CiociaSmiglo, z puszki wszystkie tak samo smakują bo blachą :C
Ale co fakt, to fakt. Piwa z zielonych butelek smakują inaczej niż te z brązowych. Zielona przepuszcza podczas leżakowania/transportu więcej światła i piwo inaczej smakuje.

CiociaSmiglo, z puszki wszystkie tak samo smakują bo blachą :C
Ale co fakt, to fakt. Piwa z zielonych butelek smakują inaczej niż te z brązowych. Zielona przepuszcza podczas leżakowania/transportu więcej światła i piwo inaczej smakuje.

Pewnie wymyślili to specjaliści od marketu jakiegoś "zielonego" "piwa"

IMO. Gówno prawda.

IMO. Gówno prawda.

Zależy ile czasu takie piwo jest leżakowane. I nigdy nie o tym nie słyszałem odnośnie reklamy jakiegoś bronka, więc raczej nie. Chodzi generalnie o to, że kolor czarny przyciąga więcej promieni słonecznych (wszystko co czarne szybciej się nagrzewa) a brązowy jest dużo bardziej zbliżony do czarnego, niż zielony. Co za tym idzie, "brązowe" piwo inaczej się naświetla. Zresztą tłumaczę tak z głowy, kiedyś o tym czytałem na jakimś forum.

Rekreacyjnie, co jakiś czas... bardzo chętnie do niego wracam
Ale nie warto przesadzać z częstotliwością. Jest ciężki na żołądek i dla kieszeni

Szklanka trochę nie taka, bo nie chciało mi się zmywać, a wcześniej szły takie specjały:

Szczególnie polecam ten po środku. Ze Spritem smakuje zajebiście. No i nie jest tak drogi jak Finlandia, a smak podobny

Witajcie pełnoletni sadole. Jako ,że od dłuższego czasu stałem się wielbicielem piw regionalnych a wielkim przeciwnikiem koncernowych "sikaczy" chciałbym polecić wam piwo "Miłosław Niefiltrowane" z małego browaru "Fortuna". Ponieważ zacząłem dostrzegać zmiany w smaku, barwie oraz składzie wielu piw ,które do tej pory spożywałem postanowiłem zacząć kosztować innych nektarów. Po wielu dyskusjach z browarnikami, dystrybutorami, dostawcami oraz osobami prywatnymi zajmującymi się warzeniem własnego piwa zechciałem zdegustować innych mniej znanych marek. Natrafiłem na mało znane piwo "Miłosław Niefiltrowane" i z całego serca chciałbym polecić je każdemu koneserowi tegoż to trunku. Poniżej przedstawiam dane oraz wygląd tego piwa.

Miłosław Niefiltrowane to naturalnie mętne, rześkie jasne piwo o tradycyjnym smaku. Powstaje tak, jak w czasach, gdy nie znano jeszcze technologii filtracji. W trakcie leżakowania drożdże niespiesznie osiadają na dnie zbiornika. Niewielką ich część można odnaleźć w butelce z piwem.

Piwa Miłosław warzone są przy użyciu tradycyjnych otwartych kadzi. Dzięki tej metodzie nasze piwa powstają tak jak chciała natura: bez pośpiechu, z dbałością o smak i aromat.
Piwo dolnej fermentacji, pasteryzowane. Zawiera słód jęczmienny i pszenicę niesłodowaną. Zawiera osad drożdżowy.

Zawartość alkoholu: 5,5% obj.
Zalecana temperatura spożycia: 4-6°C
Zawartość ekstraktu 12,5% wag.

Dodam od siebie mniej wprawionym osobom ,że piwo to nie jest koncerniakiem lanym z zagęszczaczy tylko wolno warzonym piwem dolnej fermentacji czyli drożdże opadają na spód fermentatora.
Po wielu spożytych Miłosławach nie odczuwa się zatrucia alkoholowego (badanie na szerokiej gamie znajomych konsumentów) ,którzy po odejściu od popularnych marek pozostają przy w/w.

Z całego serca zachęcam pełnoletnich użytkowników do śmiałego próbowania trunku i polecenia po ekstazie swoim znajomym.

[img:1]https://i.sadistic.pl/pics/77057f1e7cb9.jpg[/img:1]

Książęce ciemne.
Jack Daniel's, jak stać
Wódka, to Wyborowa najczęściej.
Wino Sangria tak do najebki.
I czasami drinki takie Sobieskie bądź coś tego typu
(Jan III Sobieski miał 3 pieski, czerwony, zielony i niebieski )

Whisky JD/Gentleman Jack/ Ballantines <--- uwielbiam
Jak biedniej to JW

Do tego ciemne piwa i w sumie tyle.

Wódki nie lubię ale jak muszę to piję

Denaturat, politura, nitro.