Naprawdę jest jeszcze ktoś, kto wierzy, że te "naturalne źródła" wód butelkowanych płyną sobie wartko w czystych zakamarkach polskich gór? Chyba już tu kiedyś to pisałam - wszystkie wody butelkowane to woda faktycznie z jakiejś studni czy ujęcia, ale w procesie produkcyjnym one wszystkie są demineralizowane i ponownie wzbogacane w minerały w ilości faktycznie podanej na etykiecie. Dlatego nie ma różnicy między wodą gazowaną z Biedry za 0,65 zł od Żywca Zdroju - no, może oprócz nasycenia CO2 (Żywiec wyżera gębę od środka ).

Mam też pytanie do starszych (takich koło 30) fanów słodkich, chemicznych napojów gazowanych: nie boli was po nich wątroba? To pytanie jest na poważnie, bez cienia złośliwości. Sama uważam, że coca cola zmrożona do tego stopnia, że gęstnieje, latem jest cuuudowna, ale mimo to nie tykam tego chemicznego gówna.

Nie wiem jak wy ale ja po wypiciu tych tanich marek coli (czyt. polo/hoop/czy tam kuhwa tej za .89 z biedry) mam posmak w ustach, niedość to jeszcze mnie ząby bolą po nich. Posmak jakby naj***li k***a 50 kg kwasku cytrynowego i zalali jakimś fosforanem potasu.

Nawet jeśli gadacie że cola to chemikalia, to lepiej pić te, które są lepsze. Bo jak k***a pijesz cole, która smakuje jak cola za .89 to sie za 10 lat nie zdziw jak ci wątroba wysiądzie !

Lepsze niemieckie dziurawe wiadro od polskiego całego.

Cała nasza mentalność.

@vaas
pie**olisz i tyle. jaki eksport?
wydaje ci się że zyski ze sprzedaży tego gówna wędrują niby gdzie? do polskiego budżetu?
poza tym te korporację potrafią wszystko tak dobrze zaksięgować że zapłaconych podatków okazać się może bardzo malutko w stosunku do zysków...

ten post doskonale ukazuje że o utrzymaniu na rynku decyduje upodobnienie krajowych wyrobów do tych koncernowych, w dziewięćdziesiątych nie mieliśmy szans utrzymać własnych marek przy zalewie zachodnich technologii i know-how, w tej chwili karty są rozdane, pół biedy z napojami ale piwo, ile lokalnych browarów przemieliły zachodnie kolosy...

Po Polo-Coli zawsze mam sraczkę...

Czesiek181

Lubie Pepsi i bede pil pepsi i co mi zrobisz?

Nic. Tylko tacy jak Ty nie rozumieją jednego. Postawy patriotyczne (jakkolwiek patetycznie to by w tym kontekście nie brzmiało) oprócz tego, że są szlachetne i blablabla to wszystkim nam JAKO WSPÓLNOCIE SIĘ PO PROSTU OPŁACAJĄ. Kropka.

Hoopa niedługo nie będzie, bo to co tam Czesi z Kofoli wyprawiają to się w bani nie mieści...

a ja pije wode mineralana kuracjusz beskidzki i zielona herbate (zeby nie bylo ze yerbe :p) oooo...

Kiedys bylem fanem pepsi, to ono goscilo w moim menu.
Jednak po jakims czasie przezucilem sie na coca cole i tak juz raczej zostanie

Małe sprostowanie: producentem Monstera jest Monster Beverage. CocaCola jest tylko dystrybutorem.

Akurat Zbyszko to największy wyzyskiwać. pracowałem kiedyś jako serwisant zbyszko- płacili 80 zł miesięcznie za 13 godzin pracy, a w rzeczywistości trzeba było przerobić 20. dla porównania w coca coli miałem 900 zł za 3 godziny dziennie.

Mnie to nie dziwi. Gdyby produkty np. Zbyszko były takiej jakości, jak te Coca-Coli to sprzedaż by wzrosła. Niestety tak nie jest, bo kiedy Coca-Cola jest słodzona cukrem to produkty Zbyszko samego cukru mają mniej, a dosładzane są Aspartamem, czyli gównem który w ustach pozostawia charakterystyczny posmak starego kapcia.
Poza tym takie napoje jak ''3 Owoce'' konserwowane są benzoesanem sodu. I jeśli rzeczywiście napoje te zawierają sok owocowy to ten benzoesan sodu staje się rakotwórczy w połączeniu z witaminą C(zresztą nie ma to większego znaczenia, jeśli nie ma soku w tym napoju to wystarczy, że zjesz jakiś owoc i efekt jest ten sam).
Jak pić gówno to lepiej jednak pić to lepszej jakości...

Inaczej sprawa ma się ze samą Colą. Ta sprzedawana w Biedronce(bodajże Hoop) jest zajebista i moim zdaniem może konkurować z oryginałem.

i ch*j bo Cola Original z Biedronki jest produkowana przez firmę Hoop. Jest ten sam napój co sprzedawany przez firmę Hoop w ich firmowej butelce a kosztuje prawie 1/2 mniej.
Zatem wybieram Cole z biedrony

A ja herbaty się napiję...........
pie**olone chińczyki!

Dlatego ja mam gdzieś te korporacje wywożące od nas pieniądze przynajmniej w takich kwestiach jak żywność (no staram się). Piwniczanka i Hortex - to głównie kupuje bo lepsze niż jakieś polosrokty z aspartamem i nie wiadomo czym. Równie dobrze mogliby tam nasrać i dodając aromatów sprzedawać jako super elo kola. Nadmiar cukru w diecie potrafi nawet wywołać cukrzyce, więc mimo faktycznie smacznej Pepsi czy CocaColi lepiej to ograniczać .