Inna niedawno wydana książka tegoż autora Rzeżnik Drzew wypada trochę lepiej. Jest to zbiór opowiadań z czego ponad połowa nuży i męczy. IMO Pilipiuk za dużo wplata w swoje opowieści treści związanych z jego wykształceniem - archeologia. Mozna by powiedzieć, ze zawiodłem sie na nim. Mam nadzieję, że kontynuacja serii Oko Jelenia pozytywnie mnie zaskoczy. Myślę, ze gdyby Pilipiuk zmniejszył częstotliwość wydawania na rzecz jakości wyszło by mu to niewątpliwie na dobre.
Co do "Homo Bimbrownikusa" - moim zdaniem najgorsza książka Wędrowyczu, którą do tej pory czytałem :/ Pilipiuk przyzwyczaił do krótkich opowiadań o Jakubie (sam nie liczyłem, ale źródła podają już ok. 60). Jednak Bimbrownikus to jedno wielkie, długie, PRZYNUDZAJĄCE opowiadanie, które zamiast bawić - kompletnie zniechęca. A przy fragmencie, w którym Wędrowycz płacił znajomej wiedźmie za dostęp do informacji, po prostu nie mogłem uwierzyć, że napisał to Pilipiuk...
Ogółem poza Bimbrownikusem i jeszcze nie przeczytanymi, książki o Jakubie niosą niezłą dawkę śmiechu, przygód, pryty i ezoteryki ;p
Ktosik czytał?
kasy nie ma, ale i tak jest za co wypić
a nie wiem czyś świadom, ale Czarownik Iwanow to też właśnie opowiadanie (książka...? plus dwa inne opowiadania z tego co pamiętam, nie sprawdzę bo jakiś ch*j mi książki nie oddał), pisane w trochę innym stylu (Jakub...no tam jak dla mnie nie jest sobą)...
Ogółem na temat Czarownika Iwanowa słyszałem wiele mieszanych opinii tzn. jedni chwalą za oryginalność i naturalność Wędrowycza, drudzy chwalą za oryginalność ale tępią za postać Jakuba, a Ci jeszcze inni - albo im wisi albo się w ch*j podoba
Pilipiuk napisał cały cykl o Wędrowyczu, a mianowicie:
* Kroniki Jakuba Wędrowycza,
* Czarownik Iwanow
* Weźmisz czarno kure...
* Zagadka Kuby Rozpruwacza
* Wieszać każdy może
* Homo bimbrownikus
Wiem, że dostanę zaraz złotą łopatę