@gordon1986
Swojich z dysku wgrać nie mogę, ale masz link
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic60365-210.html (ósma strona - w zakresie widzialnym, kolory i granice jednak nałożone przez program ). Gdzieś tam też powinny być i moje.
@miskolabor
No nie wiem - żeby wyhamować obrót rakiety to z zasady zach. mom. pęd. wokół rakiety musialyby "zawirować" cząsteczki których "suma" momentów bezwłądności byłaby równa momentowi bezwładnści rakiety (licząc względem osi rakiety) - czyli musiałoby powstać niezłe tornado tam, gdzie właściwie nic nie ma. No i ładunki by musiałay się tak poruszać (nie chaotycznie), żeby tworzyć pole magnetyczne i by musiałý być zsynchronizowane, żeby pole się "dodawało"....jednak stawiam na silniki hamujące.
P.S. Magnes neodymowy puszczany w miedzianej albo aluminiowej rurce to naprawdę fajny widok Normalnie ciężo uwierzyć w to co się widzi
@gordon1986
Ahh te teorie spiskowe :]
Ujmę to tak. Ki ch*j czy Ziemia jest kulista czy płaska, dla mojego bytu nic to nie zmieni (po za nabyciem trwałej wiedzy na ten temat). Wiedza na ten temat jest poruszana od rewolucji kopernikowej. Mam takie podejście czego nie dotknę i nie zobaczę nie poczuję itd jest w sferze przypuszczeń, domysłów i takie tam, taki ze mnie pan szkiełko i oko :] bardziej neutralnie się nie da :]
Pamiętajcie że nawet FAKTY można podważyć a kłamstwo brać za pewnik tak tylko dopiszę jako złota k***a myśl
@gordon1986
a jak zrobisz zdjęcie piłki do koszykówki to też widzisz kulę czy zwykły placek?
A idea z satelitą,
śle nam wiadomość tą,
że widzę, że to on nade mną przelatuje,
bo antenę weń kieruję
@gordon1986
A zmieni ? nagle rzucisz pracę, rodzinę, hobby itp bo okaże się inaczej ? Eeeee? Nic kompletnie nic, a nawet jeśli fałsz to prawda a prawda to fałsz to napiszę że są bardziej przyziemne sprawy które mogą zrujnować twój tok myślenia , choć by to że możesz być Pewny że żona cię nie zdradza a tu taki ch*j :] albo że kupiłeś nie bity samochód a tu taki ch*j albo że Ziemia jest kulista a tu taki ch*j. Powiem tak, nie chce mi się zdychać zapie**alają sobie głowę taką głupotą jak to czy owa Ziemia jest sraka czy taka, nie spłonę jeśli się okaże że jest inaczej a może k***a spłonę heheheh
@gordon1986
"Oczywiście, ale mogę ją obrócić i znów zrobić zdjęcie i tak parę razy, a nawet obracać nią i nagrać film i uznać to za rzeczywisty, faktyczny dowód, więc co z tymi zdjęciami/filmami? "
Ależ w czym problem? jesteś w Szczecinie - odbierasz obraz gdzie "w centrum" jest Szczecin. Jedziesz do Czech i masz obraz gdzie w "centrum" są Czechy, a powiedzmy Skandynawii już nie widać bo skrywa ją horyzont. Z Afryki nie zobaczysz północnego krańca Europy itd. Innymi słowy: nie obracasz piłką tylko aparat oblatuje piłkę.
"Dobra to też fizyczne zdjęcie takiej satelity, skoro można nieźle przybliżyć księżyc teleskopem to na jego tle te satelity powinny jako małe kropki co jakiś czas przelatywać czyż nie?"
To nawet gołym okiem możesz zobaczyć. Jeśli się nie mylę to satelity iridium są zbudowane tak, że widać je jak przelatują bo odbija się od nich słońce. Dodatkowo - iss: nie tylko zobaczyć możesz jak przelatuje, ale nawet porozmawiać z tymi cą są na stacji (póki nie wlecą za horyzont)
"No i z tym kierowaniem też jest ciekawie, mieszkam na 11 piętrze i wszędzie są mniejsze bloki, ogromne blokowisko i zauważyłem, że nie każdy ma skierowany talerz w jedną stronę, są czasem wręcz w kilka stron..."
Bo satelitów (nawet tych stacjonarnych ) to jest jak psów i znaleźć coś możesz ustawiając talerz od horyzontu do horyzontu . Nigdy nie próbowałeś znaleźć talerzem innych satelitów? (i talerz zawsze wtedy będzie skierowany w niebo, a wszystko co naziemne to będzi etylko przeszkadzać)
@gordon1986
Wiesz jakim sposobem wyszliśmy z ciemnogrodu który został ludziom narzucony. Przez odkrywców, wynalazców, i całą rzeszę k***a ludzi walących teorię wielkiego brata na rzecz nauki. Nie mam absolutnie nic do ludzi wierzących to ich sprawa, tak jak napisałem szkiełko i oko to jest zabawa.Nie wiem jaka jest granica wiary jak widzisz coraz mniej miejsca jest w tym świecie dla wyższych, ludzkość nabrała takiego rozpędu technologicznego i umysłowego, że niektórych może właśnie to przerażać, zwłaszcza tych rządzących i można już w tym temacie jebnąć komu zależy żeby trochę ciemnogrodu wprowadzić w oblicze nauki czyt. Muzułmanów. A ja odpowiem trzeba trochę zwolnić bo zaczynamy ganiać za swoim ogonem :] to co wygra przesądzi o dalszej przyszłości Ziemian
"No dobrze, ale to nadal nie jest zdjęcie "kuli", nie wiem dlaczego to do Ciebie nie dociera... tak samo na płaskiej ziemi mogę zrobić zdjęcie z Szczecina i z Warszawy tą "satelitą" i nadal będę miał dwa płaskie zdjęcia czyż nie? Jaki to dowód na "kulę"? "
Bo idą jest to, że to co robi zdjęcia to przelatuje Ci nad głową (co wiesz dzięki antenie i znikaniu za horyzontem) i w połączeniu z różnymi obrazami zależnymi od miejsca nad jakim przelatuje satelita masz całość: czyli aparat fotograficzny latający nad kulą.
No i już pisałem, że jakiś typ satelitów stacjonarnych robi zdjęcia Ziemi tak, że widać "brzeg" kuli.
"Przemyśl samą rzecz w sobie. Każda "sonda, satelita itp" wystrzelone setki razy w kosmos i żadna nie mogła za sobą strzelić fotek ziemi? Lecimy patrzyć na "inne planety" a na swoją nie patrzymy? "
No ale robią zdjęcia które sam zobaczyłeś. Chodzi o to, że ma być cała Ziemia widoczna? - też były takie robione. Tylko idea polega na tym, że za ciężkie miliardy $ wysyłają sprzęt który z założenia ma szczegółowo przyglądać się pewnym rzeczom więc ma selektywne czujniki, duże powiększenia kątowe, czy skupia się na danym regionie ( a to wyklucza jednoczesne robienie zdjęc ujmujących wszystko, bo po prostu nie widać szczegółów dla których satelitę wystrrzelono)