biały człowiek w europie) to nie możemy sobie być panem bo muzułmanin czuje się urażony?
Przykładów podawać nie muszę bo chyba każdy o tym słyszał.
Nie zniżę się do wycieczek osobistych
Zapytam tylko czy miałeś przyjemność przebywać w miejscu w którym mieszkają muzułmanie?
Tak? Bo ja niestety mam tą wątpliwą przyjemność.
Pracuję z muzułmanami, mieszkam w mieście z dużą populacją wyznawców islamu. Nawet rwa mać mieszkałem z takim pod jednym dachem.
Życzę Ci, abyś nie musiał nigdy odwiedzać córki/żony/siostry w szpitalu po tym, jak zgwałcił/oblał ją ktoś kwasem, bo nie miała chusty na głowie
-_- Skończ pieprzyć, bo mam wrażenie jakbym rozmawiał z lalunią z kolorowych pisemek, jak to miała żyć w raju z muzułmaninem a okazało się, że musiała gotować, i od niego uciekła... -_-
Zauważ że tak samo jak z "Polaczkami z Europy" jest z "Arabkami z Europy" wyjeżdża hołota(bez urazy) w poszukiwaniu lepszego życia.
Z tą różnicą, że Polacy albo wracają z podkulonym ogonem, albo zostają tam na posadzie lizodupa bo wstyd im wrócić, .
a araby żyją za darmochę na garnuszku Francyi i Germanii, tylko regularnie rozmnażać się muszą, aby kaska leciała
Proste pytanie: mieszkałeś w promieniu 100km od większej muzułmańskiej populacji?
Nie? Więc Ty przestań pieprzyć!
Ścierwo zachowuje się jakby wychowywało się w chlewie, wraz ze swoimi ulubionymi świniami.
Do pracy nie pójdzie, bo po co?
Opieka społeczna mu da.
Jak pójdzie do będzie tak zapie**alał, że nie zrobi 10% tego co powinien i nawet to będziesz musiał poprawić.
Spróbuj k***a zwrócić mu uwagę to szybko usłyszysz jakim to nietolerancyjnym rasistą jesteś.
Tak, k***a, właśnie to jest podstawowa różnica. Wszystkie emigranci których spotkałem przyjechali do pracy, " w poszukiwaniu lepszego życia." jak to ująłeś.
Tylko właśnie turbany miast szukać lepszego życia próbują sprowadzić kraje do których wyemigrowali do poziomu kupy gówna z której uciekli.
nawiązując jeszcze do Twojego poprzedniego posta:
mało boli mnie skąd wziął się trend na nielubienie turbanów, nie bolą mnie też dwie wieżyczki co hameryce zburzyli. Nie lubię ich bo mam to ścierwo za oknem; w miejscu pracy.
Dopóty nie spotkałem jednego z drugim nic do nich nie miałem.
Ba! Można było by mnie nazwać "lewakiem" -> multi kulki, tolerancja te sprawy.
Dopóki nie zobaczyłem jak wygląda to z bliska.
