Może. Bóg i religia w jakiejkolwiek formie wymaga idiotów. Im wyższy poziom intelektualny społeczeństwa tym mniejszy udział religii w ich życiu.
Co ma piernik do wiatraka czy może nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Lecz odpowiem i na to. Nie to nie rodzice mają decydować czego mają się w szkołach uczyć. O tym mają decydować udowodnione teorie naukowe. Jakoś sobie nie chce wyobrazić lekarza któremu w imię religii wpojono iż na każdą chorobę jedynym lekarstwem jest modlitwa. Bo takie są skutki mieszania się religii do nauki.
.Na pewno ?? JHWH ?? Starotestamentowy judeochrześcijański bóg to jedno z najbardziej mściwych bóstw. Wyrzynanie całych narodów nie było dla niego problemem. Zresztą nie tak dawno chrześcijaństwo stosowało metody islamu. A może raczej islam przejął metody katolików. Inkwizycja , krucjaty , czy palenie na stosie za inne poglądy religijne to niecałe 500 lat temu. Daj islamowi te 500 lat to stanie się tak samo sflaczały co katolicyzm dziś. Zauważyłeś ciekawą korelację iż im bogatsze społeczeństwo tym mniej ekscesów religijnych. Lecz to temat na inną dysputę
Nie podliczę z prostego powodu. Nie mam danych ponieważ za kroniki odpowiadali w większości duchowni katoliccy. A wiadomo iż historię piszą wygrani. Ale tu i ówdzie przebijają cię ciekawe rzeczy jak na przykład wybicie przez krzyżaków Jaćwingów. Tak lokalnie. Mało się o tym mówi ale taka jest prawda pierwsze wieki chrześcijaństwa to nawracanie słowem. Później po upaństwowieniu tej religii przez Konstantyna bardziej przypominało to nawracanie mieczem. Że nie wspomnę o ciekawych zabawach konkwistadorów którzy w imię krzewienia wiary w Chrystusa ładnie się bawili w Ameryce południowej
Właśnie widzę... promuję się i wprowadza homoseksualizm, aborcje, eutanazje również (na razie) w mniejszym stopniu promuje się pedofilie, zoofilie, kazirodztwo.
Skoro boga nie ma, to można powiedzieć, że bzdurą są wartości moralne - właśnie o to im chodzi, żeby zrównać ludzi do bydła bez zasad, wtedy można łatwo ich kontrolować.
Wątpię żeby do szkół medycznych przyjmowano dzieci a skoro już o nich mowa wskazujesz że są podmiotem należącym do pana niewolnika - bardzo oświecona, wolnościowa myśl.
Nienawiść do innowierców jest wpisana w koran w której Mahomet jako wzór mężczyzny w islamie nakazuje walczyć z "niewiernymi" - nigdy nie nastąpi transformacja islamu.
Nie wierze że nie ma żadnych dowodów po prostu sam sobie zaprzeczasz.
Nie podoba mi się że źli ludzie zachłanni na bogactwo zasłaniali się krzyżem to coś jak nasi politycy którzy mówili o sobie jako o wielkich liberałach ale robili co innego czy to znaczy że to wina liberalizmu gospodarczego?
Po pierwsze
Nie promuje pedofilii i zoofilii. Nie znam żadnego ateisty który by popierał wykorzystywanie kogokolwiek w jakimkolwiek aspekcie.
Homoseksualizm , aborcja czy eutanazja to osobiste problemy ludzi. Jako ateista wyznaję zasadę jeżeli ktoś pragnie czegoś i nie krzywdzi tym żadnej istoty żywej ma do tego pełne prawo.
Oh jakby na uczelniach wyższych nie wykładali "uczeni" którzy negują darwinizm.
W Biblii też to jest. Ba sam Jezus twierdził iż od rodziny bliższy mu jest inny wierzący. Co dla mnie jest naprawdę niepokojące.
Oh a przecież fundamentaliści muzułmańscy też dostaną wymierne korzyści majątkowe za wybicie innowierców. Znaczy się że islam to też ściema. Dzięki za potwierdzenie mojej teorii iż religia to jedne wielkie szambo.
zgiń, przepadnij za dużo myślisz
ad1 Jakieś dowody ?? Bo jak widzę taki Stalinizm to odnoszę wrażenie iż to religia. Niemalże boska postać wielkiego przywódcy. Prawdy wiary. Bóg wcale nie musi być martwy a komuniści stworzyli nowy rodzaj boga.
ad2 Oh tak to rzeczywiście argument. Chcesz to dam ci inny przecz z nauczaniem darwinizmu w szkole uczmy dzieci iż dinozaury żyły razem z ludźmi a Adam i Ewa w raju używały ich jako środek transportu.
ad3 A religia to absolutna wolność. Bo wszak tak mówi Bóg. Bóg który mówi iż jeżeli nie zabijesz niewiernego nie jesteś wartościowym wierzącym i nie pójdziesz do nieba.
Co do ilości ofiar. Hmm jakby podliczyć to za co odpowiadają wojny religijne to działalność komunistów to pikuś. No i oczywiście te cudowne komunista=ateista. Echh ateiści chodzili po tym świecie zanim pan Marks ogłosił swój manifest. Widać masz wyprany mózg przez propagandę. Wpoili ci to co chcieli i teraz jesteś jednym z wielu lemingów.
Parę tematów wyżej jest komiks z palącym się meczetem - "jak fajnie".
Tutaj jest palący się kościół - "tragedia".
Lewacka logika:
1.Religia jest przyczyną największych wojen - komunizm wymordował wiele milionów ludzi, a jest ateistyczny.
2.Precz z religią ze szkół bo to pranie mózgu uczmy je, że homoseksualizm jest dobry.
3.Ateizm, to wolność umysłu - tak powtarzają w kółko w TV.
Wojujący ateiście nie rozumieją, że religia jest drogą do osiągnięcia pewnych zachowań w społeczeństwie a nie celem samym w sobie.
Np. drogą do ucięcia głowy żołnierzowi w biały dzień na ulicy w Londynie.