18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

CO PAN ROBI?

Janusz~ • 2015-09-09, 20:17
Oglądać do końca ( ͡° ͜ʖ ͡°)


kothletino

2015-09-10, 02:05
bialawitz napisał/a:

...W normalnym kraju 20 Euro/Funtów.



Za jeszcze trochę to będziemy płacić złotymi talarami.

Krak

2015-09-10, 09:01
ChivoloConchetumare napisał/a:

Pobieranie opłat za bilet, przy jednoczesnym utrzymywaniu komunikacji publicznej z pieniędzy podatnika to nic więcej tylko kradzież i wyłudzanie kasy ;)



No cóż... dla niektórych na filmie nie jest przedstawiona ucieczka złodzieja.

camson

2015-09-10, 12:19
KOLABORACJONISTA napisał/a:

Zapewne nie zdajesz sobie sprawy, że komunikacja miejska, kolej pasażerska, drogi międzymiastowe i autostrady są trwale niedochodowe - czyt. zawsze trzeba do nich dopłacać?



Komunikacja miejska?- płacisz podatki to i finansujesz to.
Drogi?- każdym litrem wlanym do baku płacisz na ich utrzymanie.

"Wiesz jak zabija się krowy i świnie, czy Twoja świadomość kończy się na wędlinie?"

bialawitz

2015-09-10, 13:51
karolek1324 napisał/a:






Tak dla twojej wiadomości to ceny mandatów w większości krajów UE wynosi 240-300 zł. W Berlinie i innych większych miastach Niemiec jest to np 60 Euro. w Londynie i innych większych miastach Anglii jest to 40 Funtów... i tak dalej i tak dalej :-)



Dobra ziomuś, podałem cenę 20 funtów, bo taka jest akurat w mieście, w którym mieszkam na kolej międzymiastową na północy Anglii. Metro w Londynie jest zapewne droższe stąd relatywnie wyższa kara za brak, ale trzeba mieć na uwadze, że 60 ojro czy 50 fuli wcale nie równa się 240 czy 300 zł, bo na wspomnianą przez ciebie sumę w UK czy Niemczech wielu ludzi pracuje 2-3 godziny, czasem cały dzień jeśli pracujesz za minimalną, zaś w Polsce, niestety, wielu ludzi na sumę 300 zł musi zapie**alać przez tydzień.

pi...........ja

2015-09-10, 14:27
bialawitz napisał/a:


Chociaż i tak kary za brak biletu są niebotycznie wysokie. 240 zł Krakowie to już jest absolutne przegięcie. W normalnym kraju 20 Euro/Funtów.

W Krakowie kara to 20 zł do ręki kontrolera po wysiadce na najbliższym przystanku. Potwierdzone info.

defcon1

2015-09-10, 14:57
To taka sama sytuacja, jakbyś poszedł do sklepu, wziął coś za 2,80 i po prostu sobie chciał wyjść, a jakby cię zatrzymali to byś miał pretensje, że cię zatrzymują. To jest pewna usługa i ona kosztuje. Możesz z niej korzystać, albo nie korzystać (chociaż nie jestem zwolennikiem transportu opłacanego z budżetów miast, na wolnym rynku natychmiast by powstało kilkadziesiąt firm przewozowych i wolna konkurencja by zweryfikowała, która jest najlepsza) - ale to jest cwaniactwo wyniesione z PRL-u. Ludzie myślą sobie: ale ich zrobiłem, nie zapłaciłem, a jechałem: ha, ha! Przeczytajcie książkę "Polactwo" Ziemkiewicza, on tam świetnie opowiada o właśnie takim podejściu. Fornal na folwarku myśli, że jest cwany, bo dziedzicowi podebrał ze spichrza trochę chleba - bo przecież dziedzic to ma tyle żarcia, że ho ho, a się nie podzieli! A kiedy przychodzą ciężkie czasy to sam głoduje, bo wcześniej podkradał chleb dziedzicowi. W ten sposób funkcjonuje umysł przeciętnego Polaka. Na pomysł, żeby być wobec innych uczciwym nawet nikt nie wpadnie, bo to przecież frajerstwo i głupota. Na pomysł, że jak wszyscy będziemy wobec siebie uczciwi, nie będziemy oszukiwać, kraść, tylko sumiennie pracować to i się bogatym poprawi i biednym też. Byle tylko przykombinować, byle psim swędem uniknąć odpowiedzialności. No i widać po tym jakie mamy "elyty". Wszyscy wiedzą, że Tusk złodziej, ale na PO zagłosuję i tak. Bo patriotyzm, uczciwość i szczerość nie jest w cenie, w cenie jest cwaniactwo. Jak to śpiewał Kaczmarski - "cóż nam hańba, gdy talary mają lepszy kurs od wiary".

bialawitz

2015-09-10, 15:30
^ziemkiewicz opisuje też "polactwo" jako chłopa pańszczyźnianego, który nawet nasra do studni, z której potem będzie pił. Niestety taka prawda. W PRLu wszystko było wszystkich, czyli niczyje tak na prawdę, dla wielu to był wyśniony system, bo przecież jak coś jest niczyje (tak jak w wypadku MPK, bo przecież każdy do tego nieświadomie dopłaca) to można skorzystać za darmo czy tam ukraść, ewentualnie zepsuć.

^ziemkiewicz opisuje też "polactwo" jako chłopa pańszczyźnianego, który nawet nasra do studni, z której potem będzie pił. Niestety taka prawda. W PRLu wszystko było wszystkich, czyli niczyje tak na prawdę, dla wielu to był wyśniony system, bo przecież jak coś jest niczyje (tak jak w wypadku MPK, bo przecież każdy do tego nieświadomie dopłaca) to można skorzystać za darmo czy tam ukraść, ewentualnie zepsuć.

mut1234

2015-09-10, 16:31
We Włoszech najniższa stawka kary to 50 euro. jak nie zapłacisz w terminie to 220 euro. więc nie pie**olcie że u nas są takie niebotyczne mandaty.

tranzystor

2015-09-10, 17:43
Dziku11 napisał/a:

T (w tym też ja) pracują i mają bardzo dużo ważnych spraw i czasem się taka pierdoła zdarzy, że się zapomni biletu, tym bardziej, jak się wraca po 15/20 godzinach pracy, przepraszam zapie**olu, (jak ja ostatnio).




Skończ pie**olić i się użalać nad sobą. Każdemu jest ciężko i nie tylko Ty ciężko pracujesz, bohaterze. To nie jest wytłumaczenie, że się zapie**ala bez biletu. Tymbardziej, że łeb na filmie wygląda na gimbusa.

rumpelstiltskinxxx

2015-09-10, 21:17
jechał bez biletu, nikt nie kazał mu wsiadać, a większość sadoli trzyma jego stronę, a przecież on jest złodziejską k***ą, jak wielu innych, przez co mają mniej kasy i oszczędzają na klimatyzacji


zastanówcie się

radziuxd

2015-09-10, 23:54
Nie chce mi się czytać całego tematu, ale gdzie do ch*ja są mandaty po 300-400zł??? W jakich miastach?
W Łodzi mandat opłacony w ciągu 7 dni to koszt 70zł, potem rośnie, ale i tak tylko do 200zł. Swoją drogą 70zł to taniej niż normalna migawka (tak k***a - MIGAWKA) :ciasteczkowy:

Co do samego filmu te k***y broniące złodzieja powinny walić na koniec zrzutę do czapki za niego, ciekawe czy by tak ochoczo pyskowały.

KOLABORACJONISTA

2015-09-11, 18:18
camson napisał/a:

Komunikacja miejska?- płacisz podatki to i finansujesz to.
Drogi?- każdym litrem wlanym do baku płacisz na ich utrzymanie.


Tak? Może jakieś liczby, czy powtarzasz to, co malkontenci powtarzają pod sklepem? Po pierwsze VAT i akcyza za paliwo wpadają do budżetu centralnego i nie są oznaczone, że są na drogi, a gdaka finansuje tylko krajowe, ekspresowe i autostrady. I nadal trzeba dopłacać.
Za drogi gminne, w tym miejskie, płacą wszyscy, z tych samych podatków, które idą też na komunikację miejską, lokalne szkoły, szpitale miejskie, posir itd.

Żałosne są twoje próby błyskania wiedzą o tym, jak funkcjonuje to państwo.

defcon1 napisał/a:

na wolnym rynku natychmiast by powstało kilkadziesiąt firm przewozowych i wolna konkurencja by zweryfikowała, która jest najlepsza)

Nic by nie powstało, bo to nie jest dochodowe. Plus doszłyby takie drobiazgi jak licencje, opłaty za infrastrukturę miejską... tak, tak, drogi same się nie utrzymują. Mając to pod władzą miasta nie trzeba użerać się z takimi trudnymi do rozliczenia "bzdurkami".

Zresztą masz prywatne korporacje taksówkarskie. Co, jest taniej niż autobusem miejskim?

defcon1

2015-09-11, 18:24
KOLABORACJONISTA napisał/a:


Nic by nie powstało, bo to nie jest dochodowe. Plus doszłyby takie drobiazgi jak licencje, opłaty za infrastrukturę miejską... tak, tak, drogi same się nie utrzymują. Mając to pod władzą miasta nie trzeba użerać się z takimi trudnymi do rozliczenia "bzdurkami".

Zresztą masz prywatne korporacje taksówkarskie. Co, jest taniej niż autobusem miejskim?


W normalnym państwie nikt by nie potrzebował żadnej licencji, tylko prawo jazdy i autobus. Taksówka to zupełnie co innego bo jedna osoba przewozi od jednej do czterech osób, w autobusie jedzie kilkadziesiąt osób - poza tym nie przyjeżdża ci pod dom i nie zawozi cię na miejsce, tylko jeździ ustaloną trasą.

KOLABORACJONISTA

2015-09-12, 16:18
defcon1 napisał/a:


W normalnym państwie nikt by nie potrzebował żadnej licencji, tylko prawo jazdy i autobus. Taksówka to zupełnie co innego bo jedna osoba przewozi od jednej do czterech osób, w autobusie jedzie kilkadziesiąt osób - poza tym nie przyjeżdża ci pod dom i nie zawozi cię na miejsce, tylko jeździ ustaloną trasą.

To dlaczego tak nie ma? I na jakiej podstawie twierdzisz, że licencję przyznaje się na podstawie liczby przewożonych osób? Bo tak Ci pasuje? Ach, tak, "a w tym normalnym, mitycznym kraju..."
Na jakiej podstawie twierdzisz, że autobus nagle stałby się dochodowy?

Asteroth

2015-09-12, 18:47
bialawitz napisał/a:


Chociaż i tak kary za brak biletu są niebotycznie wysokie. 240 zł Krakowie to już jest absolutne przegięcie. W normalnym kraju 20 Euro/Funtów.



W Danii jest to 750 koron w pociagu i 600 w autobusie jesli dobrze pamietam, chociaz zarobki "nieco" inne. Transport jest zmonopolizowany przez kilka prywatnych firm-molochow ktore podzielily sie liniami/trasami, rzad wymusil poniekad kilka nierentownych tras, ale cena za zwykly bilet na godzine (2 strefy) to jakies 20 koron (10PLN). Bilet taki jak potrzeba z peryferii do Kopenhagi to jakies 40-50 koron, ceny systematycznie rosna - monopolisci nie wchodza sobie wzajemnie w parade i wszyscy biora swoje pieniadze, ale tu ciekawostka:
Wszystkie firmy maja zintegrowany system platnosci - W Kopenhadze, w Aalborgu, czy jakimkowiek Pipidowku sa takie same ceny i takie same bilety. Malo, takie same bilety sa uzywane w pociagach, "tramwajach" (S-tog), autobusach krotko i dlugodystansowych.