Jak jesteś bydłem, które drze mordę i się rzuca "bo ja znam swoje prawa, oglondałem W11!!!", to co cię mają nie szarpać? Albo morda w kubeł i robisz, co każą, albo licz się z konsekwencjami - tego brakowało, żeby policja jeszcze każdego j***nego patolaka na kolanach prosiła, żeby wykonywał polecenia. Mylisz anarchię z wolnością, tłumoki, a o obowiązkach obywatela masz więcej, niż mylne pojęcie. Ty to z tych, co to udają cwaniaczka, a potem płaczą mamie, jak mu zły policjant rączkę ścisnął, nie? Z policją miałam do czynienia i ja i znajomi - i jakoś tak się śmiesznie składa, że na ich działania narzeka zazwyczaj bezzębna patola, z dziada pradziada alkoholicy, z pokolenia na pokolenie utrzymynkowie MOPSów, a nie normalni ludzie. Pińcet plus odebrane na piwerko, "wolnościowcu"?
Jak jesteś bydłem, które drze mordę i się rzuca "bo ja znam swoje prawa, oglondałem W11!!!", to co cię mają nie szarpać? Albo morda w kubeł i robisz, co każą, albo licz się z konsekwencjami - tego brakowało, żeby policja jeszcze każdego j***nego patolaka na kolanach prosiła, żeby wykonywał polecenia. Mylisz anarchię z wolnością, tłumoki, a o obowiązkach obywatela masz więcej, niż mylne pojęcie. Ty to z tych, co to udają cwaniaczka, a potem płaczą mamie, jak mu zły policjant rączkę ścisnął, nie? Z policją miałam do czynienia i ja i znajomi - i jakoś tak się śmiesznie składa, że na ich działania narzeka zazwyczaj bezzębna patola, z dziada pradziada alkoholicy, z pokolenia na pokolenie utrzymynkowie MOPSów, a nie normalni ludzie. Pińcet plus odebrane na piwerko, "wolnościowcu"?
Zabili babkę i zapewne rozejdzie się po kościach bo jak zidentyfikują sprawcę jak tam taki tłum i wszyscy w maskach. W Polsce niestety jest podobnie, szarpią człowiekiem, bez przeszkolenia, ręki wykręcić nie potrafią. Idź pan w ch*j z taką policją a jak jej potrzebujesz to tylko słyszysz " nie możemy nic zrobić" to tak dla tych co głośno krzyczą, że policja jest potrzebna. Najbardziej tak krzyczą Ci co nigdy nie mieli z nią do czynienia. Poczekaj aż Ci ktoś zajuma rower czy samochód niektórym to chyba komuny brakuje.
(...) 9 lat temu miałem wypadek w górach, spadłem z wysokości ok 800m. Złamałem sobie obie ręce, nogę kilka żeber, kręgosłup szyjny i naderwałem rdzeń kręgowy.
Z 7 kręgów szyjnych złamałem 5, z czego 4 ze skręceniem i przemieszczeniem. Pół roku śpiączki farmakologicznej i 6 lat rehabilitacji, 7 płytek w kręgosłupie i 4 druty do stabilizacji kręgów szyjnych i mnóstwo cierpienia. (...)