18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

130 lat zmian klimatu na filmie

kesnall • 2012-09-12, 12:45
NASA udostępniła niedawno krótką, lecz bardzo treściwą animację, na której możemy zobaczyć zestawienie danych klimatycznych dotyczących temperatury powietrza na Ziemi przez ostatnich 130 lat – a więc praktycznie od czasu, gdy rewolucja przemysłowa rozszalała się już na dobre aż po dzień dzisiejszy.

Kolor niebieski oznacza temperaturę poniżej średniej z lat 1951-1980, natomiast czerwony – wyższą.



Ciekawe Co bedzie za 10, 20, 50 lat?

biszkopt14

2012-09-14, 16:06
Klimat się ociepla, topnieja lodowce , klimat sie ochładza tworza się na nowo, to takie trudne?Ziemia sama ma taki mechanizm znany od wieków, zlodowaceń było duzo a my wiemy o ilu i dlaczego?

jackalski

2012-09-14, 16:11
Ehhh....
Tak długo jak o tym dyskutowali naukowcy to nie było żadnych wątpliwości.
W momencie gdy zaczęli o tym rozmawiać politycy od razu pojawiła się 'spiskowa teoria dziejów'.

I tyle w temacie. Klimatolodzy są zgodni co do tego, że następuje zmiana klimatu i jest ona dziełem człowieka. Wystarczy prześledzić finanse tych kilku, którzy robią kasę na tym, że są w kontrze w stosunku do pozostałych by wiedzieć o co chodzi.

W skrócie:
Tak. Chodzi o kasę. Ci, którzy mówią, że nie ma globalnego ocieplenia dostają kasę od firm naftowych i górniczych. Poczytajcie sobie o tym, to wszystko jest powszechnie dostępna wiedza.

I tak. Politycy chcą się nachapać kasy offsetami węglowymi. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Ale to nie jest argument przeciw. To tak jakby mówić, że papierosy nie powodują raka, bo jest na nie akcyza...

ProVVe

2012-09-14, 16:47
Szajmon napisał/a:

Ta OCEANY PRODUKUJĄ CO2 wy w ogóle czytacie co piszecie. Osuszyć oceany pewnie. Gdyby nie ta woda to by nas nigdy nie było. Jak jej zabraknie to też nas nie będzie. Mam nadzieję że to w formie żartu, przejaskrawienia było napisane. Nie mówię że to My jesteśmy odpowiedzialni za to niby ''ocieplenie'' ale nie łykajmy też wszystkiego co nam NASA czy jakakolwiek organizacja lub pewien wiceprezydent ze świtą próbują wciskać do głów. Kasa wszystko Panie Kasa na tym świecie rządzi i tyle.




Oceany w znaczeniu, że podwodne wulkany... Weź czasem się trochę wysil człowieku :roll:

kornik1

2012-09-14, 18:41
@pieto90

Ale weź to wmów ciemnej masie. Z tego co pamiętam, to czytałem kiedyś dokument w którym to notowano od 14 wieku (mogę się mylić, pamięć już nie ta sama) zmiany klimatyczne w którymś z krajów Skandynawskich. Z owego dokumentu wynikało iż klimat cały czas się ocieplał, a jak wiemy w tamtych czasach człowiek nie posiadał tak rozwiniętej technologii, a więc emitowane Co2 do atmosfery przez człowieka było znikome. Jako fakt, mogę podać to iż krowy żyjące na ziemi poprzez wydalanie resztek pokarmu generują większe stężenie Co2 w atmosferze niżeli ludzie.

Jest to normalny cykl ziemi, klimat raz się ociepla a raz się oziębia. W końcu była epoka w której to panował klimat tropikalny, potem z kolei rzeczy nastąpiła epoka lodowcowa, teraz nasz klimat znów zmierza do ciągłego ocieplania i my na to nie mamy żadnego wpływu.

!Timon

2012-09-14, 19:42
Spokojnie, jak już klimat się ociepli i przejdzie w fazę ochładzania będziemy walczyć z globalnym oziębieniem ;)
Zresztą dlaczego Polaków ma obchodzić globalne ocieplenie. To nie jest nasz problem. Ktoś się martwi polskim bezrobociem na świecie? Ktokolwiek? Zatem to, że w dużej mierze Holandia zniknie z powierzchni Ziemi też nas przesadnie martwić nie powinno. To ICH problem i oni niech nam płacą za tę walkę jeśli tak ich to martwi.
Polska ma deficyt ropy i gazu. Bez nich nasza egzystencja byłaby szalenie trudna. Mniej więcej tak jak egzystencja Holendrów bez połowy państwa. Dostajemy ją od kogoś za darmo?

jackalski

2012-09-14, 20:13
!Timon napisał/a:


Zresztą dlaczego Polaków ma obchodzić globalne ocieplenie. To nie jest nasz problem.


:homer:

Tak. Jesteśmy na innej planecie. Planecie Polska, która jest oderwana od ziemi i mamy wyj***ne na to że mieliśmy w tym roku tornado w Polsce...

Drodzy domorośli klimatolodzy.
Podajcie przykład nie z dupy 'przeczytałem na pudelku', ale poważny przykład publikacji naukowej, która została poddana 'peer review', opublikowanej w periodyku naukowym, która zaprzecza zmianom klimatycznym.

Bo tak to mam ochotę zacytować Neila deGrasse Tysona:

Cytat:

"You have to be mature enough to recognize something can be true even if you don't like the consequences of it. That's what it means to be a mature adult."



Jeśli tak lubicie teorie spiskowe, to może dla odmiany prawdziwy spisek. Gina Rinehart, najbogatsza kobieta na świecie, dziedziczka kopalni węgla kupiła udziały w koncernie medialnym. I strzeliła strasznego focha, gdy redakcje wypięły się na jej pomysł by zacząć wspierać w publikacjach jednego z naukowców, prof. Plimera - geologa który 'całkowicie przypadkiem' jest jednym z kilku sceptyków. I jeszcze zupełnie innym przypadkiem jest w radach nadzorczych jej dwóch spółek.

Jeśli chodzi o globalne zmiany klimatyczne spowodowane przez działalność człowieka to mało jest rzeczy, które mają tak szeroki consensus w środowisku.

Czy można coś z tym zrobić?
Tak, ale zachodnie korporacje musiałyby wspomóc chiński i indyjski przemysł przekazując technologie zmniejszające emisję nie tylko CO2 ale i innych gazów cieplarnianych. No a po co dawać coś, co można spróbować wymusić by wprowadzili?
Tyle że zarówno Indie jak i Chiny mają to w serdecznym poważaniu i industrializują się na potęgę.
No i dodatkowo pojawił się CHORY pomysł handlowania offsetem węglowym.

coolfon

2012-09-14, 20:59
jackalski napisał/a:


:homer:

Tak. Jesteśmy na innej planecie. Planecie Polska, która jest oderwana od ziemi i mamy wyj***ne na to że mieliśmy w tym roku tornado w Polsce...

Drodzy domorośli klimatolodzy.
Podajcie przykład nie z dupy 'przeczytałem na pudelku', ale poważny przykład publikacji naukowej, która została poddana 'peer review', opublikowanej w periodyku naukowym, która zaprzecza zmianom klimatycznym.

Bo tak to mam ochotę zacytować Neila deGrasse Tysona:



Jeśli tak lubicie teorie spiskowe, to może dla odmiany prawdziwy spisek. Gina Rinehart, najbogatsza kobieta na świecie, dziedziczka kopalni węgla kupiła udziały w koncernie medialnym. I strzeliła strasznego focha, gdy redakcje wypięły się na jej pomysł by zacząć wspierać w publikacjach jednego z naukowców, prof. Plimera - geologa który 'całkowicie przypadkiem' jest jednym z kilku sceptyków. I jeszcze zupełnie innym przypadkiem jest w radach nadzorczych jej dwóch spółek.

Jeśli chodzi o globalne zmiany klimatyczne spowodowane przez działalność człowieka to mało jest rzeczy, które mają tak szeroki consensus w środowisku.

Czy można coś z tym zrobić?
Tak, ale zachodnie korporacje musiałyby wspomóc chiński i indyjski przemysł przekazując technologie zmniejszające emisję nie tylko CO2 ale i innych gazów cieplarnianych. No a po co dawać coś, co można spróbować wymusić by wprowadzili?
Tyle że zarówno Indie jak i Chiny mają to w serdecznym poważaniu i industrializują się na potęgę.
No i dodatkowo pojawił się CHORY pomysł handlowania offsetem węglowym.





ale klimat się zmienia ok, tylko człowiekowi gówno do tego. 400 lat temu bylo zimniej niż teraz, ale k***a 1000 lat temu było cieplej, jeszcze wcześniej były zlodowacenia i było w ch*j zimno. W Kredzeie była wielka aktywność wulkaniczna i surprise!! było ciepło! gdzie w tym człowiek??

!Timon

2012-09-14, 23:07
@jackalski

Tornada są NORMALNYM zjawiskiem dla naszej szerokości geograficznej. W XIV w [bądź XV] mieliśmy w Krakowie nawet trzęsienie Ziemi mimo, że nie leżymy w rejonie aktywnym sejsmicznie. [EDYCJA: co było EWENEMENTEM - a jednak]
Nie jestem w 100% pewien czy to Sudety czy inne pasmo górskie w Polsce to stożki wulkaniczne. Jutro może się jeden z nich zapaść i wyjebie nam super wulkan. W Polsce. Pooglądaj sobie filmy o sztormach na oceanach gdzie ogromne tankowce wyglądają jak zabawka w wannie rzucane na lewo i prawo.
Ogólnie chodzi mi o to, że cała ludzkość do potężnej "energii" która tkwi w naszej planecie jest jak zawodnik wagi papierowej do ciężkiej.
Masz za duże ego, człowiek może niszczyć ekosystemy, ale jeszcze troszkę jest za malutki, żeby zmieniać klimat na naszej planecie.
Jeśli już to nie ludzkość wywołuje te wszystkie powolne zmiany, ale cała biomasa. To co zielone, biegające i oddychające i z tego wychodzi jakaś wypadkowa na która ludzie mają taki wpływ jak vat na ubranka dla dzieci na budżet Polski.

Tutaj jest tylko mój własny domysł dlatego jeśli ktoś chce to sprostować od tego miejsca to się nie obrażę:
Czy od jakiegoś czasu naukowcy nie obserwują zwiększonej aktywności Słońca? Skoro to Słońce sprawia, że na Ziemi masz ~20 stopni to jedna super erupcja i mamy ~20,5. Nie mam się za eksperta od spraw kosmicznych zatem ktoś może mnie oświeci jeśli tak nie jest.

anonymousm

2012-09-14, 23:26
@up
k***a mać, nawet nie wiesz, jakiego pochodzenia są pasma górskie w Polsce, a chcesz poprawiać ekspertów od klimatu... I jeszcze pouczasz mądrzejszych "Masz za duże ego..." Twoje ego jest tysiąc razy większe niż twój mózg. Masz problem. Wszyscy tu mają problem.

!Timon

2012-09-15, 00:15
@anonymousm

Cytat:


Czy to prawda, że Polska nie zawsze była tak spokojnym i zrównoważonym obszarem geologicznym jak dziś? Podobno w Sudetach aż roi się od wygasłych wulkanów. Czy są to tylko legendy, mające na celu przyciągnięcie turystów, czy rzeczywiście można tam zobaczyć pozostałości po pradawnej wulkanicznej aktywności?

Dr Marek Awdankiewicz: Skały występujące na Dolnym Śląsku i w Sudetach stanowią swoistą kronikę wydarzeń ostatnich 500-600 mln lat, obejmujących okres późnego protereozoiku i fanerozoik. Z kroniki tej można odczytać zapis takich procesów, jak rozpad kontynentów, narodziny oceanów, zderzenia płyt litosfery i powstawanie pasm górskich. Wśród dolnośląskich serii skalnych bardzo często spotyka się lawy, tufy i inne skały wulkaniczne, świadczące o dawnych erupcjach – wulkanizm był istotnym czynnikiem, który kształtował geologię tego obszaru.

Góry i Pogórze Kaczawskie rzeczywiście wyróżnia znaczne nagromadzenie skał wulkanicznych z różnych okresów, powstałych w rozmaitych środowiskach geograficznych i świadczących o różnych typach erupcji. Spotkać tu można (np. w Wąwozie Myśliborskim, czy na Górze Zamkowej k. Wlenia) tzw. lawy poduszkowe– produkty podmorskich wylewów bazaltów, które miały miejsce w kambrze, około 500 mln lat temu. Świadectwem młodszych erupcji wulkanicznych są m.in. Organy Wielisławskie k. Świerzawy, utworzone w wyniku wylewu lawy ryolitowej na lądzie w okresie permu, około 290 mln lat temu. Ostatni epizod wulkanizmu na tym obszarze rozgrywał się w erze kenozoicznej, głównie w okresie miocenu ok. 20 mln lat temu, kiedy powstały tutaj niewielkie, choć liczne stożki wulkaniczne.

Czy wiadomo jak wyglądał kiedyś ten krajobraz? Czy w Polsce istniał ziejący lawą wulkan?

Badania prowadzone przez geologów pozwalają odtworzyć środowisko geograficzne, wygląd i przebieg erupcji dawnych wulkanów. Zwykle im starszy wulkan, tym większe trudności, gdyż z upływem czasu wygasłe wulkany ulegają stopniowemu niszczeniu, np. w wyniku takich procesów jak wietrzenie, erozja czy ruchy górotwórcze. Wiadomo jednak, że kambryjskie wylewy law bazaltowych musiały zachodzić na dnie dosyć głębokiego oceanu, w warunkach podobnych jak współcześnie w rejonie tzw. grzbietu śródatlantyckiego. Lawa wypływająca pod wodą jest silnie chłodzona i krzepnie w formie charakterystycznych ‘poduszek’.

Wulkanizm permski był całkiem odmienny, rozgrywał się na obszarze typu rozległych kotlin śródgórskich. Za współczesny odpowiednik uznać można obszar południowo-zachodnich Stanów Zjednoczonych. Permskie wulkany w Sudetach miały głównie formę pól lawowych lub niewielkich wulkanów tarczowych, złożonych z licznych nakładających się potoków lawy, a niekiedy były to bardziej strome kopuły lawowe zbudowane z lepkiej lawy. Rzadziej zdarzały się erupcje typu eksplozyjnego w czasie których powstawały pokrywy popiołów wulkanicznych. Wulkany kenozoiczne, te najmłodsze, wyróżniały się erupcjami o charakterze silnie eksplozyjnym i tworzyły stożki popiołów i “żużlu” wulkanicznego o wysokościach sięgających kilkuset metrów, którym często towarzyszyły potoki lawy bazaltowej.

Jedno ze wniesień Pogórza kaczawskiego – Ostrzyca, nazywana jest„Śląską Fudżijamą”. Czy rzeczywiście zasługuje na to porównanie? Czym wyróżnia się spośród innych gór?

Ostrzyca Proboszczowicka jest charakterystycznym przykładem pozostałości wulkanu kenozoicznego. W okresie swej aktywności wulkan ten miał zapewne formę stożka usypanego z popiołu, bomb wulkanicznych i innych fragmentów piroklastycznych. Centralnie usytuowany krater mogła częściowo wypełniać lawa. Wysokość stożka można szacować na kilkaset metrów. Jednak z upływem czasu stożek wulkanu ulegał stopniowemu niszczeniu. Ostatecznie erozja ‘ścięła’ większą część budowli wulkanicznej i sięgnęła nawet głębiej, poniżej preerupcyjnej powierzchni terenu. Równocześnie skały bazaltowe tworzące ‘rdzeń’ wulkanu, twardsze od otaczających popiołów i innych osadów, wolniej ulegały niszczeniu i zostały wypreparowane w formie stromego wzgórza. Do zniszczenia pierwotnej formy wulkanicznej mogły przyczynić się również procesy zachodzące w okresie zlodowaceń plejstoceńskich. Zatem dzisiejszy kształt Ostrzycy, chociaż przypomina typowy stożek wulkaniczny, jest w istocie efektem działania niszczących procesów powierzchniowych na zespół skał o zróżnicowanej twardości.

Czy w Polsce istnieje choćby cień ryzyka ponownej pobudki wulkanów?

Polska położona jest na obszarze dosyć stabilnym pod względem geologicznym, z dala od krawędzi płyt litosfery, które są najbardziej zagrożone erupcjami wulkanicznymi. Erupcja wulkanu na terytorium Polski w ciągu nadchodzących lat, a nawet setek czy tysięcy lat byłaby wydarzeniem nadzwyczajnym, niemal nieprawdopodobnym. Z drugiej strony – przyroda bywa nieprzewidywalna. Niedaleko, w Niemczech, wulkan Laacher See wybuchł ze znaczną siłą stosunkowo niedawno, bo ok. 12 tys. lat temu. Popioły erupcji dotarły na południu do Włoch, na północy do Skandynawii.

[/quote]

pieto90

2012-09-15, 00:48
Szajmon napisał/a:

Ta OCEANY PRODUKUJĄ CO2 wy w ogóle czytacie co piszecie. Osuszyć oceany pewnie. Gdyby nie ta woda to by nas nigdy nie było. Jak jej zabraknie to też nas nie będzie. Mam nadzieję że to w formie żartu,



No k***a, pewnie że pisałem to w formie żartu. Zresztą jak można na poważnie potraktować myśl o osuszaniu oceanów? Ale się wybroniłeś tym: Mam nadzieję że to w formie żartu



jackalski napisał/a:


I tyle w temacie. Klimatolodzy są zgodni co do tego, że następuje zmiana klimatu i jest ona dziełem człowieka. Wystarczy prześledzić finanse tych kilku, którzy robią kasę na tym, że są w kontrze w stosunku do pozostałych by wiedzieć o co chodzi.

W skrócie:
Tak. Chodzi o kasę. Ci, którzy mówią, że nie ma globalnego ocieplenia dostają kasę od firm naftowych i górniczych. Poczytajcie sobie o tym, to wszystko jest powszechnie dostępna wiedza.

I tak. Politycy chcą się nachapać kasy offsetami węglowymi. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Ale to nie jest argument przeciw. To tak jakby mówić, że papierosy nie powodują raka, bo jest na nie akcyza...



Ty napisałeś: Ci, którzy mówią, że nie ma globalnego ocieplenia dostają kasę od firm naftowych i górniczych.

oraz: Klimatolodzy są zgodni co do tego, że następuje zmiana klimatu i jest ona dziełem człowieka. ---> A ja zakładam, że klimatolodzy dostają kasę za szerzenie herezji o globalnym ociepleniu od organizacji, które "działają" na rzecz tego niby globalnego ocieplenia. No i? Oczywiście to żart z mojej strony.

Wytłumacz mi jedno: jakim cudem przez setki milionów lat tyle razy na ziemi dochodziło do zlodowaceń i ociepleń, a człowiek jeszcze nawet nie istniał? Jestem kurewsko ciekaw tego co odpowiesz. Na zmiany klimatu mamy zaledwie maksymalny 5% wpływ, więc możemy pozamykać wszystkie fabryki, zakazać jazdy samochodami itd. a i tak gówno się zmieni.


spinach23 napisał/a:

Widzę niezmiennie ilość specjalistów od wszystkiego w tym kraju dalej oscyluje w granicach 38mln, każdy kto uważa że wpływ człowieka na ocieplenie klimatu jest znikomy jest po prostu kretynem. Dowody, fakty, liczby, a nie zwykłe pier***enie. Działalność ludzka powoduje 150 razy większą emisję CO2 niż wulkany. Żeby dostarczyć do atmosfery tyle CO2 co my (w skali roku) musiało by wybuchnąć jednocześnie 17 000 (słownie siedemnaście tysięcy) wulkanów typu Kilauea (jeden taki wulkan produkuje 13,2mln t/rok). A na miano uczonego tygodnia zasłużył ProVVe, ziomeczek zabijasz wszystko, jesteś genialny, widzę podstawówka "uczy i bawi".




Wulkany przy erupcjach wydają bardzo małą ilość CO2, ich głównym produktem podczas tego wydarzenia są pyły i gazy, których nadmiar może spowodować nawet małe oziębienie klimatu (odbijanie promieni słonecznych). Nie wiem, więc po ch*j się odnosisz do wulkanów, kiedy mowa o globalnym ociepleniu.

spinach23

2012-09-15, 01:24
pieto90 napisał/a:


Wulkany przy erupcjach wydają bardzo małą ilość CO2, ich głównym produktem podczas tego wydarzenia są pyły i gazy, których nadmiar może spowodować nawet małe oziębienie klimatu (odbijanie promieni słonecznych). Nie wiem, więc po ch*j się odnosisz do wulkanów, kiedy mowa o globalnym ociepleniu.



No tak bo CO2 przecież nie jest gazem, brawo geniuszu. No i w ogóle pierwszy raz słyszę o "wydających" wulkanach, ciekawe na co one wydają to całe CO2...

!Timon

2012-09-15, 01:51
Za wikisłownikiem:

Wydawać

wymowa:
IPA: [vɨˈdavaʨ̑], AS: [vydavać]

znaczenia:

czasownik przechodni

(1.1) wydatkować pieniądze w celu zakupu czegoś
(1.2) oddawać pieniądze jako resztę
(1.3) przekazywać zamysł (w formie opinii, rozkazu, polecenia) ustnie w zdecydowanej formie
(1.4) przekazywać kogoś komuś w złej intencji; zdradzać kogoś
(1.5) publikować coś
(1.6) przekazywać coś komuś
(1.7) sprawić, aby dana osoba poślubiła kogoś
(1.8) ustanawiać coś
(1.9) wydzielać coś, wydobywać z siebie

Ostatni punkt może na siłę ale pasuje co wulkanów wydających CO2 zatem po co się czepiać?

mikkkki41

2012-09-15, 03:23
"Naukowcy wiedzą, że ludzie lubią się bać. Zastraszeni, chętnie dają pieniądze. Jeżeli więc będą ich straszyć to wtedy szybko dojdą do wielkiego uznania i wielkich pieniędzy. Ci naukowcy żyją z tych miliardów które płaci się na IPCC i jest to wygodne życie. (Ludzie lubią się bać) "

capoeiramen

2012-09-15, 03:32
Zima i tak zaskoczy kierowców... jak co roku :P