Kibice kibice a zamaskowani jak bandyci

Chuligani! Wandale! Bydlaki! Świnie! Dresy! Pajace.... i wiele wiele wieleeee innych określen zaraz padnie z klawiatur użytkowników sadola

oj tam zaraz wiele, w skrócie mówi się bydło

wesołe chłopaki

Kibice kibice a zamaskowani jak bandyci

Po prostu wstydzą się swojego klub, a że mają tylko jeden to komuś "kibicować" trzeba

a co gdyby przyszli się pobawić jak "ludzie" bez masek bez darcia mordy i skakania jak małpy na pewno byli by 100% fajniejsi niż im się wydaje i niż autor PRÓBOWAŁ ich przedstawić...

Na początku filmiku najbardziej na prawo mamy "Najwiekszego" kibica...

CO za zwierzęta. Sam z Kielc jestem ale ich powinno zomo rozgonć

Dla artysty na pewno lepiej się śpiewa dla tłumu bawiących się i śpiewających ludzi niż dla setek pachołków tylko stojących i patrzących.

Tak, k***a weź to powiedz ludziom, którzy przyszli na koncert, chcieli posłuchać, a tu wpada zamaskowana banda, śmierdząca piwem i zaczyna skakać i drzeć mordę, ludzie odchodzą, bo wietrzą awanturę. Wyobrażam sobie k***a co muszą myśleć rodziny z dziećmi, po prostu odchodzą. I nie pie**olcie mi tutaj, że byście się cieszyli i śmiali, bo naturalne jest to, że jak przychodzi duża grupa, której nie jesteście członkiem, zaczynacie czuć się zagrożeni, szczególnie kiedy nie znacie ich zamiarów, a dla mnie są tutaj niejasne.

Tak, k***a weź to powiedz ludziom, którzy przyszli na koncert, chcieli posłuchać, a tu wpada zamaskowana banda, śmierdząca piwem i zaczyna skakać i drzeć mordę, ludzie odchodzą, bo wietrzą awanturę. Wyobrażam sobie k***a co muszą myśleć rodziny z dziećmi, po prostu odchodzą. I nie pie**olcie mi tutaj, że byście się cieszyli i śmiali, bo naturalne jest to, że jak przychodzi duża grupa, której nie jesteście członkiem, zaczynacie czuć się zagrożeni, szczególnie kiedy nie znacie ich zamiarów, a dla mnie są tutaj niejasne.

Wychodząc z domu po bułki też pewnie nie znasz zamiarów pani sprzątaczki machającej miotełką i czyszczącej chodnik, bo przecież ma broń i może przyj***ć?

Tak, k***a weź to powiedz ludziom, którzy przyszli na koncert, chcieli posłuchać, a tu wpada zamaskowana banda, śmierdząca piwem i zaczyna skakać i drzeć mordę, ludzie odchodzą, bo wietrzą awanturę. Wyobrażam sobie k***a co muszą myśleć rodziny z dziećmi, po prostu odchodzą. I nie pie**olcie mi tutaj, że byście się cieszyli i śmiali, bo naturalne jest to, że jak przychodzi duża grupa, której nie jesteście członkiem, zaczynacie czuć się zagrożeni, szczególnie kiedy nie znacie ich zamiarów, a dla mnie są tutaj niejasne.

Chłopaku weź sie ogarnij.... w Kielcach nie ma takiego czegoś ze kibice wpadają i robią burdel.... Prędzej Ci pomogą nic zrobią coś złego. Nie wiem skąd jesteś , pewnie z jakiegos zadupia i dlatego widząc taką grupkę ludzi srasz ze strachu.

Kibice jak najbardziej pozytywni.

cyberck, ciekawe skąd ty jesteś, aha no tak, pewnie z Kielc [-.-], może, któregoś dnia odkryjesz potężne narzędzi inwigilacji - profil - opcja "skąd". Kielce to jest zadupie stary, przy czym, nie mówię, że moje miasto jest o wiele lepsze, ale ocenianie ludzi po miejscowości świadczy tylko o tym, że należysz do takiej zgrai chamów. A co do reszty, tak, to naturalne, że spotykając dużą grupę[szczególnie zamaskowaną], będąc samemu, człowiek zaczyna odczuwać obawę, oczywiście pewnie nie ty, jesteś taki kozak, że wszyscy w necie się ciebie boją.

byliscie na meczu kiedys?