moze 1 raz robi to w życiu i nawet mu nikt nie powiedział jak.
Tu nie ma się z czego śmiać. Jeszcze jak ukry nie były tak popularne w PL, to kolega miał kilku na zakładzie. Jeden potrafił przez całą halę wracac z mopem do wiaderka, które stało na drugim końcu, a inny jak dostał mieszadło założone na wiertarkę, to memłał ta wiertarka w wiadrze bez jej włączenia. Także różny jest poziom rozwoju pracowników.