18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Boisz się zwykłej wody?

Stajgerski • 2012-08-14, 18:50

Kpisz z "zabobonów", a boisz się "zwykłej" wody?

arcyfelix

2012-08-15, 12:26
kudlaty1125 napisał/a:

Nie chodzi o strach, tylko o to, że od chrztu jakiś chłop lubujący się w sukniach będzie zbierał informacje o dzieciaku, wpie**alał mu do głowy jakieś powieści fantastyczne, no i oczywiście uwzględniał jeszcze w statystykach.
Jak ktoś chce, niech będzie wierzącym bądź też nie, ale niech to będzie świadoma decyzja. Póki co dzieci przez całą szkołę są indoktrynowane (na większości profili w szkołach jest więcej godzin religii, niż np fizyki albo historii (sic!)), ciekawe ilu było by "wierzących" gdyby nie ta praktyka.
Poza tym dzieciak nie boi się wody, tylko faceta, który przyczynia się do gwałtów na dzieciach. Albo sam gwałci, albo broni gwałcicieli, przez co pomaga im. Jeszcze nigdy nie widziałem księdza, który by nie bronił z całych sił pedofilii. każdy się wypiera i zaczyna zmieniać temat.




Nie bronie Kościoła, ale pieprzysz głupoty, bo:
- uogólniasz (nie wszyscy księża to pedofile, znam wielu naprawde dobrych księży mimo, że do kościoła nie chodzę od kilku lat)
- nie wiem skąd masz te dane, ale ja w gimnazjum i liceum miałem 1 godzinę religii a 2-3 fizyki. Historii bodajże 2. Winą jest złe szkolnictwo, które z jednej skrajności poszło w drugą czyli np w liceum profilowanym ścisłowcy nie będą nic wiedzieć o historii swojego kraju, bo wszystko jest tak ukrócone.

Sam nie jestem zwolennikiem Kościoła, ale na debilizm też nie będę pozwalał.

CzlowiekKupa

2012-08-15, 12:40
Jak ktoś chce to niech sobie wierzy, ale k***a ładnie trzeba miec naj***ne, żeby myśleć, że istnieje cos takiego jak bóg.

Nabs

2012-08-15, 12:40
Cytat:

nie wiem skąd masz te dane, ale ja w gimnazjum i liceum miałem 1 godzinę religii a 2-3 fizyki. Historii bodajże 2.


http://www.zscielcza.pl/?q=sp/plan/4-6

2 godziny religii tygodniowo, 1 godzina wychowania do życia w rodzinie, 1 godzina muzyki, 1 godzina plastyki, 1 godzina informatyki, 1 godzina historii.

Religia w szkole, to największy błąd edukacyjny jaki mógł być popełniony. Pamiętam jak jeszcze chodziłem do podstawówki, jak nie chodzenie na religię, nie było możliwe, dlatego że wtedy religia liczyła się do średniej oceny semestralnej. Srogi żart? Nie, przykra rzeczywistość.

defcon1

2012-08-15, 12:44
Byłem wtedy zbyt nieświadomy, by się bać. Powiedzmy sobie szczerze, 99,99% użytkowników sadistica te wiele lub mniej lat temu również było w kościele i mieli polewane głowy przez jakiegoś opasłego klechę. Nie przeraża mnie sam ten fakt u ludzi wierzących, wiadomo to niesprawiedliwe, że wybierają za małego człowieka w co będzie wierzył, ale tak już widać musi być. Najbardziej przeraża mnie, że sam mam znajomych - młode małżeństwa, które wreszcie "dorobiły się" dziecka. I oni wcale nigdy wierzący nie byli, już nie chodzi o sam fakt niechodzenia do kościoła, ale po prostu nie mieli odczuć religijnych, ani ich to nie interesowało zatem są agnostykami. A mimo wszystko niosą dziecko do chrztu, później bedą je prowadzić do komunii, bierzmowania, i tak dalej. Dlaczego? Bo tak wypada. Jak zapytałem niektórych: "po co chrzcicie to dziecko? przecież sami nie wierzycie w te bzdury", to wielkie oczy na mnie i "no coś ty, przecież nasi rodzice/dziadkowie/wujkowie by nas chyba pozabijali". Presja społeczeństwa w tym kraju jest ogromna, często jest tak, że nawet jeśli ktos potrafi przezwyciężyć indoktrynację i odrzucić wiarę, to na powrót zostanie ona wciśnięta dzieciom: albo przez szeroką rodzinę, albo przez środowisko, lub przez szkołę. Chodziłem przez 4 lata do technikum i 4 lata ODMAWIANO MI nieuczestniczenia w zajęciach religii - ponieważ to JA musiałem znaleźć co najmniej 6 osób, które w tym czasie będą odbywać ze mną inne zajęcia. Nie znalazłem tylu (w całej szkole!). Próbowałem po prostu nie chodzić - uciekać z lekcji religii, po kilku razach dotykały mnie srogie sankcje z tej racji ponieważ na tę i na każdą inną lekcję mam obowiązek uczęszczać - albo wypie**alać ze szkoły. Tak więc sam widzę, że indoktrynacji nie przeprowadzają tylko rodzice, choć fakt - wszystko zaczyna się od tych paru kropel wody na głowie...

Mizantrop

2012-08-15, 12:45
Nie bronie w żadnym stopniu księży i katolików można to porównać z moimi poprzednimi postami.
Chciałbym tylko zauważyć jak pełne hipokryzji są wypowiedzi gimnazjalnych ateistów, <ironia> którzy są w 150% przeciwnikami kościoła</ironia> i uwielbiają używać sformułowań "każdy to pedofil", "bronią pedofilów" ale są śmiertelnie oburzeni i obrażeni w przypadku używania stereotypów. Jebie hipokryzją bardziej niż od katolików.

amplidude

2012-08-15, 13:21
Taka teraz jest moda - szczać na kościół i tolerować pedalstwo.

konradssc

2012-08-15, 13:28
Poziom głupoty osiąga apogeum. Nie akceptujecie wpie**alania sie w życie dzieci, a sami to robicie. Widocznie nie wiecie co to apostazja. Wk***ia mnie to już. Nie będziecie mi sie wpie**alać w to jak wychowuje dzieci. Jakoś k***a jak żyje nie słyszałem o przypadku i nie znam nikogo na kogo wiara wpłynęłaby negatywnie, pomijając Internet bo tutaj proporcje ulegają zamianie, h*j wie czemu swoją drogą. Wiara to głównie postawy moralne, ale skoro jesteście na tyle tępi, że dajecie się manipulować mediom, zamiast zagłębić się w temat to wasza sprawa. Bądźcie ateistami, nie bronie wam. Ale nie wpie**alajcie sie w wychowanie dzieci bo h*ja o tym wiecie. Dzieciom brakuje teraz dyscypliny. Że pójdzie do Kościoła to aż taka wielka zbrodnia? Ale k***a walenie wódy przez gimnajalistów czy pedalstwo to normalne? Skończy 18 lat to zrobi co zechce. Dorośniecie to zrozumiecie co znaczy odpowiedzialność za drugiego człowieka. Nigdy nie zapomne chodzenia na poranną msze z moim ojcem w niedziele. Ten człowiek nauczył mnie odpowiedzialności i chociaż miał problemy z alkoholem, nie wymieniłbym go na żadnego innego. Ja nie pije, nie mam z tym problemu. Wyszedłem na ludzi. Miałem 13 lat gdy odszedł. Nie wiecie z czego bierze sie wiara człowieka więc nie wpie**alajcie sie do czegoś czego nie rozumiecie. Problem z ateistami jest taki, że boicie sie tego, że Bóg może istnieć, a każdy człowiek czy wierzący czy nie boi się śmierci, ale przez wiare nie traci się nic, a przez brak wiary możliwa jest strata wszystkiego. Ateizm zaczyna sie robić tak samo popie**olony jak fanatyzm religijny. Zaczynacie się wpie**alać tam gdzie nie powinniście.

Mizantrop

2012-08-15, 13:47

Bard_Zerald

2012-08-15, 13:50
@bloodwar
Cytat:

Jeżeli żeby być dobrym, moralnym, uczciwym człowiekiem potrzebujesz jakiegoś niewidzialnego starszego pana który Ci będzie pokazywał drogę


Nie, nie trzeba. Mi w każdym razie. Ale ja mam w większości tego typu wątków ateistyczne podejście.

Cytat:

a chęć mordowania i czynienia zła - psychopatii



Psychopatia to choroba która sprawia, że człowiek nie ma emocji i sumienia często w zamian będąc np inteligentniejszym w innych dziedzinach. Nie koniecznie chce czynić zło, ale jeśli chce to taki ktoś ma do tego wspaniałe staty, bo mogą spokojnie torturować dziewczynkę przez tydzień nie wpadając w obłęd.

A chęć mordowania i czynienia zła to część człowieka. Człowiek chętnie coś podpie**oli, żeby mieć więcej, chętnie skłamie, żeby uniknąć konsekwencji i będzie robił mase złych rzeczy, jeśli się mu na to pozwoli.

Znasz taki eksperyment (SPE) więzienny, gdzie podzielono zdrowych niepsychopatycznych ludzi na strażników i wieźniów? Mili studenci bez żadnych sadystycznych skłonności znęcali się nad więźniami. Poczytaj sobie o tym. W człowieku siedzi masa zła, religia typowemu człowiekowi wyimaginowanym ludkiem pokazuje, jak unikać robienia tego złą. A ateiści są wolni bez żadnych wskazówek wypuszczeni w świat. I teraz oczywiście część mądrych fajnych ateistów będzie nawet lepszymi ludźmi niż większość chrześcijan, a masa z nich okaże się debilami którzy w dodatku jeszcze będą pozbawieni stałych wartości i w efekcie krzycząc i myśląc że są najmądrzejsi będą po prostu zindoktrynowanymi przez ch*j wie kogo pionkami.

konradssc

2012-08-15, 13:52
@Alfa i Omega
Czy Ty wiesz jaka jest różnica między fanatyzmem, a prawdziwą wiarą? Popie**olić w głowie się może każdemu bez względu na wyznanie. Ateistom też sie pie**oli we łbach patrz. pedalstwo. Każdy wyznawca islamu to według Ciebie też dzihadzista? Skoro tak twierdzisz to coś jest z Tobą nie tak.

lathiel

2012-08-15, 14:00
@konradssc wiesz wiara w Boga, a wiara w kościół to dwie różne rzeczy, kiedy jeszcze byłem katolikiem uczyli że Bóg jest wszędzie, natomiast wielu katolików biega do kościoła, spowiada się człowiekowi, wierząc w magiczną moc odpuszczenia grzechów - to ma aspekt czysto psychologiczny, dzielisz się z ciężką tajemnicą będąc incognito co powoduje poprawienie samopoczucia. Po za tym jeżeli uważasz że kościół = dyscyplina to jesteś/będziesz marnym ojcem skoro odpowiedzialność wychowania i dyscypliny zrzucisz na instytucje. Po za tym dziecko/niemowlę nie może odmówić, ciekawe co Ty byś czuł jakby ktoś nie pytając się Ciebie zabrał Ci wolność, w pewnym stopniu stajesz się niewolnikiem, co prawda prawią o wartościach których większość z księży nie przestrzega, każą Ci zawierzać wszystko wierze i zdać się na osąd Boski, i człowiek który nie mógł się sprzeciwić, którego rodzice założyli że lepiej oddać dziecko pod opiekę kościoła niż samemu ukształtować wartości człowieka i gdy nabędzie odpowiedniej wiedzy by sam zadecydował kim będzie, zostaje pozbawiony podstawowego prawa


„ Każdy człowiek ma prawo wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje swobodę zmiany wyznania lub wiary oraz swobodę głoszenia swego wyznania lub wiary bądź indywidualnie, bądź wespół z innymi, publicznie i prywatnie poprzez nauczanie, praktykowanie, uprawianie kultu i przestrzeganie obyczajów.”

Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, artykuł XVIII

Skoro ktoś postanawia być rodzicem to ma być nim od początku do końca i nie liczyć że ktoś lub coś odwali nawet część tego obowiązku za niego.

Mizantrop

2012-08-15, 14:01
konradssc napisał/a:

@Alfa i Omega
Czy Ty wiesz jaka jest różnica między fanatyzmem, a prawdziwą wiarą? Popie**olić w głowie się może każdemu bez względu na wyznanie. Ateistom też sie pie**oli we łbach patrz. pedalstwo. Każdy wyznawca islamu to według Ciebie też dzihadzista? Skoro tak twierdzisz to coś jest z Tobą nie tak.



O ch*j Ci chodzi teraz? Odniosłem się tylko do twojej opinii, że wiara nie zrobiła z nikogo nic złego a Ty się osrałeś ze złości, bo Ci przytoczyłem kilka przykładów. Wiesz z czego rodzi się fanatyzm religijny? Fanatycy rodzą się normalni, stają się poj***ni przez otaczające ich osoby które wpajają im zasady wiary na siłę i załamują poprawny system moralny. Myślisz, że gdyby Osama bin Laden był ateistą, a nie islamistą lub był wychowywany z dystansem do wiary odj***łby taki cyrk w imie Allaha? Wiara robi z ludzi fanatyków, k***a jego mać.

lathiel

2012-08-15, 14:01
edit: podwójny post

Mizantrop

2012-08-15, 14:07
lathiel napisał/a:

wielu katolików biega do kościoła, s



Najśmieszniejsze w wierze katolickiej jest właśnie sprawa odnośnie kościoła. Jahwe przecież wyraźnie napisał
Cytat:

Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką


Ale do nich to nie dociera. Na siłę wpychają swojego boga do kościołów i figurek mimo, że ich boga tam nie ma. Więc modlą się do księdza, nie do boga. Trololo.

Leexo

2012-08-15, 14:08
@Konradssc

Co do wychowywania dzieci, wychowaj swoje jak najlepiej potrafisz, ale uważam, że dla dziecka największym autorytetem są rodzice, więc równie dobrze możesz dzieciaka uczyć moralności i samemu mu pokazywac co jest dobre a co złe, a nie odsyłać do kościoła po nauki z ,,fantastycznej książki'' (Lubię fantasty, ale biblia to już przesada :amused: ). Ale do życia Ci się nie wpie**alam, to tylko sugestia, uważam tylko, że każdy powinien mieć swój własny wybór w tym czy chcę być wierzącym czy nie.
Ja na przykład żałuję, że nie otrzymałem takiego wyboru i jestem z góry przypisany do chrześcijan. Co do całego strachu przed bogiem, jak to nazwałeś, obawiamy sie jego istnienia? W wiekszym strachu wg. mnie żyją wierzący. Sądzisz, że skoro bóg istnieje, to bedzie rozliczać mnie z tego czy uczęszczałem na mszę, dawałem na tace czy odpie**alałem zdrowaśki na kolanach, czy za to jakim byłem człowiekiem przez cale swoje życie?
konradssc napisał/a:

Zaczynacie się wpie**alać tam gdzie nie powinniście.


Kościół też się wpie**ala tam gdzie nie powinien, przyklad - Polityka.