18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

A. Wajda nie żyje

Jo...........23 • 2016-10-10, 11:10
Wczoraj zmarł jeden z najsłynniejszych polskich reżyserów Andrzej Wajda.

Czy można więc o nim powiedzieć, że mu się "film urwał"?

Loaloa

2016-10-10, 23:34
pie**olicie, jak to Wajda miał łatwo, bo kręcił "pewniaki". To weźcie i spróbujcie zrobić jakiś film, niechby i na podstawie lektury, albo coś równie ch*jowego, jak "Kac WAWA" czy inny "Smoleńsk".

Mam znajomych w Holandii i Wielkiej Brytanii i wśród nich za objaw intelektualnej wyższości nad resztą zjadaczy chleba uchodzi znajomość twórczości Kieślowskiego i Wajdy właśnie. Za to wy chełpicie się tym, że jakiś prymityw z waszego kraiku kopie po ryjach prymitywną z innego kraiku. A w dupie macie te z nielicznych osiągnięć, za które szeroko rozumiany Zachód naprawdę ceni waszych rodaków. No, k***a, nie idzie zrozumieć polactwa.

Aha, scena z koniem w Popiołach to jedno z najzajebistszych ujęć w historii polskiej kinematografii. Oglądajcie, póki możecie. Teraz będą wychodzić składanki z remasterowanymi filmami Wajdy i ten fragment na pewno usuną, bo obrońcy zwierzątek dostaliby wścieklizny cipek.

lokalnywatażka

2016-10-11, 00:53
Masz piwerko.
Bo wszyscy celebrują śmierć pana.
A ty potrafiłeś przyheheszkować z tego.
""Andrzeju, nie denerwuj się""

zielak300

2016-10-11, 01:34
Wybitny a za ch*ja zadnego filmu nie znam

viwaldo

2016-10-11, 01:44
Przyznam szczerz, że dowcip wybitnie słaby. Coś na miarę familiady...

LxDead

2016-10-11, 04:07
@ Angel, może i Wajda mówił że szanuje powstańców, ale nie da się zaprzeczyć że kręcił filmy tak by podobały się czerwonym pyskom, tak jak pisał @bloodwar. W "Kanale"ukazuje kompanię żołnierzy Armii Krajowej jako ludzi nieodpowiedzialnych vide porucznik "Zadra", tchórzliwych kłamców vide sierżant "Kula" i alkoholików bez honoru vide porucznik "Mądry". Jeden z dwóch tak naprawdę odważnych żołnierzy przedstawionych w tym filmie (może trzech, jeśli wliczyć dowódcę) to "Smukły", grany przez Stanisława Mikulskiego. Oczywiście jako, że jest to jedna z bardzo niewielu postacii pozytywnych w tym filmie, przedstawiono go jako poprawnego politycznie, a więc gardzącego "burżuazją" (vide scena wejścia do willi). Cała kompania w tym filmie to fajtłapy (prawie wszyscy pogubili się w kanałach, lub wpadli w zasadzkę) oraz pozbawieni honoru egoiści (zostawiają w kanałach rannego pułkownika, który żeby wzmocnić efekt ma galowy, przedwojenny mundur Wojska Polskiego, w którym teraz pływa w gównie). Generalnie wymowa filmu Wajdy jest jasna - Powstanie Wrszawskie nie miało absolutnie żadnego sensu, nawet jeśli wśród żołnierzy AK zdarzyły się jednostki heroiczne, to byli to ludzie z góry skazani na porażkę, zaślepieni przez dowództwo Powstania. Przesłanie, które próbuje wpoić nam reżyser - pogardzajmy tymi, którzy Powstanie wywołali. W domyśle - trzeba było siedzieć cicho i czekać na "odsiecz" bratniej armii czerwonej. Znając dorobek Pana Wajdy i gloryfikację żołnierzy AL i GL choćby w "Pokoleniu", to co napisał @bloodwar wcale mnie nie dziwi, jeno trzeba się z tym zgodzić. Wajda reżyserem był średnim, lepszy jest Polański, może i pedofil, ale ten w porównaniu z Wajdą, filmy robił lepsze.

vass

2016-10-11, 04:32
Najważniejsze, że nie trawił PISu i za to nagroda Nobla mu się naleźy.

lysout

2016-10-11, 07:36
[quote="zielak300"]Wybitny a za ch*ja zadnego filmu nie znam[/quote

Widocznie Ty za wybitny nie jesteś, bo to nie ma się czym chwalić.

thewhitestar

2016-10-11, 08:23
Jaki k***a wysyp ograniczonych prostaków i ignorantów. Jak jeden z drugim k***iu nie znasz jego filmów to po prostu zamknij japę.

bollol_stern

2016-10-11, 08:52
LxDead napisał/a:

@ Angel, może i Wajda mówił że szanuje powstańców, ale nie da się zaprzeczyć że kręcił filmy tak by podobały się czerwonym pyskom, tak jak pisał @bloodwar. W "Kanale"ukazuje kompanię żołnierzy Armii Krajowej jako ludzi nieodpowiedzialnych vide porucznik "Zadra", tchórzliwych kłamców vide sierżant "Kula" i alkoholików bez honoru vide porucznik "Mądry". Jeden z dwóch tak naprawdę odważnych żołnierzy przedstawionych w tym filmie (może trzech, jeśli wliczyć dowódcę) to "Smukły", grany przez Stanisława Mikulskiego. Oczywiście jako, że jest to jedna z bardzo niewielu postacii pozytywnych w tym filmie, przedstawiono go jako poprawnego politycznie, a więc gardzącego "burżuazją" (vide scena wejścia do willi). Cała kompania w tym filmie to fajtłapy (prawie wszyscy pogubili się w kanałach, lub wpadli w zasadzkę) oraz pozbawieni honoru egoiści (zostawiają w kanałach rannego pułkownika, który żeby wzmocnić efekt ma galowy, przedwojenny mundur Wojska Polskiego, w którym teraz pływa w gównie). Generalnie wymowa filmu Wajdy jest jasna - Powstanie Wrszawskie nie miało absolutnie żadnego sensu, nawet jeśli wśród żołnierzy AK zdarzyły się jednostki heroiczne, to byli to ludzie z góry skazani na porażkę, zaślepieni przez dowództwo Powstania. Przesłanie, które próbuje wpoić nam reżyser - pogardzajmy tymi, którzy Powstanie wywołali. W domyśle - trzeba było siedzieć cicho i czekać na "odsiecz" bratniej armii czerwonej. Znając dorobek Pana Wajdy i gloryfikację żołnierzy AL i GL choćby w "Pokoleniu", to co napisał @bloodwar wcale mnie nie dziwi, jeno trzeba się z tym zgodzić. Wajda reżyserem był średnim, lepszy jest Polański, może i pedofil, ale ten w porównaniu z Wajdą, filmy robił lepsze.



O powstaniu dobrze, albo wcale? Powstańcy sami herosi i heroiny. Od dawna w mojej opinii "Ziemia Obiecana" jest najlepszym polskim filmem.

madafaka77

2016-10-11, 09:47
e tam spadniety kon, wegrzy zchajcowali stado owiec dla potrzeb filmu

Hidalgo

2016-10-11, 09:50
Ja ja kocham te polaczkowate gówno. Kolejna wielka postać (a mamy ich naprawdę nie wiele) a trzeba zmieszać z gównem.
Żeby co, kompleksy zaleczyć? Oskar za całokształt - gówno. Nagłówki o śmierci we wszystkich liczących się gazeta świata - gówno. Współtwórca "filmówki" - gówno.
To co do k***y nędzy się liczy? Obciąganie kibolom i temu karłowi z kotem?
Ja pie**olę, ogarnijcie się.

Exias

2016-10-11, 12:55
Wiedziałem, że komentarze tak będą wyglądać. Chyba nie ma takiej osoby na całym świecie, do której sadolowe bractwo by się nie przypie**oliło, nie zmieszało z gównem.

Jo...........23

2016-10-11, 13:57
Wajda wielkim reżyserem był. Tak mówią.
Ja się nie znam.

W ubiegłym roku zrobiłem eksperyment.

1. Obejrzałem "Ziemię obiecaną" Wajdy.
2. Przeczytałem książkę Reymonta.
3. Znów obejrzałem wersję filmową.

Wnioski:
Wersja filmowa nie jest ekranizacją.
Jest co najwyżej adaptacją.
Bardzo nierzetelną pod pewnym względem. Np:
Bohaterowie książki narodowości żydowskiej zdradzają Polaków (Moryc zdradza Borowieckiego)
Na filmie jest to pominięte.
Polacy w książce są ludzcy i solidarni.
Trawiński dostaje pożyczkę od Borowieckiego i jego firma wychodzi na prostą.
W filmie nie dostaje pożyczki i popełnia samobójstwo.
Wilczek - jako pośrednik z ramienia żydowskiego bankiera (Cukiera albo innego - nie pamiętam)- daje pożyczki pod zastaw.
Jego żydowski poprzednik na tym stanowisku kasował biedotę na 300%.
On kasuje na 150, ale bankierowi płaci 300% dopłacając różnicę z własnej kieszeni.
Borowiecki znajduje u Cukierowej zakodowaną wiadomość dla męża i odszyfrowuje ją.
W filmie to Cukierowa wykrada mężowi wiadomość i odkodowuje ją.

I wiele innych przykładów.

Ale... pewnie taki dostał rozkaz od rządzącej wówczas żydokomuny.

+Niech mu ziemia lekką będzie +

skrent6

2016-10-11, 14:06
To jeszcze czas na ta zydowe holland

Archeolog

2016-10-11, 15:39
Dla prawackiego bydła jedynie słuszni i prawdziwi "reżyserzy" to Krauze, Stankiewicz i tym podobne pseudofilmowe gówno. Boli dupsko, że antypisowskiego Wajdę słusznie stawia się w jednym szeregu z Kurosawą, Bergmanem czy Fellinim, ot co. Szkoda strzępić ryja na jakąkolwiek dyskusje z tymi zwierzętami.